Nie trzeba być prowokatorem by szczać na gotika i widzieć że proawie wszystko co wyszło przed nim i po nim jest lepsze.

ten gościu jest dobry zawsze pisze jakim jest wielkim graczem i w co to on nie grał zadufany w sobie burak nikt sie nie liczy z twoim marnym zdaniem i nikt nie zmieni upodobań fakty mówią same za siebie :D

Gothic jest fenomenem w Polsce i tyle :D

Jest fenomenem tylko w Polsce i tyle. Reszta graczy na niego sra. Bo tylko u nas gimbusy podnieciły się gotikiem nie mając pojęcia o reszcie.

Nazywasz siebie doświadczonym graczem, a jedyne co potrafisz robić to wyzywać innych, bo mają inny gust. Bezczelne i aroganckie.

Widze że masz w nicku imię druida z Kuldahar . Pewnie podobnie jak ja jesteś fanem Baldura i Icewind Dale . Ja mimo to uwązam Gothica za jedną z najlepszych gier wszech czasów ..A to co piszesz że każda gra przed i po była lepsza to bujda na resorach i zwykła zawiść człowieka przyzwyczajonego do gier z widokiem z lotu ptaka

Raczej nie bo moje ulubione cRPG to obok Icewind Dale - Vampire the Masqurade: Bloodlines i seria Might and Magic.

Might and Magic.. widzisz. Jak ty to napisales? "tylko u nas gimbusy poleciały" Gothic i seria Might and Magic jest bardzo popularna,grana od dawna i grana do dziś. Grana przez rożnych ludzi, a jakby nie patrzeć gimbusy uzupelniaja najwieksza czesc grywalnych gier...nie wazne jaka by to byla..

Kwestia wprawy, a będziesz ich dostrzegał na kilometr (jakkolwiek głupio to brzmi w perspektywie rozmowy na forum :P). Mi też się czasem pokręci i brnę dalej, a potem jestem na siebie zły :)

"Nie, nie Ty jestes obrażany, przeczytaj swoje własne posty i bądź obiektywny. Dwa to Ty prowokujesz ludzi do takich a nie innych sytuacji, następnie robisz z siebie takiego pokrzywdzonego. "

Nikogo nie prowokałem. Przecież nie napisałem czegoś w stylu " Gothic to słaba gra dla prostaków nie ma żadnych zalet tylko same wady , a każdy kto w nią gra jest tępym burakiem". Tak czy tak dopiero jedna osoba na tym forum podała mi tu dobre argumenty , a reszta woli obrażać lub wmawiać mi , że w gothicka nie grałem co jest jak widzę tutaj typowe.

" Twoim problemem jest fakt, że jak ich nazywasz "gimbusy" czyli młodociane pokolenie, które nie miało przyjemności wychować się za starych dobrych cRPGów są w skrócie źli i nie dobrzy"

Mylisz się to nie mój problem. To jest problem gimbusa , że nim jest a nie mój. Gdyby to ode mnie zależało to odłączyłbym internet wszystkich do 18 roku wzwyż i wtedy nie byłoby żałosnego szczekania i tym bardziej obrażania.

"Nie pozdrawiam "

No jak mi przykro.
Pozdrawiam

Typowy napinator:) Niech się wykażę w internecie bo pewnie w życiu prywatnym trzyma pyszczek zamknięty:) Zwali sobie przy swoim ulubionym porno i mu przejdzie. Pewnie nie potrafisz ogarnąć świata Gothica i szukasz tylko argumentów do durnej na Twoim poziomie dyskusji.Ja bym Tobie odłączył jako 1 internet bo jesteś 100% chamem i burakiem.A teraz mów do ręki.

