Sukcesja (2018-2023)
Sukcesja: Sezon 4 Sukcesja Sezon 4, Odcinek 10
Odcinek Sukcesja (2018-2023)

Z otwartymi oczami

With Open Eyes 1h 24m
9,2 812
ocen
9,2 10 1 812
Sukcesja
powrót do forum s4e10

Krzyczałem, płakałem, byłem w szoku. Oficjalnie możemy mówić o Sukcesji, jako o najlepszym serialu w historii.
Trzeba zaznaczyć, iż wygrała Shiv. W ostatniej chwili wpadła na pomysł, że skoro nie może być prezesem, to przynajmniej będzie jego żoną. Załatwiła braci na cacy.
Roman faktycznie okazał się najbardziej ludzki, chciał to szybko załatwić i zacząć życie na nowo, o czym świadczy jego uśmiech przy drinku. Może spocząć.
Kendall jest oczywiście największym przegranym. Spektakularny upadek, po którym się nie podniesie. Znowu mamy odwołanie do wody. Tym razem Ken nie unosi sie, nie tonie, tylko obserwuje wzburzone wody, co symbolizuje jego sytuację. Jedna, wielka niewiadoma. Na co było to wszystko ? Efekt jest ten sam, co na początku, a stracił żonę i córkę ( w sensie już go nie kochają ), został sam i teraz musi zdecydować, co ze sobą zrobić.
Tom Wambsgams od początku wydawał mi się faworytem w tej rozgrywce. Najbardziej śliski ze wszystkich bohaterów ( normalnie amerykański Morawiecki, jak go oplują, to powie, że pada) na równi z Greggiem, niemniej wygrana tego drugiego byłaby żartem, zatem Jessie wybrał idealnego prezesa.
Będę tęsknił i mam nadzieję, że jeszcze wrócimy do tego świata, gdyż wciąż jest tu mnóstwo do opowiedzenia. Dalsze losy Kena, małżeństwo Roy'ów, Mencken i jego elekcja, mnóstwo potencjału na spin-offy.
Podsumowując, Sukcesja to serial, który kocham całym sercem, i do którego będę wracał co roku. Wielbię go, jak fani SW swoją klasyczną trylogię.
Jessie Armstrong stoi na szczycie scenarzystów i reszta musi do niego doskoczyć. Szekspir byłby dumny.
To była piękna przygoda i nie płaczę, że się skończyła. Jestem wdzięczny, iż trwała. Long Live The King, King Jessie Armstrong.

ocenił(a) serial na 10
COLEWORLD_type

Po drugim obejrzeniu:
Shiv przegrała i sama skazała się na taki los. Walcząc z seksizmem w korporacji przez swoją dumę wpadła w ramiona Toma i jest po prostu żoną prezesa.
Roman bez zmian, największy zwycięzca obok Toma.
Kendall - po prostu jedna, wielka niewiadoma, aczkolwiek fakt, iż na jego twarz mocno padają promienie słońca może sugerować, iż odnalazł spokój. Stał przed wzburzoną wodą, ale świeciło słońce, co symbolizowało jego rozterki: może być fatalnie, co teraz pocznę, ale z tył głowy było wytchnienie. Ostatecznie siada na ławeczce i zostało tylko słońce. Może taki przebieg spraw pomoże jego zdrowiu psychicznemu.
Prawdziwymi wygranymi są stare wiarusy z zarządu i Logan freaking Roy, który ustawił swoje niepoważne dzieci, a sam zachował koronę w rodzinie.
Poezja, poezja.

COLEWORLD_type

Specjalnie założyłem konto żeby coś napisać świeżo po obejrzeniu bo czuje że jak tego nie zrobie to wybuchnę! ;-))))

Gra o Tron na jaką zasługiwaliśmy ale jej nie dostaliśmy… HBO odkupiło grzechy! Oj tak…

Nie wiem czy to najlepszy serial w historii jak wielu twierdzi… Rewelacyjny! Ale czy najlepszy? Nie wiem.

