PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=693758}

Avengers: Wojna bez granic

Avengers: Infinity War
8,1 201 820
ocen
8,1 10 1 201820
7,4 44
oceny krytyków
Avengers: Wojna bez granic
powrót do forum filmu Avengers: Wojna bez granic

To słowo jest dziś w pełni zużyte i sam rzadko go używam, zwlaszcza wobec popularnego kina z Hollywood, które często robione jest na tzw. "jedno kopyto" ale "Infinity War" to arcydzieło wśród współczesnych blockbusterow. Nie powiem, że wśród adaptacji komiksowych bo nie jestem aż takim "zapalonym czytelnikiem" ale wśród widowisk zwanych "blockbusterami" to perełka. Historia angażuje emocjonalnie, chemia między bohaterami jest swietna a efekty są zrealizowane na poziomie.
Bracia Russo już raz pokazali, że ze sredniej części pierwszej adaptacji "Kapitana Ameryki" można stworzyć kapitalna kontynuacje i tak teraz znowu z takich sobie poprzednich części stworzyli widowisko i to widowisko przez duże W. W filmie roi się od cytatów z historii kina. Daje się odczuć ewudentne nawiązania do poetyki Sergio Leone (scena z pociągiem czy postać Thanosa niczym Frank z "Pewnego razu na Dzikim Zachodzie").
Kapitalna muzyka Alana Silvestri. Ten film trzeba zobaczyć!

ocenił(a) film na 7
JohnTheBrave

Zadna tam tejamnicza, ten film sam sie broni, zreszta tyle bylo tematow o nim, ze az onciach nie wiedziec,c zemu jest tak dobry. Wygoogluj geniuszu, albo popros dr Strange, zeby ci wtajemniczyl :D

master_of_vinyl_donuts

Jedno i drugie nic nie wniosło, oba to do bólu poprawne niczym nie wyróżniające produkcyjniaki ( Avengers 3 nie oglądałem, nie trzeba być nawet z tym obeznany by wiedzieć czego się po takim filmie spodziewać, jedynka była całkiem fajna ). W Skazanych nie ma ani jednej godnej uwagi myśli, wszystko w nim to sztampa i banał, oraz cukierkowy happy end ( nie podobał by się tak prostej niewymagającej tłuszczy gdyby był bad ending? ). Tak naprawdę jedno z drugim ma więcej ze sobą wspólnego niż różnic je dzielących i zapewne oba to podobna jakość ( Avengers 1 6/10, Skazani również ) i oba powinny spadać z tego rankingu. Poważny ranking to tylko ten, który
a) jest międzynaronodowy i skupia wszystkie filmy z wszystkich krajów więc takie Afi się nie nadaje ( do tego schlebia masie umieszczając na niej właśnie takie bajeczki a nie np. przełomową Noc żywych trupów bo to niskobudżetowy film grozy czyli nieatrakcyjna pozycja dla mas )
b) number one w nim to zazwyczaj Obywatel Kane, który w przeciwieństwie do tej parady banału - Skazanych - treść jest tam tak zagęszczona, że krytycy wypisali na jego temat mnóstwo artykułów i książek.

Ogólnie mądrzysz się a sam się jeszcze mało znasz.

Nie tylko dzieci głosują na Avengers - moi znajomi którzy nie są dziećmi dość wysoko uśrednili ten film. Ja nie wiem czy będę to w ogóle oglądał bo mi się na takie filmy czasu tracić nie chce, podobnie jest z ostatnimi Gwiezdnymi wojnami, które bez oglądania mam za bezużyteczne pierdoły na które nie wiadomo po co poświęcać czas.