Gimbus? Chciałbys spotkac mnie w zyciu prywatnym? Typowe teksty tak zwanej pi*dki przed ekranowej:) dowartościować się w internecie potrzebujesz bo jak już mówiłem w życiu prywatnym nieudacznik ale co zrobisz. Sap dalej swoimi wymiocinami bo i tak nie robisz na nikim wrażenia:)

Przy Gothicu Nocy Kruka spędziłem wiele nocnych godzin, gra wciągnęła mnie całkowicie. Spodobał mi się świat gry i postacie, muzyka, zabawne dialogi, postać Bezimiennego, jego poczucie humoru, świetny polski dubbing, ogólnie klimat gry.
"Morrowinda przeszedłem po raz 5-ty i zapewne nie ostatni raz , do tej pory mi się nie znudził , więc to o czymś świadczy." To tylko świadczy, że przeszedłeś grę pięć razy.

Gdyby nie Gothic tępaku nie miałbyś Wiedźmina, w takiej formie w jakiej jest teraz. Nie było by Two Worldsa. Gothic połączył różne elementy w zrównoważony sposób. No i dodał żywy świat. Każda postać w Gothicu ma jakieś zadanie. Wystarczy porównać Gothica do Morrowinda, gdzie postacie stoją w miejscu.

Dzięki za pasjonującą lekturę chłopcy ;D Obejrzałem dzisiaj sobie Blood Creek , ale wasza wymiana zdań jest o niebo lepsza i ciekawsza.

Dzięki, aczkolwiek uważam, że nasza dyskusja nie umywa się do waszej. Wy popłynęliście hen daleko i w sumie pisaliście o tym samym. W tej dyskusji ja się nie spisałem, bo chciałem użyć racjonalnych argumentów, ale rozmówca zamiast pisaniu o Gothicu zajął się obrażaniem mnie. Już nie raz toczyłem podobne dysputy, ale bez obrażania się nawzajem (cóż ja też nie byłem bez winy). Ale urwałem dyskusję, bo nie zamierzałem rozmawiać na tym poziomie.
Zawsze ten sam argument: co takiego Gothic zrobił rewolucyjnego? Podaj argumenty. A czy musiał? Czy dobra gra musi nieść za sobą rewolucję? Może Gothic udanie połączył elementy gier, które już powstały? Nie znam każdej gry nie mogę więc na 100% powiedzieć, że w Gothicu pojawiło się to jako pierwsze. A czy musiało pojawić się jako pierwsze? Taki CoD 2 wprowadził do gier regenerację zdrowia, ale to rozwiązanie pojawiło się bodajże w serii Halo. I to CoD 2 jest rewolucyjny, bo sprawił, że to rozwiązanie przyjęło się szerzej. Zanim wyszedł Gothic tryumfy święcił BG. Gothic i Morrowind przenieśli RPG w trzeci wymiar.
Ale skoro Gothic ma tylu przeciwników i fanów to dobrze. Nikogo nie pozostawia obojętnym. I o to chodzi, bo taką grę będzie się pamiętać przez długie lata.
Ten post jest też odpowiedzią dla Geralta.

Zważ na to , że to nie ja rozpocząłem obrażanie innych , więc nie wiem dlaczego do mnie masz pretensję. Nigdy nikogo pierwszy nie obrażałem i nie obrażam , a moje posty były jedynie odpowiedzią na jego posty.
Wracając do ciebie to TY pierwszy obraziłeś jego jak zdążyłeś zauważyć , powinieneś posiadać choć minimum samokrytyki by przyznać się do tego , ale w tej akurat dyskusji pozostanę bezstronny i zdam się na twojego adwersarza.
Z tego co wyczytałem Geralt chciał żebyście podali argumenty dla których uważacie tę grę za arcydzieło , jakie są jej mocne strony , czym Gothic przysłużył się cyklowi RPG , czym wyróżnia się na tle innych tytułów , pytania można by powiedzieć dziecinne proste dla fanów Gothick-a ale jakoś nikt z was nie znalazł na nie jasnej odpowiedzi. Ja żeby nie było też nie jestem fanem tej serii uznaje tylko pierwszą część za dobrą , reszta z nich to nudne , sztampowe nawalanki z większą ilością H&S aniżeli RPG.

"Gothic i Morrowind przenieśli RPG w trzeci wymiar."