Dobra, do rzeczy: ufff! To była jazda bez trzymanki! Prawdziwy finał! Czy spełnił moje oczekiwania, typy? Nie, bo kibicowałem Kenowi. Nie lubiłem chvja ale uważałem że stary Roy specjalnie zagrał na sprzedaż żeby podpiąć dzieci do prądu, nauczyć życia bez niego. Udało mu się to. Tylko że ja uważałem że on nie chciał tak naprawdę sprzedaży i dlatego Kenowi kibicowałem. …

Naprawdę bałem się o Romana którego lubiłem najbardziej - przy tej akcji ze szwami nad okiem… gruba akcja była!

Shiv… dla mnie antybohaterka. Postać negatywna od początku serialu. Nieznośna. Wypieszczona. Niezdecydowana. Okrutna. Odkupiła winy częściowo bo według mnie wybrała rodzinę swoją, ojca dla swojego dziecka.

Tom… znałem takich wielu. Nienawidzę takich typów ale znam i potrafię ich rozpoznać, nie boje się obślizgłych dwulicowców przez to lubiłem go i nawet życzyłem sukcesu choć nie wierzyłem ze to możliwe…

Tyle bo już za długi ten wpis. ;-)))

Zajebiscie było to oglądać!

Ken_ROY

Zgadzam się w 100% z twoją oceną rodzeństwa Roy'ów, Shiv wyrachowana niestabilna emocjonalnie,wiecznie obrażona i okrutna. Zabiła miłość Toma, jedynej osoby na której jej zależało. Dobrze, że odebrał jej wszystko na koniec, ma całą jej talię kart, nawet był przy śmierci jej ojca, a jej przy nim nie było. Roman? Hmm, uwielbiam tę postać, chyba największa ewolucja całego serialu, na koniec samoświadomy, emocjonalnie wyzwolony, szczery żałobnik, połamany ale wierny sobie, myślę że uwolniony. Ken? Ech, szkoda mi faceta bo baaaardzo mu kibicowałam, ciężko mi było wczoraj zaakceptować ten finał bo najbardziej tragiczny był dla Kendalla, ale przespałam się z tym i wierzę, że inny koniec nie mógł się wydarzyć. Ken zepsuł wszystko tak jak psuł to zawsze. Położył nogi na stół i przeszarżował. Zawsze było tak że już był w ogródku już witał się z gąską i... bęc. Było po Kenie.Potrafił wszystko koncertowo spie**olić.

ocenił(a) serial na 10
marinelle

Role Toma i Shiv się odwróciły. Shiv wybrała mniejsze zło… ale myślę, że ta zamiana może wzmocnić ich relację? Lubię Toma i jego sposób wyrażania miłości. Mimo swojej jaszczurowatości jest taki ludzki

marinelle

Serio myślisz, że jakby nie położył nóg na stole to by wygrał głosowanie? ;-)
Na pewno decyzja Shiv jest uzasadniona biznesowo, bo otwiera drogę do jakiegoś spin-offu, gdzie mści się na Lukasie grając Tomem? I jak ktoś powie, że CEO jest tylko marionetką... to nie zna prawa, jest bardzo wiele wytrychów, które można używać jako CEO (a przeciw głównemu akcjonariuszowi) powodując różne procesy sądowe. Dobrze podbita informacja o followersach w Azji i firma ma już pozew zbiorowy od drobnych akcjonariuszy. Niby nic, ale niejedna firma miała z tego tytułu problemy. Dochodzi niewyjaśniona jak dla mnie zagadka z Ebbą (czy to ściema, czy nie z tą krwią, etc.) to także można rozegrać na n sposobów.

ocenił(a) serial na 10
COLEWORLD_type

Shiv skonczyła najgorzej. Znalazła sie w sytuacji której najbardziej chciała uniknąć czyli tak jak jej matka. Jako żona prezesa firmy którego nie kocha plus z nieplanowanym dzieckiem

ocenił(a) serial na 10
piotr_widel

Czy wy wszyscy nie oglądaliście tej sceny w której Shiv wyraźnie prosi Toma żeby wrócili do siebie co ostatecznie się ziszcza? Niechciane dziecko to żaden problem, jakby go nie chciała to może się go pozbyć. Ale ona chce być matką i wyrżnie widać to w scenie gdy Tom mówi, że nie nadaje się na matkę.