Pamiętaj że takich Skazanych, Forresty itp wyniosły właśnie takie dzieciaki na które sam teraz pomstujesz, ergo - popcornowa widownia dla której Osiem i pół czy Miasto smutku ( film Hsu Hsiena ) to jakaś totalna abstrakcja i to filmy dla masowej publiki zbyt ambitne i przeznaczone dla węższego grona i dla niej z grubsza nieatrakcyjne.

ocenił(a) film na 7
grzegorz_cholewa

Jak ty w SR nie widzisz zadnej godnej uwagi mysli, to znaczy, ze sam masz problem z pomyslunkiem, bo chociazby jest sporo na temat szacunku do innych ludzi i wytrwalosci w dazeniu do celu, co tylko oznacza, ze nie zrozumiales tak banalnego filmu :) Od madrzenia to widze, ze jestes specem wzorcowym, a sam gowno wiesz, jak Obywatel Kane ma byc na 1wszym miejscu :)
Ogolnie chcesz cos przekazac, a pierniczysz zlepek banalnych formulek, ktore maja na celu mnie zdyskredytowac, a wychodzi odwrotnie :)

master_of_vinyl_donuts

Bo nie ma a to co prawisz to zwykłe komunały, które znajdziesz nawet w zwykłym kinie akcji. Ten totalnie przeciętny film dostosowanym do twoich zdolności poznawczych wypada miałko nawet przy Rambo Pierwsza krew i Conan Barbarzyńca. To totalnie komercyjny produkt więc wpada dobrze pod strzechy każdego widza.

Trochę więc śmieszy najeżdżanie na Avengers że to mało wymagająca rozrywka gdy bronisz filmu, który jest... mało wymagającą rozrywką dla... nastolatków.

ocenił(a) film na 7
grzegorz_cholewa

Najwieksze komunaly to ty prawisz. Zadnej wartosci nie widzisz, bo jestes totalnie pozbawiony empatii ludzkiej, co akurat zle swiadczy o tobie. Tak patrze na twoje oceny to sie nie dziwie, ze to nie przypadek, ta twoja ignorancja i patologia widzenia pewnych norm i zachowan ludzkich, jak ty takiemu Zyciu Carlita dales marne 5 hahhahhaha, albo Wilk z Wallstreet 3 hahhaha.
Daruj sobie "mistrzu" te twoje lopatologiczne wywody na temat przecietnosci danego filmu, bo mam ubaw z takich amatorow glupoty.

master_of_vinyl_donuts

W tym momencie pograzyles i film, który rzekomo starasz się bronić i siebie. Wszystko razem w pakiecie. Zauważyłem pewnego rodzaju chorobę wśród mlodych kinomanow, tzn. ocenuanie gustu innych. Facet dał Ci proste zadanie, banalne abyś wykazał, że to faktycznie arcydzieło te całe "Shawshank Redemption" a Ty zaczynasz jakieś drwiny z jego ocen. Co to ma do filmu, który chcesz bronić? Przyznaj się, że jesteś filmowym analfabeta, który o filmie może tylko powiedzieć tyle, że jest on dobry albo zły albo estetycznie ładny lub brzydki bo brniesz w swojej kompromitacji i toniesz.

JohnTheBrave

Chłopak robi wrażenie jakby to był jedyny film jaki w życiu widział. Dla mnie film jeden z wielu, dla niego objawienie więc bzdeci o empatii do człowieka chowanego na humanistycznych klasykach. :) Groteskowe są te popkornowe dzieci dla których trzeba takiej łopatologii żeby widzieć w tym mądrość ( faktycznie, rodem z Coelho i jego Alchemika ).

I jeszcze ta podnieta niezbyt dobrymi filmami delikatnie mówiąc popularnymi wśród... młodziaków głównie. Ten filmweb nigdy nie zawodzi w moich oczekiwaniach. :D

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
master_of_vinyl_donuts

No, 5/10 bo to nic nadzwyczajnego, kino w sam raz na twój lichy móżdżek, wolę wybitniejsze produkcje.

Nie słaby, przeciętny jak twoje pisanie w tym temacie dostosowany do przeciętnych ludzi. Jak ty np. :D

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
master_of_vinyl_donuts

Kto tak powiedział, że kultowy? Twoja mama mały Krzysiu? Krytycy raczej mają wyjebongo na ten film, nie dziwię im się. Ale mały Krzyś lubi poczuć się jak twardziel, jak każdy młody chłopiec w tym momencie idealizuje film do przesady. Filmweb czy podobny serwis w którym każdy pisać może to zbiorowisko właśnie takich małych Krzysiów. :P

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
master_of_vinyl_donuts

Do wybitnych tytułów z twojej ulubionej dziedziny ( i ulubionej każdego domorosłego macho ) to akurat temu filmowi daleko. Druga liga. A przecież jest jeszcze mnóstwo dobrych, bardzo dobrych i arcydzieł z wielu innych.

