Jak zobaczyłem z jaką "prędkością" przelotową wśród pól "mknie" Thalys to już wiedziałem, że niestety Clint może spokojnie przejść na zasłużoną emeryturę. Cała reszta ma związek z tym błędem. Co ewentualnie może zaciekawić to od 1:08. Szkoda. Temat dobry. Dajcie to Tony'emu Scottowi. Ale chyba już za późno.
Zapraszam do mojej recenzji:
http://bezszyldu.pl/1517-do-paryza-bog-honor-ojczyzna-i-clint-eastwood/
Eastwood kręcąc kolejny film o współczesnym bohaterze ameryki stworzył jedno z najgorszych swoich dzieł w swojej twórczości. Film jest nudny, drętwe drewniane aktorstwo i całkowity brak chemii między bohaterami to tylko nieliczne rzeczy które rażą w tym filmie. Amatorzy w głównych rolach nie udźwignęli aktorko tego...
Biorąc pod uwagę,że podobają mi się filmy wyreżyserowane przez Eastwooda, to nastawiłem się na kolejną dobrą produkcję.Niestety się zawiodłem.Porażka po całości.
Pomimo, iż historia jest oparta o prawdziwe wydarzenia, pomimo iz glowne role zagrali prawdziwi bohaterowie, którzy brali udzial w tych wydarzeniach i pomimo, iż za cala realizacje wzial sie Clint Eastwood, to i tak wyszlo slabo. W zasadzie mozna bylo pokazac cala glowną sytuacje i po 15 minutach film by sie zakonczyl....
więcejAż ciężko uwierzyć, że taki gniot wyszedł spod ręki Eastwooda....... Nie dość, że gra aktorska tragiczna to jeszcze sama historia opowiedziana jakimiś słabymi retrospekcjami.... Nie polecam
Przykro mi to pisać,ale jeden z moich ulubionych reżyserów tym razem delikatnie mówiąc nie popisał się.Może zbyt ostro oceniam ten film,ale to przecież dzieło Clinta,a wobec niego poprzeczka jest zawsze wysoko zawieszona.W skrócie pisząc - najpierw nudne dzieciństwo,póżnej niezbyt porywająca młodość,a wszystko wieńczy...
więcej
Strasznie nudny, chaotyczny film propagandowy.
Uwielbiam Eastwooda , zgadzam się z jego poglądami na życie i politykę ale tu naprawdę przesadził ze skrajną żeby nie napisać prostacką i bijącą w oczy i uszy propagandą dodatkowo psującą ten i tak już nudny film. Być może chcąc dobrze (wiedząc, że to prawdopodobnie jego...
Eastwood spadł na psy tym filmem. Cały czas podczas ogladania zastanawialem sie czemu jest tak dretwo? Dopiero po filmie dowiedzialem sie dlaczego. Powaznie widzialem amatorskie pornusy ,ktore miazdza ten film .
od pewnego czasu Eastwood tworzy filmy o prawdziwych ludziach.
ten niestety do udanych nie należy i to z wielu powodów.
ambitny zamysł by w rolach prawdziwych bohaterów obsadzić ich samych poległ na całej linii. a i scenariusz, w którym nie ma co opowiadać też zrobił swoje.
w efekcie dostajemy półtorej godzinną,...