COLEWORLD_type

Stare wiary nic nie wygrały, bo zupełnie nie były rozgrywane - tak nie wygląda w ogóle wnętrze spółki, ani zachowanie zarządu, który fabularnie został zepchnięty do tła, zamiast rozgrywać matactwa jak swego czasu Petyr Baelish w GoT. Tym bardziej nie wygrał Logan, bo po pierwsze umarł (a kochał żyćko), a po drugie przez cały serial przeżywał to, że zwyczajnie nie wychował następcy. On tutaj nie mógł wygrać, był postacią tragiczną.

ocenił(a) serial na 9
COLEWORLD_type

Myślę, że ona zrobiła to, żeby Tom do niej wrocił. Ona chciała z nim być (może nawet nie dlatego, że tak bardzo go kochała ale chciała dać dziecku pełną rodzinę, jakiej sama nie miała) ale Tom nie do końca chciał do niej wrócić. Powiedział jej, że jest egoistką i zawsze myśli tylko o osobie więc chciała mu udowodnić, że tak nie jest. Finał mocny, podobał mi się się chociaż złamał mi serce.

COLEWORLD_type

Mnie pozamiatało skur…ństwo Shiv. Jej zachowanie było irracjonalne, niekonsekwentne. Chciała zniszyc Toma i Matssona. Skąd ta zmiana? Naprawdę myślisz, ze „ W ostatniej chwili wpadła na pomysł, że skoro nie może być prezesem, to przynajmniej będzie jego żoną „to czyni ją postokroć wynaturzoną siostrą i graczem.

ocenił(a) serial na 8
missi_2

Ona raczej ma to f chuju, ze jest zona prezesa...Jednym ruchem zapewnila przyszlosc swojemu dziecku i imo sukcesja zostaje zachowana:>

ocenił(a) serial na 9
qwibqwib

Dokładnie. Sukcesja zostanie zachowana. Nawet Roman podkreślił, że to dziecko Shiv będzie prawdziwym Royem a nie dzieci Kendalla.

MalTel

Jaka sukcesja i czego? Matsson przejął firmę - wybrał pionka do kierowania firmą którego może usunąć z dnia na dzień. Shiv została żona pionka jedynie. Tom nie ma nawet udziałów w firmie - jest nikim.

ocenił(a) serial na 1
ediz4

Twoje opinie są bardzo trafne. Dzięki za nie! Widać , że ogromna część piszących tutaj komentarze nie ma pojęcia o funkcjonowaniu przedsiębiorstwa a co za tym idzie , nie widzą nielogicznych zwrotów akcji w serialu.
Serialu który moim zdaniem jest „ inteligentniejsza „ wersja Dynastii:-))) Z całym szacunkiem do tego kultowego serialu z lat 80 tych :-)

qwibqwib

Nie bądź śmieszny. Tom został pionkiem Matssona a nie żadnym prezesem. Nie ma i nie będzie miał żadnych praw do firmy.

ocenił(a) serial na 9
ediz4

A kim niby miał zostać Tom? W jego sytuacji doszedł najwyżej jak tylko mógł. Dla niego także najważniejsze były władza i pieniądze z naciskiem na to drugie. Pozwolił upodlić siebie i swoją żonę aby objąć stanowisko prezesa. Dla mnie scena kolacji ze szwedem była obrzydliwa.

MalTel

A jakie działanie Toma nie było obrzydliwe czy śliskie. W tle trwa proces wyborczy który może Toma tam wysłać wywalając go z fotela jak z katapulty całkowicie kończąc jego karierę w firmie. Mattson wyraźnie twierdził że potrzebuje twarzy na USA dla prezydenta który nie dostał jeszcze nominacji. Do tego był mu jedynie Tom potrzebny. A Shiv sama się upodliła tak wybierając.

ocenił(a) serial na 10
ediz4

Tom został tym na kogo najbardziej się nadaje. Jego kreatywność jest równa zero, on umie tylko wykonywać rozkazy i nie brzydzi się brudnej roboty. CEO w takiej firmie to dla niego szczyt szczytów. I w tym świecie nawet jak Matsson go wywali to spokojnie wyląduje na spadochronie gdzie indziej.