Jak się ma jakieś Carlito Way pośród nich? W 1000 się nie zmieści. Nawet Afrykanie mają na koncie ciekawsze produkcje, które taki koneser jak o sobie mówisz powinien umieć docenić ( bo jak nie umiesz to żaden z ciebie koneser a standardowy popcornowy oglądacz jakichś hitów dla mas typu Skazani...). I wcale nie jest to jakieś dużo lepsze kino od Player One. Raczej rzecz gustu co kto woli.

W miarę obiektywna lista najlepszych filmów jest tu:

http://www.theyshootpictures.com/gf1000_all1000films_table.php

Oczywiście część bym poprzestawiał jak każdy ale pierwsza 100 w zasadzie nie budzi żadnych zastrzeżeń. Jest też zgodna z innymi listami tylko miejsca poprzestawiane ale wszędzie jest to samo na każdej robionej przez fachury czyli znawców.

Skazanych.. czy Carlitów nie powinno być w czołówce w ogóle, tak jak Avengersów i mu podobnych. Podobny sort produkcyjniaków. Jak już się czepiać miejsca to sprawiedliwie, równo każdemu. A jak mogą być jakieś zielone mile i tym podobne bzdety to mogą być i Marvele.

Bye.

ocenił(a) film na 7
grzegorz_cholewa

Milo, ze sie tyle naprodukowales, ale nawet nie czytam tych bzdur :)

master_of_vinyl_donuts

To świetnie. Możesz wrócić do swoich zabawek.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 7
grzegorz_cholewa

Filmweb nie jest poważnym rankingiem. W ogóle coś takiego jak "poważny ranking" nie istnieje, bo im bardzie poważni ludzie się za to poważnie biorą, tym większego potworka płodzą.

Leszy2

Tak, tych społecznościowych należy unikać.

ocenił(a) film na 10
grzegorz_cholewa

Avengers 3 nie ogladałam, nie trzeba oglądac by wiedzieć. HAHAHAHAHAHAHAHAAHAHAHAHAHHAAHAHHAHAAHAHA
HAHAHAHAHAHAHAHAAHAHAHAHAHHAAHAHHAHAAHAHA
HAHAHAHAHAHAHAHAAHAHAHAHAHHAAHAHHAHAAHAHA
HAHAHAHAHAHAHAHAAHAHAHAHAHHAAHAHHAHAAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAAHAHAHAHAHHAAHAHHAHAAHA HA

master_of_vinyl_donuts

Ech te dzieci. Mało jeszcze wiesz więc możemy skończyć bo i po co mam tracić czas na taki nieskomplikowany umysł. W sam raz do łykania jak pelikan takich dostosowanych do chłopaka komerch.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
master_of_vinyl_donuts

Masz mały rozrost mózgu który jara się pierdołami. Przyznaj tą prawdę i możemy się rozejść bo na wsioka który z filmu dla pospolitego plebsu robi jakieś dzieło sztuki można tylko gruchnąć śmiechem. Czy to nie prawda? Oczywiście, że tak. Jesteś zbyt prosty na mój tok myślenia, więc nie dziwię się, że nie rozumiesz co do ciebie się mówi chłopaczku.

Gówniarz jesteś jeszcze i tyle.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
master_of_vinyl_donuts

Przecież mnie nawet Avengers nie obchodzi w ogóle. :P Pienisz się jak dzieciak którym jeszcze jesteś. A oglądasz coś poza USA tak w ogóle? Może nie masz punktu odniesienia żadnego dlatego jakiś przeciętny film gangsterski i więzienny powoduje u ciebie te gigantyczne ejakulacje. Jako, że nie zaglądam w cudze profile choćby dlatego, że i tak nie jesteś wart jakiegokolwiek zainteresowania. :D

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
master_of_vinyl_donuts

Erudyta i prof. Miodek się odezwał. Można z ciebie zwałę mieć niezłą i z tego twojego ograniczenia umysłowego. :D

Marzysz o obrobieniu pały Pacino czy co, że się tak gorączkujesz?