Na koniec - po co wypisujesz takie bzdury? Tym argumentem strzeliłeś sobie samobója , tak jak już to zrobiłeś stwierdzeniem , że od Gothick-a pochodzą Wiedźmin i Two worlds. Były gry przed Gothickiem i Morkiem które wcześniej wprowadziły tzn "trzeci wymiar" , więc gdy oba tytuły wychodziły nie było żadnym zaskoczeniem , że będą to produkcje 3d.

Tylko dlaczego mamy coś uzasadniać osobie, która po pierwsze: zakłada swój temat w charakterze roszczeniowym i wyzywającym. Powstało już kilka wątków, z których można wyczytać co tak naprawdę spodobało się fanom tej serii. Po drugie, jak ktoś już to tutaj zauważył robi to w bardzo prostacki i zaczepny sposób, nie próbując nawiązać normalnej dyskusji,a zaczynając od drwin i wyzwisk. Podsumowując, z góry można założyć, że nie będzie próbował zrozumieć argumentów fanów, ani nawet wziąć pod uwagę jakichkolwiek zalet tej gry, tylko za każdym razem udowodnić swoją rację, którą niekoniecznie mieć musi (poza tym gdzieś tu wcześniej przewijały się jego posty i raczej nie wykazywał w nich większego zainteresowania dyskusją, tylko wyśmianiem i opluciem, więc gdzie tu sens?)

Od siebie mogę dodać, że Gothic jako jedna z niewielu gier w tamtym okresie zapewniała i stawiała na maksymalne poczucie uczestnictwa w przedstawionym świecie, który może i był prosty ale sprawiał wrażenie prawdziwego, autentycznego (był złożony w swojej prostocie). Nie było tam nadmuchanych patosem dialogów, a byle mieszczanin, czy górnik nie sprawiał wrażenie elokwentnego erudyty. Świat był prosty bo z założenia taki miał być i nie aspirował do niczego więcej. Do tego dochodził dość ciekawy stopień z interakcji z bohaterami, którzy przewijali się przez cały wątek i komentowali nasze poczynania, na swój ciekawy sposób. Zadania wiązały się ze sobą i wraz z postępem, pomniejsze wątki dostosowywały się do przebiegu zdarzeń (przede wszystkim głównego wątku, szczególnie w części drugiej). System walki, też był dość przyjemny bo wymagał skupienia i reagowania w odpowiednim momencie, zaś same starcia z silniejszymi postaciami w przypadku wygranej sprawiały wiele satysfakcji (liczył się spryt i wyczucie, niekoniecznie statystyki). Jeżeli ktoś szuka w niej złożoności z systemów "papierkowych" i zależy mu głównie na tworzeniu buildu i ciągłej walce to faktycznie może się zawieść. Jednak zastosowany system (przynajmniej dla mnie), był zwyczajnie odpowiedni i wystarczający. Jeżeli miałbym wybrać najmocniejszą stronę tej gry, to byłaby to oprawa i oddziaływanie z otoczeniem. Może dlatego ta gra odniosła taki sukces i jest uważana za bardzo solidną?

Jak wcześniej napisałem w tej dyskusji pozostanę bezstronny , więc nie wiem po co kierowałeś odpowiedź właśnie do mnie a nie do autora wątku. Nie chcę mi się już więcej tutaj produkować , ale powtórzę się Gothic I to dla mnie gra dobra tylko dobra i tak pozostanie. Nie będę jej ani wychwalał ani karcił , bo jest to jedyna dobra część tego cyklu , reszta to kopia kopii.
Więc o ile mogę zrozumieć , że pierwsza część się komuś podoba o tyle nie rozumiem zachwytu nad późniejszymi częściami które są mocno przeciętne i słabe.

Skierowałem ją do Ciebie, bo jak sam stwierdziłeś, nie padły tutaj żadne argumenty ze strony fanów, więc postarałem się wytłumaczyć dlaczego. Natomiast by nie pozostawać gołosłownym i rozwiać wszelkie wątpliwości co do tego czy jakiekolwiek argumenty mam, dodałem coś bardziej związanego z samym tematem, tylko tyle. Jeżeli autor jest faktycznie zainteresowany zjawiskiem fenomenu Gothica i będzie chciał się do tego odnieść w rzeczowy sposób, to nie widzę żadnych przeciwwskazań, na pewno znajdzie się parę osób z którymi będzie mógł porozmawiać. Nie zamierzam bezpośrednio odpowiadać na jego posty, bo jak wcześniej już napisałem dla mnie jest to bezcelowe, szczególnie gdy do tej pory sam nie wniósł do dyskusji nic konkretnego prócz samych obelg.

