Obejrzałem 2 odcinki, to jest najgorsze dno bez jakiejś logiki w scenariuszu, przerost formy nad treścią.
A jakieś argumenty? Doskonale zrealizowany serial. Mogłam obejrzeć jeden odcinek dziennie. Większej dawki emocji - cierpienia, bólu, strachu, oburzenia - nie byłam w stanie wytrzymać. To oznacza, że jest tak poruszający.