Player One na 6 uczciwie zapracował, choć oczywiście żadna z tego rewelacja. Jednak tu też pan Carlito i ten Spielberg ma rzecz wspólną podobnie jak Szełszeng - wtórność.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
master_of_vinyl_donuts

EOT bo to już jest nudne. Pozdrów rodziców gdy cię odbiorą ze szkoły.

grzegorz_cholewa

Dałeś się sprowokować marnemu trollowi. Włazi na różne tematy, obraża userów i uważa się za największego znawcę kina.

adlerxx

Eee tam, młody jest i całkowicie fascynuje się filmami gangsterskimi co jest normalne w jego wieku.

JohnTheBrave

<facepalmNAMAXAWCHOOJ>

JohnTheBrave

Psioczysz na "Shawshank redemption", a dyskusję zaczynasz od określenia Infinity war mianem arcydzieła <facepalm>

master_of_vinyl_donuts

Komedia. Ten film jest na miejscu PIERWSZYM. Wielcy koneserzy kina haha

ocenił(a) film na 7
JohnTheBrave

Na 1wszym nie powinien byc, ale np na 10 juz tak.

master_of_vinyl_donuts

To Ty jeszcze nie wiesz, że tu nie można wypisywać złych rzeczy na temat tego filmu?

ocenił(a) film na 8
JohnTheBrave

Arcydzieło w 100% racja. Arcydzieło pod debili.

ocenił(a) film na 4
JohnTheBrave

Nie mam pojęcia jak film tego pokroju można w ogóle określić mianem arcydzieła...

ocenił(a) film na 7
Bokciu

Wystarczy być odbiorcą docelowym.

ocenił(a) film na 1
vivisco

Czyt. kategoria wiekowa 5+...

ocenił(a) film na 10
genesis19

Serio koleś... nie jest to zbyt dojrzałe co napisałeś.

ocenił(a) film na 1
Kinomaniak_616

Ten "koleś" powyżej to właśnie ten "odbiorca docelowy" jak to ujął @vivisco, szkoda czasu na dyskusje, dorośnij.

ocenił(a) film na 10
genesis19

Bardzo inteligentny i oryginalny argument "dorośnij".

ocenił(a) film na 10
genesis19

Najśmieszniejsze jest to, że X-Men: Days of Future Past, które ma dokładnie taki sam target odbiorców co Avengers oceniłeś na 9, no sorry niewiele jest filmów zasługujących na 1 a już na pewno nie trzecia część Avengers, no chyba, że masz jakieś inne argumenty niż "dorośnij" i "film dla dzieci".

ocenił(a) film na 1
Kinomaniak_616

Jestem fanem całej sagi X-Mena, ponieważ nie zamykam się na tematykę SF, czy fantasy w kinematografii, mimo to film dla mnie musi być "o czymś", czyt. mieć fabułę jakąkolwiek... Pomysły w stylu "Avengers", gdzie na siłę wciska się wszystkich superbohaterów komiksów do jednego filmu, w którym fabuła opiera się jedynie na walce wszystkich ze wszystkimi nie trafiają do mnie. Odnoszę wrażenie, że takie filmy powstają jedynie w celu zaspokojenia potrzeb współczesnych nastolatków polegające na "licytacji" kto pokaże więcej efektów specjalnych w filmie i "super śmiesznych" kwestii na poziomie kiepskiego żartu. Uważam, że takie filmy powstają, bo się dobrze sprzedają wśród młodzieży, ale nie mają (przynajmniej dla mnie) żadnej wartości intelektualnej...mnie takie kino nudzi. Już bardziej nie potrafię wytłumaczyć, więc proszę skończmy tę dyskusję, przecież i tak każdy pozostanie przy swoim, więc dla mnie jest to nieco jałowa dysputa...