andand22

Może i wyląduje a może wyląduje w więzieniu. Wydawało mi się że mówiliśmy o tym które z rodzeństwa podjęło najlepszą decyzję.

ocenił(a) serial na 7
ediz4

Matson jest tutaj największym wygranym. Biznesmen z krwi i kości, który jedyny szacunek jaki miał to do Logana. Owszem, trochę postrzelony, jakby sodówka mu dawno odwaliła, ale chociaż się na czymś zna i wie dokładnie co robi. Żal mi było rodzeństwa, ale prawdę mówiąc dobrze, że firma została sprzedana. Zgodzę się, że Tom jest jedynie pionkiem i pod tym względem trochę współczuję współpracownikom mieć takiego prezesa, no ale tak miało być.

dark000

Nie do końca wiemy, czy był faktycznie geniuszem czy marionetką, która raz dobrze zrobiła deala - o czym powiedziała Ebba. Serial nie rozwija szwedzkich postaci, nie wiemy, czy ściemniali, czy były jakiekolwiek rozgrywki między nimi, czy byli monolitem realizującym strategię negocjacji.

ocenił(a) serial na 8
ediz4

Wiesz, im bardziej zalezalo na samym tytule, niz faktycznej sprawczosci. Troche na ksztalt rzadzenia tonacym statkiem. Z reszta Shiv wybrala dla siebie mniejsze zlo- nie znioslaby tego, jak jej brat odnosi nieslusznie zwyciestwo, wiec juz wolala Toma. Znajac ja pewnie probowalaby podlozyc jakas swinie Matssonowi- jakies tak haki wczesniej wybrzmialy, jak mobbing pracownicy, przeklamane wyniki z Indii. Sam Mattson twierdzil, ze nie jest jakis wyjatkowy i na niczym sie nie zna, tylko potrafi obracac i sprzedawac to, co ktos inny opracuje (wiec de facto tez jest kukla).

qwibqwib

jednym ruchem? przecież zanim dziecko się urodzi i tom i ona mogą być już za burtą :)

mecenas17

To zobacz sobie jak skaczą akcje VSCO z racji częstej zmiany CEO (i tym samym wizji i strategii firmy). Takich rzeczy się nie robi mając kredyty na zakup akcji i dzieląc deala akcjami (bo może pójść pozew o niegospodarność - wiem, że dla wielu to byłaby zagrywka a la "somehow" Palpatine'a, ale przy poparciu prezydenta USA spokojnie do wygrania, bo mówimy o głównych mediach, czyli czymś jak Boeing, zbyt dużym by upaść czy mieć w ogóle kłopoty).

ocenił(a) serial na 8
qwibqwib

Jaką przyszłość skoro ona jest miliarderką i nie musi się o przyszłość już martwić ani swoją ani dziecka?

ocenił(a) serial na 10
qwibqwib

Sukcesja to sukcesja, dziecko Shiv jest następcą. Władza jest oderwana od własności.

ocenił(a) serial na 9
qwibqwib

Jaką przyszłość i komu zapewniła? Zapewniła mężowi stołek namiestnika i chwilowe zarządzanie jedną z korporacji skandynawskiego oligarchy. Jak jej bracia skończyła z wielkim majątkiem i choć jako jedyna może coś robić w firmie ojca to odtąd będzie w niej tylko pionkiem.

ocenił(a) serial na 8
agrutko

Wiesz patrzac na to z glowy Shiv to zrobila najlepsze co mogla xD ona sama jest przekonana, ze jeszcze dorwie sie do wladzy

ocenił(a) serial na 10
missi_2

Odpowiedź masz na początku odcinka gdy Shiv proponuje Tomowi powrót do związku. Tom odpowiada, że nie wie czy chce tego. Gdy Shiv głosuje za sprzedażą wiedząc, że CEO zostanie Tom to dla mnie to jest jawny sygnał od niej dla niego.

ocenił(a) serial na 9
andand22

Dla mnie jedna z istotniejszych scen w odcinku.

ocenił(a) serial na 8
COLEWORLD_type

A może nie Morawiecki, tylko ryży, albo obaj? Tak czy siak z diagnozą, poza detalami, się zgadzam.

ocenił(a) serial na 1
ural

Nawet w swoją recenzję serialu musiał mieszać polską politykę . Co za ludzie, wytrzymać nie można .

ocenił(a) serial na 8
COLEWORLD_type

"Oficjalnie możemy mówić o Sukcesji, jako o najlepszym serialu w historii."

