Jestem fanem gier survival horror i ta jest jedną z najlepszych.
Ja grałem w 2001 roku po angielsku, a w 2008 na polskiej wersji.
Świetny zabieg skopiowany z Resident evil 1 i 2, że trzeba grę przejść dwoma postaciami, by zobaczyć całość,
bo przejście drugą postacią to zupełnie inna rozgrywka. Sama gra ma średnią długość.
Jedną postacią przejście zajmuje ok 4-5 godzin więc obiema postaciami max ok 8-10 godzin jak już ktoś zna rozgrywkę,
bo przechodzi grę ponownie.


Polecam najbardziej te wymienione poniżej gry z tego gatunku.

Kamery statyczne:
Resident evil 1 1996 - 10
Resident evil 2 1998 - 10
Resident evil 3 1999 - 8,5
Resident evil Code Veronica 2000 - 8,5
Resident evil 1 remake 2002 - 10 (2015 na PC w HD)
Resident evil 0 2002 - 8,5 (2016 na PC w HD)
Blair Witch Rustin Parr 2000 - 9
Alone in the dark 4 2001 - 10

Z widokiem z trzeciej osoby:
Silent hill 1 1999 - 9
Silent hill 2 2001 - 10
Silent hill 3 2003 - 8,5
Dead Space 2008 - 8
Alan wake 2010 - 8
Evil within 2014 - 8,5
Resident evil Revelations 2012 - 8
Resident evil Revelations 2 2015 - 8,5
Evil within 2 2017- pewniak (premiera 13 października)
Resident evil 2 remake 2018 (pewniak)

Z widokiem z pierwszej osoby:
Blood 1 1997 - 8,5
Alien vs Predator 1999- 8,5
System Shock 2 1999 - 10
Clive Barker's Undying 2001 - 9
Penumbra: Przebudzenie 2007 - 8,5
Penumbra: Czarna Plaga 2008 - 9
Amnesia 2010 - 9
Outlast 2013 - 9
Obcy izolacja 2014- 8,5
Resident evil 7 2017 - 9
Outlast 2 2017 - 9

Kilku z tych gier z lat 1996-2001 nie odpalisz na Win 7/Win 10 i przyda się Win 98 lub Win Xp.

Nie rozumiem jak mozna w horrrach FPP wymieniac takie gowna jak Outlast [przeciez to gra dla dzisiejszych malolatow co jaraja sie byle czym] , a nie wymienic Call of Cthulhu Mroczne zakatki swiata, przeciez to najlepszy horror fpp jaki kiedykolwiek wyszedl, reszta nawet sie nie umowy, no chyba, ze nie grales w to. Wymienione tytulu to raczej same bardzo glosne tytuly, ktore kazdy dobrze zna, a jest masa horrorow maloznanych, a rownie dobrych jak czolowe produkcje np Ghosthunter, seria Forbidden Siren , seria Fatal Frame, seria Clock Tower, Rule Of Rose, seria Obscure. Kuon, Cold Fear, Extermination, Haunting Ground, Eternal Darkness, Deadly Premonition, Shadow Man, Illbleed, Dreadout, D2. Evil Dead i wiele wiele innych wartych polecenia, ktore czekaja u mnie na polce na swoja kolej ... Dodam, ze wszystkie te tytuly to horrory klasyczne czyli TPP, a nie jakies nowe gowniane trendy FPP ...

Nie grałem w Call of Cthulhu. Ale skoro polecasz to zagram sobie.
Wiem, że to gra z 2005 i zdania są podzielone czy to tak dobra gra jak prawisz. Większość recenzji i ocen na 8/10.
Na 2018 szykowana jest premiera kolejnego Call of Cthulhu.
Z tym, że "Call of Cthulhu 2005" to najlepszy horror FPP to sądzę,
że wielu, by się kłóciło zażarcie z Tobą skoro jest tyle fanów
System Shock 2 1999, Undying 2001, Penumbra - Czarna plaga 2008 czy Amnesia 2010 :).
A te gry mają status mega kultowych.

Outlast też nie jest taki zły jak rysujesz i wysokie oceny są zasłużone. Jest klimat, ale są za krótkie.
RE 7 czerpie pomysły całymi garściami z tej gry i był odbiciem się serii,
która mocno pikowała wraz z częściami nastawionymi na akcję.
Do tego zwłaszcza pierwsza połowa RE 7 była udana, kiedy była przygodówką i skradanka z mroczną scenerią.
Gdy zaczął się nadmiar akcji to czar pryskał. Im mniej było w niej Outlasta 1/2 tym było gorzej.

Fakt System Shock 2 to legenda bez dwoch zdan jednak robotowy klimat nijak ma sie do klimatu zapomnianej hiszpanskiej wyspy na koncu kontynentu, ktorej mieszkancy ubostwiaja ponadwymiarowe bostwa obracajac sie w kregu szalenstwa, niszczac po drodze wszystkie przeszkody i zamieniajac sie fizycznie do swojej ostatniej wyprawy w glab morza :), Undying jako gra jest taka sobie przy calym szacunku do Clive Bakera, ktory wydal najlepszy horrow wszechczasow Hellraiser, gra jest nudna, liniowa i bardzo sztampowa, Penumbra i Amnesia to gra dla gimbazy zaden horror, juz nie mowiac o Outlast bo takie gry dla mnie w ogole nie istnieja. Re 7 rownie dobrze moglby na moje nie powstac. Residenty koncza sie na trzecim plus podtytuly, to juz lepsze sa Resident Evil Revelations 1 , 2 to sa prawdziwe kontynacje starych Residentow, a nie komercyjna siodemka.

Ad 1 Penumbra i Amnesia to jak najbardziej świetne horrory i
gimbaza nawet nie potrafiłaby tego przejść, bo są zrobione w
starym nieprzystępnym stylu i dużo w nich przygodówki czego gimbaza nie zna i nie lubi,
a co było znakiem firmowym trudniejszych gier z lat 90'.
Ty pisałeś, że męczyłeś się z tydzień z "Alone in the dark 4", która nie była
nic trudniejsza od Penumbry czy Amnesii :)

Ad 2 Poważnie dla ciebie "Hellaraiser" 1987 to horror wszechczasów ?
Rozumiem Top 50 czy Top 100 jak najbardziej może być, ale prawie nikt ze
znawców horrorów nie daje tego filmu w Top 10 filmów grozy.
Przeklatkuj z 1000 list "najlepsze horrory w dziejach kina" i prawie nigdzie nie będzie tego
filmu w Top 10. Oceny na portalach filmowych czy recenzje krytyków też stawiają film niżej od
tych najwybitniejszych filmów grozy, które przeszły próbę czasu.

Ad 3 Resident Evil Revelations 1 był nierówny.
Wszystko co działo się na statku podobało się mi, ale etapy poza statkiem w stylu Re 5 nędza.
To tego kiepska konwersja z przenośnych konsol. Gra z 2012 graficznie na poziomie 2005.
Na szczęście Resident revelations 2 była bardziej dopracowana i
zrobiona w stylu Evil within. Ale horroru w tej grze za wiele nie było.
Wystarczy włączyć na parę godzin Resident evil remake HD,
a potem Resident evil Revelations 2 i od razu wiadomo, która gra jest horrorem.
Jeśli mówimy o komercji to bliżej komercji są Evil within czy
Resident evil revelations 2 niż Re 7 czy Outlast, które bardziej są w stylu niszowym.
A już 100% komercha to Resident evil 5 i 6.

Jesli chcesz pogadac o poziomie trudnosci gier to przejdz najpierw forbidden siren 1 to wtedy dopiero pogadamy ...
O jakich filmach grozy, dokladnie mowisz z tych top 10 ?
Jak juz niby fan horroru zaczyna gadac o grafice to wiem, ze nie ma sensu kontynuawoac dalej tematu ... Fakt dla takich ludzi jak Ty sa gry typu Outlast czy jak mu tam, a dla mnie sa gry typu Eternal Darkness ... I niech tak zostanie Amen.

Ponadto gdybym wzorowal sie na listach, ktore robia ludzie bez kompetencji byle by wrzucic tylko cos do neta to zapewne ogladalbym Iron-Many, Wonder Woman, Thor Many, Captain America i inne mozgotrzepy dla yankesow, albo filmy o tych niebieskich ludzikach mieszkajacych na drzewach, zapomialem tytulu ...

Ale szczesliwie nie naleze do tej nieszczesnej grupy wyzeraczy popcornu z wyrazem twarzy w stylu ala ,,Dude where is my brain,,

Bierzesz przykład z komiksowych gniotów dla młodzieży :) Co to za bełkot ?

O czym ty piszesz z trudnością ?
Sam męczyłeś się z średnią grą pod względem trudności Alone 4.
Nie ma żadnych gier, której ja nie przeszedłem.
A przechodziłem z kilkaset gier z lat 90',
które miażdżą poziomem trudności gry z XXI wieku.