ocenił(a) film na 10
JohnTheBrave

Najlepsze jest to że najwięcej czasu ekranowego ma własnie Thanos. Dopiero potem odpowiednio na drugimum miejscu jest Gamorra chyba z 19+ minutami kiedy Thanos ma prawie pół godziny ;&gt;. i wtedy mamy Starka z 18 minutami Niecodzienne zjawisko a jak pomogło ?? Inaczej zamieniło by się to w Iron Man i pryjaciele a dzięki temu uniknęli tego zabiegu. Jak w X-men niby wszyscy równi ale jednaak czuć że głównym bohaterem jest Logan. Tutaj z tego koncertowo wybrneli

JohnTheBrave

Nie rozumiem tych wiecznych kłótni na forum... Dla jednych film (ten jak i inne) to arcydzieło, a dla innych kompletne nieporozumienie. Jedyne co można zrobić to wysłuchać i zrozumieć drugą stronę. Wzajemne udowadnianie jak jest "naprawdę" nic nie wnosi - przecież nie zmienimy na siłę opinii innej osoby. Jeśli mi się nie podoba, to wmawianie mi, że się nie znam, jestem debilem i nie powinienem takich filmów oceniać itd. jest bez sensu, jak i to, gdy to ja miałbym udowadniać komuś, że ten film to kompletne dno, jeśli druga osoba jest nim zachwycona i świetnie się bawiła oglądając seans. Oczywiście nie chodzi mi o normalne rozmowy na temat filmu, ale o takiej skrajne przypadki, które - jak wejdę czasem na forum - nie są takie skrajne ;) I jeszcze obie osoby to certyfikowani krytycy :) Najlepszym weryfikatorem przyjęcia danego filmu przez widzów jest m.in. uśredniona ocena, a najlepszym określeniem przyjęcia filmu przez danego widza jest jego subiektywna ocena i wcale nie jest on debilem, jeśli diametralnie wyraża inną opinię, niż "ja". Rzadko wchodzę na forum i może zbędnie spamuję, bo takie przekomarzania to wyjątki, ale jak już gdzieś zajrzę to z reguły takie sprzeczki się pojawiają...

ocenił(a) film na 3
JohnTheBrave

Tutaj widać jak na dłoni, że gusta są różne :)

Na tym filmie przysnąłem w połowie.

Żarty które może by mnie rozbawiły jakbym miał 6 lat.
Żart nr 1: dwójka rozmawia ze sobą o uczuciach i po pewnym czasie orientują się, że dryblas im się przygląda. Dryblas coś tam burknął w stylu "nie przeszkadzajcie sobie". Śmichu co niemiara.
Żart nr 2: super-szopa nazwali świstakiem.
Żart nr 3: jakiś koleś próbuje być tak twardy jak Thor, żeby zaimponować kobiecie. Mało mi się boki nie pozrywały ze śmiechu jak zmienił głos na niższy żeby brzmieć bardziej męsko.

Akcja.
Połowa scen akcji to okładanie niezniszczalnego gościa z owłosionym zadem zamiast brody. Już tak go biją, takie moce i eksplozje na niego lecą... i nic mu nie robią. Może jakiś plan by się im przydał, albo może ktoś by wyjawił jakiś sposób na zabicie tego gościa? Niech się w tej akcji cokolwiek dzieje.

Wykreowanie świata.
Praktycznie nie istnieje. Postacie mogą tu ginąć, a za chwilę mogą być ożywiane. Czasem portale "magów" działają, a czasem nie można wysłać Dupobrodego np.: na Słońce i w ten sposób go unicestwić. Wszystko to nie ma żadnych reguł, żadnego logicznego sensu.
Afrykańska armia to jakaś kopia gungańskiej armii z Gwiezdnych Wojen epizodu I. Taka sama bariera, podobne bronie energetyczne i ten sam kontrast prymitywizmu z nowoczesną technologią. Jeśli o tym ludzie była Czarna Pantera to jestem bardzo zaskoczony, że nie zbojkotowano tego filmu. Bardziej rasistowskiej wersji czarnoskórej armii nie widziałem w żadnym filmie.

Jakbym miał oceniać ten film to wahałbym się między 2 a 3, ale nie wystawię oceny filmowi na którym przespałem jakieś 30 min. Dobrze, że pod koniec mnie dziewczyna obudziła, bo końcówka była niezła.

Dentarg

W jaki sposób ta armia była rasistowska?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones