Daruj sobie... Przebrnalem przez 6 epizodow... i chyba juz dotrwam do konca. Dla zasady. Jakosc humoru (jokes) nie umywa sie do kinowego oryginalu. Kiepsciutka klasa scenarzystow. Moze pare razy sie polgebkiem usmiechnelem, a ciagle powtarzane farts and dicks zarty zaczynaja w koncu irytowac. Nie sadze, ze Netflix pociagnie z drugim sezonem...
Nie słuchaj, zależy od poczucia humoru, które w tym serialu jest tak absurdalny, że rzeczywiście nie wszystkim będzie leżał, mi się podobał. Recenzje za oceanem też zbiera bardzo dobre zarówno od krytyków jak i widzów. Mam nadzieję, że powstanie drugi sezon, choć będzie ciężko, bo przecież część z aktorów to dzisiaj hollywódzka czołówka. Na razie niestety nie ma planów na emisję w Polsce.