Bo nie padły do czasu twojej odpowiedzi.
I nie musisz mi nic udowadniać.
Peace

Akurat Two World jest bardzo podobne do Gothica 3, a Wiedźmin jest odpowiedzią na Gothica. Niemcy zrobili Gothica, a my dla nich Wiedźmina jak się to mówi.

A jaki byś chciał system walki? Klikasz i samo ci atakuje wroga tak jak jest w większości gier RPG? Nudne dialogi? Nudne dialogi są również w Baldurze, Tormencie, Morrowindzie i w wielu innych grach, bo gry to mają do siebie, że są przeważnie nudne. Fabuła jak każda fabuła, napisz konkretnie co ci się w niej nie podobało bo twoje zarzuty są zbyt ogólne. Podsumowując, sterowanie całkiem dobre, fabuła przeciętna, dialogi przeciętne, to już jest dobra podstawa do tego, że gra będzie się sprzedawać, a co zdecydowało, że ma tylu fanów? Otóż gothic ma dobry klimat, ja tak uważam wielu innych ludzi również, ale cóż jest to rzecz gustu i tobie się może nie podobać, dziwi mnie tylko dlaczego obrażasz ludzi, którzy mają inny gust od ciebie, nie bierz tego do siebie ale to jest straszna dziecinada.
PS. Ja nie załapałem się na gimnazjum więc lepiej nie wyzywaj mnie od dzieciaków bo tylko się skompromitujesz.

Jak się czyta o nudnych dialogach w Baldurze i Tormencie to sraczka bierze. Jeżeli gry są przeważnie nudne - po co w nie grasz? Jakiś masochizm? Nazywanie zaś tej kupy "dobrym sterowaniem" to kuriozalny dowcip. Czyli: wszystko jest przeciętne (sam napisałeś że i fabuła i dialogi) ale gra wg gimusów jest "najlepszym cRPG ever"? Takie opinie ładują ludzie, którzy swoją przygodę z cRPG zakończyli na serii TES, Gothicach, Risenach, Wiedźminach, Mas efektach i dragon ejdżach.

A jak niby mam wiedzieć, że gra jest nudna zanim w nią nie zagram geniuszu? Sterowanie w Gothicu jest świetne ponieważ trzeba samu wykazać się zręcznością a nie tylko klikać myszkę. Nigdy nie grałem w Wiedźmina czy dragon coś tam wiec po co takie bzdury piszesz? I naucz się ładniejszego języka bo piszesz jak jakiś koprofil.

Przeszedłem Gothica kilkanaście lub kilkadziesiąt razy bo jest jednym z największych rpg-ów, zrobionym dla fanów głębokich, magicznych światów. Nie dla dzieci lubiących jedynie wymachiwać mieczem i słuchać krótkich, hasłowych dialogów ^^
Pozdrowienia z CDprojekt.

Nie uwierzę , że ktoś to przeszedł kilkanaście lub nawet kilkadzesiąt razy to "dzieło". A takie gadanie jest oczywiście pod publikę.

Wiesz, generalnie wszystko zależy od gustu. Ja np nie rozumiem co ludzie widzą w Dragon Age choć chłopaki z Bioware czynią cuda jeśli chodzi o rpg. Mass Effect to miłość mojego życia.
A tamten zgryźliwy komentarz był od gremlinka. Próbuje naśladować Kaloryferowego z cdaction.

