Jak chcieli się wzbogacić radni, rozumiem. Kupili jak stały nisko, przyjęli ustawę, sprzedali jak akcje były wysoko, uchylili ustawę i chcieli jeszcze raz odkupić jak wartość spadnie, przejąć firmę i znowu zaakceptować dworzec. Udało się częściowo - kupili tanio, przegłosowali ustawę, sprzedali drogo, uchylili ustawę. Dalsza część nie wypaliła. Ale na czym stracili? Przecież zarobili już kupując tanio i sprzedając drogo, nawet jeżeli na kredyt, to i tak im się zwrócił i jeszcze powinna zostać nadwyżka .