Ty piszesz o listach laików, a ja ludzi, którzy znają się na kinie.
Przykładowo lista Top 200 najlepszych filmów lat 70' i raz przeczytam i wiem
kto zna się bardzo dobrze na kinie, kto przeciętnie, a kto słabo,
bo znam wszystkie najważniejsze filmy.

Jeśli chodzi o kino grozy to "Hellraiser" nie da się umieścić w Top 10,
ale można w Top 50. Zbyt wiele było lepszych filmów z tego gatunku w
latach 70' i 80', kiedy było apogeum w tym gatunku.
Z kina grozy widziałem ok 1400 filmów.

Filmy do mnie trafiają tylko ambitne, a urzekają artystyczne.
Ale era wielkich wizjonerów minęła bezpowrotnie.
Znam bardzo dobrze wszystkie ważne filmy z okresu 1920-2017 zarówno z Azji, Europy i Ameryki północnej.
Bergman, Fellini, Kurosawa,Tarkowski, Kubrick, Kieślowski to tylko czubek góry lodowej kto interesuje się bardziej kinem.

No to czekam na to top 10, co sie dowiem od znawcy co powinienem uwazac za najlepsze ... ? Z pewnoscia jest to cos adekwatne do Outlast z gier. Zreszta po co w ogole pytam sie osoby, ktora ocenia GTA na 9 i Last Of Us na 8 o jakiekolowiek horrory, nie mam i tak ochoty w tej chwili na wybuch smiechu tak czy siak ... Alone in the dark, ze niby przechodzilem z trudnoscia ? Nie to z Forbidden sa trudnosci bo gre przechodzilem okolo 2-3 miesiace ... A Alone w wiekszosci napawalem sie piekna scenofrafia i az nie chcialo isc sie dalej.

Co najwyżej ja mogę wybuchać śmiechem z podirytowania czytając bełkoty laików.
Nie wybuchniesz śmiechem, bo od większości ludzi jacy poznali mnie w życiu realnie dość dobrze usłyszałem,
że nigdy nie poznali kogoś, by ktoś tak dobrze się znał na filmach. I ode mnie zaczęli kolekcjonować filmy.
Szczerze prawdziwie to tylko dwie osoby z wszystkich jakie poznałem posiadali dużą wiedzę na ten temat,
by nie zaskakiwało ich nic w tej materii.
Jedna z nich ma w swej kolekcji ok 30 tysięcy filmów i
nie znalazłabym w nich nic z rozrywkowych filmów.
Zbierał to od 1978-2006. Głównie VHS.


Co do gier to nie wiem co znów masz do GTA czy
Last of Us. Większość daje tym grom 10.
Mi mniej podchodzą. Ale zgadzam się z tym,
że jedyne gry z ogromnym wielkim otwartym światem,
a które są ciekawe fabularnie, mają dobrze napisane dialogi, questy i postacie to GTA V i Wiedźmin 3.
Inne gry nie potrafiły tego połączyć.
Morrowind, Oblivion, Gothic 3 czy Skyrim mimo zalet to mocno kulały pod względem fabuły, questów, dialogów, postaci. Firma od Tesów po wydaniu Wiedźmina 3 ma ciężki orzech do zgryzienia i nie spieszy się z kolejną częścią.
Po serii Tes bardzo dobrze widać jak z kolejnymi latami gry były co raz bardziej upraszczane.
To samo jak włączy się Tomb raider 1,2,3,4 z lat 90',
a te nowsze. Amen. Bez odbioru.

Skoro się czepiasz ocen to co u ciebie znaczy laiku,
że dajesz 10/10 "Bone Sickness" 2004 ?????? WTF !?
Przecież to film do pośmiania się.
To dopiero dyskwalifikacja i nie ma nawet brać poważnie zdania takiego kogoś.

Prosze cie stary nie draz tematu bo moge cie zniszczyc i pograzyc jednym pytaniem i zrobi ci sie glupio, chcialem tego uniknac ale skoro uparcie dazysz do samouniceswteinia to prosze bardzo ... Jaki inny horror w dzielach w tak dosadny i piekielny sposob przedstawil obraz piekla na ekranie jak Hellraiser ? Czekam na odpowiedz ... Takie gry jak GTA to ocenia wiekszosc ale dzieciakow na 9 lub 10 to fakt, a gry o smokach elfach i ksiezniczkach mnie nie interesuja bo nie jestem gender wiec nie wyjezdzaj mi tutaj z jakimis ghotycami, skyrimami czy wiedzminami. Bone sickness to legenda przesianknieta klimatem zrobiona za grosze. Nawet nie potrafisz wymienic tych twoich wielkich dziel horroru gimbo wiec wracaj do nory, a nie udzielaj sie w powaznych tematach ... Chlopczyk przeszedl 4 horrory na krzyz z gazet albo sciagniete z neta i uwaza sie za znawce ... Hahah synu ja mam wiecej gier horrorow niz ty znasz tytulow wszystkich gatunkow. Kupowalem konsole specjalnie dla 2-3 gier, ktorych na innych konsolach nie bylo, genesis, dreamcasty, megadrivy, nintendo roznego rodzaju juz nie mowiac o konsolach sony czy xbox, a dziecko co przeszlo 4 residenty na krzyz i 2 silenty wyskakuje i krzyczy glosno po forach obrazajac jedynego panujacego krola jakim jest Hellraiser hahaha. Buda gimbo !

To, ze gry byly upraszczane z biegiem lat to kazdy wie, nie odkryles nowego kontynentu, a co to ma do tego. Jak wymienisz horror, ktory pokazal pieklo w starszniejszy sposob niz Hellraiser to wrocimy do rozmowy w innym wypadku nie masz po co odpisywac ...

30 tys filmow na vhs horrorow hahaha takie bajki to mozesz niedorozwinietym kolegom u siebie w zakladzie opowiadac. Tutaj nikt tego nie kupi, a jedynie zrobisz z siebie klauna co jest raczej niepotrzebne, a po co potem usuwac konto i tworzyc nowe jak wiele innych przypadkow, ktore juz przerabialem w przeszlosci.

GTA :D skoro jara cie nudny otwarty swiat, w ktorym nie mozna wejsc prawie do zadnego budynku tylko do tych wybranych fabularnie to musisz byc wyjatkowo jeszcze nierozwiniety mentalnie. Ja wole 4 pokoju na krzyz w Silent Hillu, do ktorych musze wejsc ale, w ktorych zobacze cos nie z tego swiata, cos niespotykanego w innych grach, cos tyrajacego banie i cos co bede pamietal na dlugo, a nie 3 ludzikow z giwerami jak w milion innych grach i kwadratowe domy jak na kazdej innej ulicy w tej grze ... Nie rozumiem jak ktos musi miec slabo rozwinieta wyobraznie zeby jarac sie takimi nudnymi gownami ... Last of Us to najwieksza porazka ostatnich lat, brak wiekszej intrygi, brak bossow, nudny swiat, brak scizowych momentow, jak byly momenty z klimatem wyciszenia sprawiajacych, ze gracz oczekuje czegos nieprzewidywalnego czegos oryginalnego nic sie nie pojawialo [baza tych swietlikow], bardzo slaba, przereklamowana gra. Moze dwojke zrobia lepsza. Jesli chcesz zagrac w cos podobnego zagraj w Enslaved na ps3 to zobaczysz jak taka gra jak Last Of Us powinna wygladac ...

To byłaby naprawdę ciekawa wymiana zdań, gdyby nie zaczęło się to całe wyzywanie od gimbusów itd. Staliście się dokładnie tym, co tak bardzo potępiacie.
Poza tym odniósłbym się tu do dwóch rzeczy:

1. Padło wiele fajnych tytułów, ale brakowało mi kilku, które również należy znać np. Nosferatu: The Wrath of Malachi, albo z innej beczki American McGee's Alice i jej kolejna część czyli Madness Returns, albo również kozacka gierka The Suffering, czy chociażby przygodówka w klimatach horroru, którą właśnie co ukończyłem Sanitarium.

2. Zauważyłem, że jesteś strasznie zamknięty na nowe horrory, twierdząc że wszystko co nowe jest automatycznie dla gimbazy. Otóż nie, z takim podejściem przejdą ci koło nosa naprawdę mocarne tytuły. Frictional Games czyli studio, które uważam obecnie za najlepsze jeśli chodzi o horrory, robiąc Amnesie, Penumbre i parę lat temu Some postawili poprzeczkę naprawdę wysoko. Jako fan horroru koniecznie musisz zagrać w te gry, dać im szansę, a przekonasz się jak bardzo się myliłeś.

Amnesia i Penubra to nie sa fajne tytuly, to symulatory chodzenia, na dodatek nudne. Mialem je zainstalowane, ale kopnalem je w 4 litery po pierwszym odpaleniu. Jakby sie przylozyli i zrobili je jak call Of Chtulhu Mroczne Zakatki Swiata, to z pewnoscia inny bylby efekt koncowy, a tak przerost formy nad trescia. Alice i The Suffering wiadomo, sa swietne. W Madness Return druga misja pod woda i wypad do teatru, to czysta poezja. Sanitarium mam od wielu lat, ale jeszcze jej nie odpalalem. Nie omijam wszystkiego co nowe, przeciez Madness Return to bardzo nowa gra, jak na moje standardy, a ja kocham. Omijam gry w nowym stylu, czyli wszelakiego typu symulatory chodzenia, jakich dzis mamy caly wysyp, a tresciwych produkcji praktycznie brak. Jak mam ochote sobie tylko pochodzic, to wole isc na space, niz zwiedzac nudne lokacje Amnesii. Z calym szacunkiem, ale nie sadze, zeby omijaly mnie swietne, nowe produkcje, bo ani jednej takiej nie udalo Ci sie wymienic.

Nie bardzo rozumiem co masz na myśli mówiąc "symulatory chodzenia". A czym niby jest Silent Hill jak nie symulatorem chodzenia tylko z innej kamery? W Penumbrze robisz dokładnie to samo, czyli idziesz przed siebie, zwiedzasz lokacje, rozwiązujesz łamigłówki, poznajesz fabułę tylko z widoku z pierwszej osoby. Co konkretnie Ci się tam nie podobało? Tzn. ja rozumiem że Amnesia dzieje się cały czas w tym samym miejscu i dla kogoś to może być monotonne, bo sam też nie jestem fanem gotyckich zamków i dlatego wolę Penumbrę, ale gra jako całość - miazga. Odnośnie nowszych horrorów to nie zaglębiałem się w to za bardzo, bo póki co mam sporo staroci do nadrobienia, poza wspomnianymi ograłem jeszcze Obcego Izolację i kilka nieznaczących śmieci.

Symulator chodzenia, to brak jakiejkolwiek walki w grze. Pojscie na skroty i zrobienie pol polproduktu, zamiast pelnowartosciowej gry. Nie dosc, ze jest to fpp, co juz jest samo w sobie krokiem w tyl bo kazdy, kto projektuje gry doskonale wie, ze najtrudniejszym elementem w tworzeniu designu jest stworzenie dynamicznej postaci w perspektywie TPP. Wszystkie gry fpp, to jak czytanie streszczen zamiast calej lektury. Dla mnie kazda gra fpp zawsze bedzie kilka kategorii nizej niz tpp, bo patrze na to z szerszej perspektywy. Wracajac do tematu, to nie dosc, ze Amnesia to fpp, to na dodatek brak walki, czyli cwiercprodukt. Nudne lokacje, w nudnych zamczyskach i bieganiu w poszukianiu kryjowek ehhh. Nie mam 5 latek, nie jara mnie takie cos. Zagraj w Call Of Chtulhu, to zobaczysz jak fpp z jajem powinno wygladac. Tam jest doslownie wszystko. Pelna roznorodnosc taktyk i walk. Wszystko pieknie wywazone elementy akcji polaczone ze skradaniem i uciekaniem. Takich cwiercproduktow z nowych gier chyba ironicznie klasyfikowanych jako survival horrory, moglbym wymieniac cala mase jednym tchem.

Nie musisz mieć 5 latek żeby takie coś się podobało, ja nie mam pięciu a zajarałem się nimi okrutnie. Problemem jest to, że skreślasz je z góry, jak sam powiedziałeś pograłeś chwilę i wywaliłeś z kompa, a przecież zawsze początki są nudne i trzeba przejść trochę, by gra pokazała co ma do zaoferowania. Ponadto to co Ty uważasz za minus, dla mnie jest dużą zaletą, a mianowicie ta bezbronność - w Silentach mogłeś się bronić, w Residentach miałem tyle amunicji że nie przejmowałem się niczym, a tutaj tego nie ma, nie strzelisz potworowi w łeb jednocześnie się uspokajając, tutaj cały czas jest ta niepewność, adrenalina i panika. Czyli taki zabieg to dla Ciebie półprodukt, a dla mnie krok w przód. W Dead Space był taki potwór, który był nieśmiertelny, rozwaliłeś mu kończyny, a on i tak się regenerował i gonił dalej, jak dla mnie to było świetne rozwiązanie. I żeby nie było, te gry nie straszą wyłącznie tymi pościgami, one się wgryzają w głowę klimatem jak najlepsze kultowe horrory.
Generalnie będąc na Twoim miejscu, nawet z tym sceptycznym nastawieniem i tak bym przeszedł te tytuły, chociażby z takiego "obowiązku" fana horroru. Wiesz, takie gierki jak Madness Returns, Obcy izolacja, czy The Evil Within to fajne rzeczy, godne polecenia, ale to co robi Frictional Games to jest absolutne top obecnych czasów. W tym roku mają wypuścić trzecią część Amnesii i jest to najbardziej wyczekiwane przeze mnie gra.

Bezbronnosc nie jest zaleta. Zagraj w Forbidden Siren, tam jest bezbronnosc wymieszana z wszystkim, co znajdziesz pod reka, a co rzadko sie trafia. To sie nazywa idealne wywazenie walki, a nie pojscie na skroty i calkowite zrezygnowanie z niej, bo deweloperzy gry byli za ciency, by zrobic dobry system walki. Sorry ale ja w przypadku takiego zagrozenia walczylbym wszystkim, co wpadloby mi w lapy, a nie szukal miejsca w szafie zeby sie schowac ... I to ma byc realizm ? Moze dla dzieci owszem, co chowia sie pod lozkiem przed boogeymanem, ale nie dla doroslych. Na gre ma sie ochote, albo nie. Ja na te bzdety fpp ochoty nie mam, wiec na pewno do nich nie zasiade powtornie, chociazby z tego wzgledu, ze mam jeszcze cala mase legendarnych horrorow do przejscia. A i nowych kilka chociazby te dwie, trzy z ostatnich lat osadzone w swiecie Lovecrafta. Niestety , albo stety, ale z cwiercproduktow mam podobny ulamek frajdy.

Dla mnie to jest zaleta, bo tak jak napisałem w horrorze, w którym mogę się bronić czuję się bardziej bezpiecznie, a tak nie powinno być.
Odnośnie Forbidden Siren to grałem w to trochę, ale twórcy upadli na łeb jeśli chodzi o poziom trudności. Jestem zdania, że gra ma sprawiać w jakiejś mierze frajdę, a łażenie i szukanie nie wiadomo czego przez ileś godzin nikomu normalnemu nie sprawi frajdy. Oczywiście pomijam wszelkie solucje, bo nie po to się gra. Odpaliłem gierkę by chłonąć klimat i poznawać fabułę, a nie wnerwiać się i zastanawiać co ukrytego mam zrobić by przejść dalej. Lubię łamigłówki i zagadki, bo jest potem satysfakcja z rozwiązania, ale to musi być dobrze wyważone, a tutaj to totalnie spartolili. I naprawdę żałuję, że prawdopodobnie nigdy do tej gry już nie wrócę, bo klimat i muzyka to majstersztyk.

Proponuje Forbidden SIren 2 jest znacznie latwiejsza, oraz Siren Blood Curse. Moze Syrena to nie byl dobry przyklad, zeby porownywac z gra fpp jak Amnesia, ale Condemned 2 jest juz idealnym przykladem, jak powinna wygladac walka w survivalu w fpp. Walisz tym co znajdziesz ... Nawet ceglowkami. Ta gra podnosila tetno i adrenaline do olbrzymich rozmiarow. Zalosnym jest, ze w tylu lokacjach na jaka sklada sie Amnesia, nie mozna bylo znalezc niczego, czym mozna walnac przeciwnika w leb ? Cos malo realny ten pseudo realizm ...

No może sprawdzę sobie te kolejne części skoro mówisz, że lepiej to ogarnęli. W Condemned grałem w pierwszą część, drugą mam w planach i na pewno ogram.
Odnośnie Amnesii, to myślę że takich głupotek można by się bez problemu doszukać w każdej grze, ale tutaj twórcy po prostu chcieli zostawić gracza totalnie bezbronnego, to nie jest tak że to jacyś idioci i nie wpadli na to by pochować tu i ówdzie jakieś rurki i pałki, którymi byś zabijał potwory. Wiesz, według mnie to fajnie że twórcy horrorów próbują różnych rzeczy, różnych pomysłów i rozwiązań, a nie zamykają się w jednym schemacie.

Astro problem w tym, ze w nowych horrorach fpp juz calkowicie odeszli od walki. Moglbym ci wymienic 100 albo 200 survival horrorow z ostatnich 7-8 lat, ktore sa niczym innym jak zwiedzaniem krajoznawczym bez przewodnika. I w tym tkwi problem. To tak samo jak z wszystkim innym dzisiaj. Po co sie starac i robic pelne produkty, jak mozna robic cwiercprodukty a malo rozgarnieci, dzisiejsi gracze temu i tak przyklaszcza.

Ok, to może nie drążąc już tego tematu, bo chyba wszystko zostało powiedziane, mam trzy inne pytania:
1. Czy jest jakiś tytuł na który czekasz równie mocno jak ja na nową Amnesie?
2. Czy grałeś w jakiś polski horror, który mógłbyś komukolwiek polecić i czy w ogóle grałeś w jakiś rodzimy horror?
3. Twoje top 5-10 na podstawie tego co już ograłeś, jakby ono wyglądało?

Nie czekam juz na zadne tytuly od wielu lat, bo moje serie juz dawno sie skonczyly, albo zrobili z nich padaczki jak Resident Evil 7, albo przynajmniej chcieli zrobic syf jak z nowego Silent Hilla w fpp wedlug nowych standardow, czyli z latarka i bez walki, ktory dzieki Bogu nie ujrzal swiatla dziennego. Co do top 10, to mam jeszcze sporo do nadrobienia. Mam zakupiona mase starych gier i rozne konsole do nich, czekaja tylko na kolejna zime i odpowiedni klimat, bo wiosna, czy latem noce sa za krotkie zeby siadac do takich tytulow, ostatnio przeszedlem Rule Of Rose i to bedzie chyba ostatnio horror, az do przyszlej jesieni. Z tego co zagralem w top 10 na pewno znalazby sie Blair Witch Rustin Parr, Forbidden Siren 1-3, Call Of Chtulhu Dark Corners, Eternal Darkness, Silent Hille 1-5, Rule Of Rose. Obscure 1-2, Dead Space 1, Fahrenheit i z pewnoscia jakies point and click na przyklad Harvester. Ale jak mowie, mam wiecej gier do przejscia, niz ich przeszedlem. Polskie horrory ? Nie ma takich ... Gry typu Layers Of Fear to kolejne zwiedzanie muzeum, a nie gra. A scieki jak Dead Island nadaja sie w kibel.

Takich gier jak Dead Island czy Dying Light nie ma sensu tutaj w ogóle wymieniać, bo one są nastawione na survival, a nie horror - to taki Far Cry w świecie zombie i tyle. Jeśli chodzi o polskie tytuły, które chcą być horrorami, to w Layers of Fear jeszcze nie grałem, ale podobno Observer jest ciekawy, choć widziałem że nie lubisz takich cyberpunkowych klimatów jak w System Shock, no i jest to fpp więc nie dla Ciebie :) To samo studio zrobiło Blair Witch, którego również kiedyś tam ogram.
Co do rankingu, to w niektóre tytuły nie grałem lub grałem niedługo jak np. Forbidden Siren i na pewno by namieszały w rankingu, ale np. Obscure średnio mi podszedł przez to że mamy tam kompanów, jednak wolę jak jestem sam w horrorze, więc takie coś bym wywalił z listy i wymienił np. na The Suffering, a Dead Space wymieniłbym na Obcego. Przygodówka koniecznie musiałaby tu być, wspomniany Harvester, Sanitarium czy Black Mirror. Jest też taka gierka Lone Survivor zrobiona przez jednego kolesia zajaranego Silent Hillem, sprawdź to sobie jeśli nie znasz.

Blair Witch Project polskiego studia, to kolejne zwiedzanie teatru. Jak Blair, to tylko Rustin Parr. Jak przechodzilem ta gre jakos 3-4 lata temu, to mialem dreszcze podniecenia na skorze. Po tej grze, zadna inna gra o tematyce wiedzmy nie bedzie dla mnie niczym szczegolnym, a na pewno nie symulatory chodzenia. Jak lubisz klimaty izolacji, to musisz zagrac w Echo Night Beyond, to jakby polaczenie japonskiego horroru typu Klatwy itd z otoczka Dead Space, czy Aliena. Z point and click duzo mozna wymieniac fajnych tytulow Black Mirror, Gabriel Knight 2, The Ripper, Black Dahlia, Under A Killing Moon, Phantasmorgia. Jest nawet jakas przerobka starej gry na PS4, tez w formie interaktywnego filmu jak te powyzej, ale zapomnialem tytulu.

Wymieniajac The Suffering mozna tez jednym tchem dodac Constantine, ktory jest praktycznie identycznie zrobiony i ma takze swietny klimat, a na play station 2 wyglada wrecz genialnie. Kupilem sobie dzisiaj kilka klasykow na ps1 min serie Parasite Eve, horror na marsie w stylu pierwszych Residentow mianowicie Martial Gothic, Shadow Man 1 i pierwszy Evil Dead, ktory za gowniarza probowalem, ale zrezygnowalem.

Przyznam się bez bicia, że nawet nie wiedziałem że gra Evil Dead istnieje. W Shadow Mana grałem za dzieciaka i bardzo mi się podobało, mimo że akcja nie dzieje się w więzieniu to rzeczywiście atmosfera jest podobna do Suffering. Constantine to chyba takie połączenie horroru i Max Payne'a więc też wypadałoby się z tym zapoznać.

Chodzilo mi, ze Constantine jest bardzo podobny do Suffering pod wzgledem wykonania. Shadow Man to gra troszke starsza i troche inne mechaniki nia rzadza. Jesli chodzi o Evil Dead, to sa trzy czesci gry. Pierwsza wyszla na ps1, a dwie pozostale juz na ps2 :D Niestety jednej z nich nigdy nie ukoncze, bo zastosowali przymusowa odwrocona kamera, poziomo jak i pionowo. Nie umiem grac w gry wciskajac lewa strzalke, a bohater obraca sie w prawo, albo zamiast w gore patrzy w dol. Przesadzili z glupota. Ale pozostale dwie sa ok.

Zapomnialem jeszcze wymienic genialne X-Files Resist Or Serve na ps2. Ta gra to mistrzostwo swiata. Jesli szukasz swietnego survivala, to musisz w to zagrac.

Haha właśnie jestem w trakcie oglądania serialu X-Files, bo dawniej tylko tak wyrywkowo to widziałem, kończę pierwszy sezon i podoba mi się równie mocno jak kiedyś, więc w gierkę też na pewno zagram. Tak zbaczając z tematu, to jeśli lubisz takie klimaty to również serial Millenium z 1996 jest podobno kozacki.

Dodalem do ,,must to watch,, a klimaty The Thing lubisz? Juz pomijajac sama gre The Thing, ktora pewnie znasz, to sa jeszcze inne survivale w podonym klimacie na biegunie polnocnym np Extermination.

Grę The Thing oczywiście znam, nie grałem jeszcze, ale polskie wydanie czeka u mnie na półce. Jeśli chodzi o takie klimaty to również czeka na swoją kolej u mnie gierka Cryostasis, co prawda to fpp ale może się przełamiesz. Extermination kojarzę, ale nie grałem, sprawdzę też w swoim czasie.
Generalnie tego wszystkiego jest tyle, że nie wiem za co się zabrać, oglądam ten serial, naszła mnie też ochota na strzelanie to wieczorami sobie odpalam Clive Barker's Jericho, póki co takie 5-6 gwiazdek, przejdę całe to może się to zmieni.

Hahaha Jericho mam w kolekcji, ale ciezko mi bylo sie do niej przelamac, troche za mocno Quakowy klimat jak na moje, a Quake nigdy nie lubilem, dopiero Arena mi sie podobala, bo to gra typowo rywalizacyjna w sieci byla. Cyostasis oczywiscie znam, mozliwe ze ja kiedys zalicze. Na razie za duzo mam tpp do przejscia. Samych Fatal Frame az 4 czesci. I po co dotykac nowe gowna, jak jest tyle starych, wspanialych gier do ogrania. Nie warto sobie zawracac gitare tymi paskudami, ktore dzisiaj wychodza.

Żałuję, że wśród swoich realnych znajomych nigdy nie miałem nikogo, kto interesowałby się horrorami równie mocno jak ja czy Ty, bo wymieniać się tytułami, doświadczeniem czy po prostu pogadać o jakiejś gierce czy dobrym filmie to mógłbym godzinami, problem w tym że nie mam z kim, filmweb to taka namiastka tego :)

No ja tez nie mam zadnych zapalencow horrorow w najblizszym otoczeniu, tylko w sieci. Ale w X-Files musisz zagrac. Ta gra jest nawet lepsza of serialu :)

Z okazji odkopania tematu przez Astro pozwole sie spytac, czy zagrales juz w Call Of Chtulhu z 2005 ? I jak wrazenia ?