Ja w sumie też nie trawię DA. Jak dla mnie jest to gra robiona dla kasy. Widać po niej , że to nie jest już to samo Bioware co kiedyś.
Mass Effect przyznaje dobra gierka. Szkoda , że nie miałem jak dotąd możliwości zainstalowania jej u siebie.
Zdravim

W Gothic I nie używało się myszki (no chyba, że do rozglądania), tylko klawiatury. Pewnie nawet nie grałeś w tę grę, ponieważ nie ogarnołeś sterowania.

Haha i kto tu nie grał w gothicka.

Grałem kilka razy. W drugiej części jest sterowanie myszką jako domyślne. jeżeli grałeś w gothic I myszką to mogłeś mieć jakiegoś patch-a lub modyfikację. Orginalne sterowanie to klawiatura bez myszki.

Po co zabierasz głos , skoro nie masz pojęcia o tym co mówisz?
Atakowało się za pomocą myszki i klawiatury , skrzynie otwierało się za pomocą myszki i strzałki w góre , skakało się o ile pamiętam prawym przyciskiem myszki.
Gra nie patchowana z wyborczej wydanie "kultowe gry".
Sam jesteś oryginalny i najśmieszniejsze , że chcesz komuś zarzucać kłam nie mając pojęcia o tym co mówisz.
Trolling nieudany.

Dało się używać myszki, ale lwia część graczy używała wyłącznie klawiatury - sam o możliwości gry myszą dowiedziałem się dopiero po przejściu gry. Sterowanie było konsolowe, więc z początku niewygodne, ale z czasem można się było do tego z łatwością przyzwyczaić, bo do ogarnięcia było naprawdę niewiele klawiszy.

Całkowicie się zgadzam.

Jeśli chcesz mogę ci podać kilka argumentów jeśli cię to nadal interesuje.

To jeden z najsłabszych cRPG ever. Nie zły, ale strasznie przeciętny.

Najlepsze gry w tym gatunku są tutaj:
http://www.youtube.com/watch?v=elrlcYeaEmQ

Starsze gry miały to do siebie, że głównym ich punktem była fabuła. Grafika była uproszczona, więc większa część czasu szła na przygotowanie questów, zrobienie pełnokrwistych postaci i dobre poprowadzenie wątku głównego. Niemniej generalizowanie, że wszystkie gry RPG w XXI wieku to dno, ma tyle prawdy ile to, że Metallica skończyła się na Kill'em All ;-D
Jak mówiłem takie gry jak Wiedźmin czy Skyrim również mają swoje wady i zalety, ale warto w nie zagrać i zatopić się w świat gry na długie godziny ;-).
Ale i tak daję łapkę, bo w kilka tytułów miałem przyjemność grać i są naprawdę świetne.

Z nowszych wolę River of Time.

Kto nie lubi gier RPG nigdy nie polubi Ghotica. Kto zaczyna od gier z wypasioną grafiką ten też nie polubi ghotica , ale tylko na pierwszy rzuty oka jak pogra dłużej to się wciągnie .

Pieprzenie bzdur. Grałem w cRPG na długo przed tym zanim gotik się pojawił na rynku. Kocham ten gatunek, mam jakieś 80% tytułów które wyszły od 1990 roku, a mimo to niecierpię Gothica. Takie teksty to wal kumplom.

Ostatecznie i tak jesteś zwykłym napinaczem któremu się Gothic nie podoba o nie ogarnąłeś sterowania i świata. Tak samo Sacreda nisko oceniłeś, a to przecież geniusz Hack and slashowych cRPG

Ghotica mówisz :)

Gothica*

Pograłem kilka dni, może nawet tydzień i przerwałem znudzony. Do gry w Gothica zachęciło mnie wieki temu kilku kumpli ze studiów którzy na każdej przerwie jarali się tą grą. Dla mnie to bardzo średnia produkcja.

Masz racje.
Strasznie słaba gra , a ten kto jej daje 10 albo uważa za arcydzieło tego przygoda z RPG najwidoczniej skończyła się na tej grze.

Co w tej grze ci się nie podoba

Za trudna jest dla niego -_-

Też tak myślę :P

Gothic trudny ?
Nie rób z siebie pośmiewiska , przechodziłem gry 100 razy trudniejsze , więc przejście Gothick-a to był dla mnie spacerek.