Oficjalnie to można rzec, że odpłynąłeś w nieznany świat. Ale przez pryzmat że jesteśmy wszyscy chwilę po finale i emocje się utrzymują w jakiś sposób można to usprawiedliwić.

ocenił(a) serial na 8
COLEWORLD_type

Scena w której Ken drze ryja, a potem błaga Shiv by oddała mu głos niczym zabawkę przypomina słowa Logana "kocham Was, ale nie jesteście poważnymi ludźmi". Ken przegrał w pierwszym odcinku serialu bitwę na zarządzie, a w ostatnim wojnę...Trochę mi go szkoda bo z tej trójki byłby najlepszym prezesem, ale ostatecznie nikt z nich nie zasłużył.

ocenił(a) serial na 10
siLk_2

Nie, nie byłyby. Najbardziej nadawała Shiv, sam Matsson to przyznaje. Kendall który na koniec wypiera się zabójstwa to śmieć. Rację ma Rom, że oni wszyscy to bullshit.

andand22

Dobre. Powiedz mi kto normalny najpierw się ugaduje a potem wygaduje bratu wydarzenia z przeszłości by się wykpić z obietnicy? Shiv była fatalnym prezesem i dlatego ojciec ją odsunął. A na koniec się skompromitowała całościowo - nie mogła przeżyć że Kandall bardziej nadawał się na prezesa że pozwoliła sprzedać firmę Mattsonowi by zostać z mężem którego nie kocha. Została zdegradowana do roli żony prezesa pionka.

ocenił(a) serial na 10
ediz4

"nie mogła przeżyć że Kandall bardziej nadawał się na prezesa że pozwoliła sprzedać firmę Mattsonowi"
Przecież to przeżyła i była zdecydowana odsunąć sprzedaż. Jedyne co zmieniło jej zdanie to fakt, że Tom zostanie CEO.

"by zostać z mężem którego nie kocha. "
Obejrzyj sobie rozmowę z mężem z początku odcinka.

andand22

Nie była - przecież od początku grała z Mattsonem i tylko na chwile przeszła na drugą stronę gdy dowiedziała się że chciał ją oszukać. Tom jako CEO owszem zmienił jej zdanie bo dawał jej COKOLWIEK - jakąś namiastkę wygranej. A tak naprawdę był kompletną porażką - została nikim. Żoną prezesa figuranta - bez żadnego wpływu na firmę do której już nie ma żadnych praw bo sprzedała wszystkie udziały. Mattson wyraźnie mówił jaką rolę będzie pełnił Tom i do czego mu jest potrzebny. W tle jeszcze sprawa wyborów która może wywalić go z fotela błyskawicznie. A co do kochania - TOM miał z nią dziecko i na tym koniec. On już do niej nic nie czuł co wyraźnie sugerował a ona to co ona wobec niego czuła ciężko nazwać miłością - pomiatanie, pogarda, zdrady.

ocenił(a) serial na 10
ediz4

Została z mężem który jest ojcem jej dziecka. Przecież o to jej chodziło i finalnie okazało się to ważniejsze niż biznes.

"On już do niej nic nie czuł co wyraźnie sugerował"
Absolutnie nie. Przecież to wyraźnie widać w rozmowie z Matssonem gdy ten mówi że chętnie by przeleciał Shiv. Tom oczywiście jak na oślizgła wazelinę mówi, że nie ma nic przeciwko, ale wewnątrz widać że się gotuje. On nadal kochał Shiv na swój pokrętny sposób, jedynie kompletnie utracił do niej zaufanie, bo ona zawsze stawiała swoje interesy ponad związek. To, że to Shiv de facto daje Tomowi fotel CEO to są przeprosiny z jej strony.

andand22

Wiedziała o dziecku miesiące wcześniej i w rozmowach z Mattsonem nie widziała problemu w wywaleniu męża z posady. Gdy dowiaduje się że CEO miał zostać TOM od razu leci do braci im o tym powiedzieć - dość irracjonalne jeśli się kocha męża nieprawdaż? Tom to raczej kochał pieniądze i władze a ona traktowała go przedmiotowo. Dlatego gdy poczuł że władza jest gdzie indziej zaczął działać sam na boku - przymilanie się do Logana wbrew działaniom własnej żony. Fotel CEO nic w zasadzie nie znaczy - trwa proces wyborczy i TOM może nawet wylądować w więzieniu. Poza tym sprzedając stracili całkowicie wpływ na firmie i posada Toma zależy jedynie od Matssona. A ten widzi Toma jako twarz a nie wartościowego pracownika.

ocenił(a) serial na 10
ediz4

"Wiedziała o dziecku miesiące wcześniej i w rozmowach z Mattsonem nie widziała problemu w wywaleniu męża z posady."
Przecież właśnie piszę o tym, że przez takie ruchy Tom stracił do niej zaufanie.

"gdy dowiaduje się że CEO miał zostać TOM od razu leci do braci im o tym powiedzieć - dość irracjonalne jeśli się kocha męża nieprawdaż?"
Całkowicie racjonalne, że na początku grają emocje, a jak się uspokoisz to zaczynasz myśleć. Na początku wściekła się, bo to było przedłużenie ruchania jej przez Matssona, ale gdy się uspokoiła to spotkaniu zmieniła zdanie. Nic irracjonalnego. Powtórzę, zapominasz cały czas o poprzedniej rozmowie Shiv i Toma.

"Fotel CEO nic w zasadzie nie znaczy"
No nie, fotel CEO to najwyższa posada w firmie. Jasne, że można go stracić, ale dla Toma to jest najwyższe stanowisko jakie może zdobyć.

"A ten widzi Toma jako twarz a nie wartościowego pracownika."
Na odwrót, Tom to żadna twarz, on jest nikim. Dla Matssona Tom to jest właśnie pracownik od czarnej kooperacyjnej roboty który wykona wszystkie jego polecenia. Tom będzie Gregiem Matssona. Jak by Matsson potrzebował kreatywnego pracownika z własnym zdaniem to by wybrał Shiv.

andand22

"Przecież właśnie piszę o tym, że przez takie ruchy Tom stracił do niej zaufanie." 


O jakim zaufaniu Ty mówisz. Sezony wcześniej są w odrębnych obozach - dzieci osobno a Tom w obozie Logana. Oboje grają na siebie. 


"No nie, fotel CEO to najwyższa posada w firmie. Jasne, że można go stracić, ale dla Toma to jest najwyższe stanowisko jakie może zdobyć."


 Tylko jeśli chodzi o prestiż. Tom może z tego stanowiska wylądować w więzieniu !! A Mattson z pewnością bronić go nie będzie. Tom ani Shiv nie mają już nic do gadania w tej firmie ! Tom jest tam figurantem od wykonywania poleceń Mattsona. "Dla Matssona Tom to jest właśnie pracownik od czarnej kooperacyjnej roboty który wykona wszystkie jego polecenia. Tom będzie Gregiem Matssona. Jak by Matsson potrzebował kreatywnego pracownika z własnym zdaniem to by wybrał Shiv." 


No widzisz. Więc jaki z tego morał? Tom jest nikim. Shiv poszła za fasadową posadą tracąc udziały w firmie. Geniusz czy głupota?


 "Całkowicie racjonalne, że na początku grają emocje, a jak się uspokoisz to zaczynasz myśleć." Czyli Shiv zachowuje się emocjonalnie zamiast racjonalnie. Dzięki za potwierdzenie bo tak właśnie zachowuje się do końca.

ocenił(a) serial na 8
andand22

Co ty za głupoty wygadujesz? Czyli Shiv wolała żeby CEO był Tom którym gardziła od początku serialu niż rodzony brat? Już pomijam, że rodzony brat mógł być CEO i firma by została w ich rękach a tak Tom jest tylko marionetką

ocenił(a) serial na 10
Boogeyman_filmweb

"Czyli Shiv wolała żeby CEO był Tom którym gardziła od początku serialu niż rodzony brat?"
No przecież tak właśnie było. Ty oglądałeś ten odcinek? Po pierwsze na początku Shiv mówi Tomowi, że nie chce się rozstawać i chce z nim wspólnie wychowywać dziecko. Po drugie na końcu to decyzja Shiv daje Tomowie CEO a nie Kendallowi.

ocenił(a) serial na 8
andand22

Dobra źle napisałem wyżej. Shiv zrobiła to przeciwko Kendalowi a nie dlatego, że chciała żeby Tom został CEO.

ocenił(a) serial na 10
Boogeyman_filmweb

To dlaczego zmieniła zdanie dopiero po tym jak dowiedziała się, że to Tom może zostać CEO? Dzień wcześniej chciała głosować na Kena, Decyzję o zmianie podjęła dopiero w czasie głosowania.

ocenił(a) serial na 8
andand22

No a nie pamiętasz jak po tej rozmowie Shiv zareagowała? równie dobrze ja mogę powiedzieć, że zmieniła decyzję jak zobaczyła Kena w fotelu prezesa. Shiv ogólnie zachowywała się dziwnie przez ten cały sezon 4. Co jeszcze wiemy? To że ona nie kochała Toma przez te wszystkie sezony. Wywyższa się, szydzi z niego. Teraz on jej zabrał to co miało być jej czyli fotel CEO i nagle zmieniła zdanie? Woli Toma niż rodzonego brata? Ja tego nie kupuję.

ocenił(a) serial na 10
andand22

Nie masz racji, że najbardziej nadawała się Shiv, bo to w końcu ona sprzedała firmę. Bez względu na to, co wyprawiał Ken, byłby najlepszym prezesem, bo kierowanie firmą to była jedyna rzecz w życiu, ktorą potrafił. Przypominam, że na początku złowił Lawrence'a, że udało mu się dogadać ze Stevem, że to jego pomysłem był zakup Pierce'a, że to on na prezentacjach potrafił poprawić pozycję firmy i że to on oszukał swojego ojca i że to z nim jedynym ojciec się liczył w jakimkolwiek stopniu, bo tylko w nim widział jakiegokolwiek rywala.

Szkoda, że Frank okazał się taki śliski, bo po tym, co przeszedł z Kendallem powinien na głosowaniu stać za nim murem. Niestety wybrał forsę.

ocenił(a) serial na 10
jaroslaw16

"bo to w końcu ona sprzedała firmę. "
Sprzedała, bo nie miał szans na CEO.

" kierowanie firmą to była jedyna rzecz w życiu, ktorą potrafił."
Czyli de facto nic nie potrafił. O tym jest właśnie ten serial.

"to jego pomysłem był zakup Pierce'a, "
To wcale nie był dobry pomysł, a jego realizacja była idiotyczna. Sam Logan ją skomentował, że dzieci są głupcami.

De facto wszystko za co zabierał się Ken ostatecznie kończyło się porażką.

andand22

"Sprzedała, bo nie miał szans na CEO."
Miała w przyszłości gdyby wysiudała Kendalla. CEO to nie jest pozycja dożywotnia. Na tą pozycję mianują się udziałowcy. Gdyby Kendall się nie sprawdził to wystarczyłoby przekonać radę nadzorczą. Po sprzedaży straciła szansę bezpowrotnie.
"Czyli de facto nic nie potrafił. O tym jest właśnie ten serial."
Nie serial jest o walce o władze grupy zepsutych bogactwem dzieci wpływowego potentata medialnego. Kendall po odsunięciu od firmy coś tam robił na boku. A tak poza tym nikt z nich nic nie musi nic robić - są obrzydliwie bogaci.
"To wcale nie był dobry pomysł, a jego realizacja była idiotyczna. Sam Logan ją skomentował, że dzieci są głupcami."
Sam Logan chciał kupić Pierce'a
"De facto wszystko za co zabierał się Ken ostatecznie kończyło się porażką."
Oczywiście - bo walczył z własnym ojcem z ogromną władzą i doświadczeniem. Jedyna postać która potrafiła mu się postawić i tchnąć jakąkolwiek nową idee w tą zatęchłą firmę.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones