tylko oczywiście z lekkim dystansem, bez napinki. Dobre kino akcji i niezły Berenger

- do kupienia z 4,90 na stoiskach w marketach - potem jako podstawka pod herbate

Pierwsza połowa filmu to całkiem niezły hmmm...dramat?...może za mocno powiedziane, ale coś w ten deseń. Widza zaciekawia fabuła zawierająca trochę dramatu, trochę komedii (mam na myśli postać głównego bohatera, wychodzącego cało z każdej pułapki zastawionej przez wroga {nie chcę zdradzać fabuły :P}) i trochę akcji....

Najemnik zatrudnia się w szkole rządzonej przez gangi i urządza tam prawdziwą wojnę. Niedorzeczne? Jeszcze jak. Dlatego nie mam pojęcia co tu robi Berenger i Forsythe. Ja rozumiem że było już kilka udanych filmów o tej tematyce ("The Principal") ale żeby zrobić z tego regularny film akcji to już trochę przesada.
Już...

W porównaniu do filmu Paragraf 187 z Samuelem Lee Jacksonem , fabuła wypada kiepsko. Byłem na tym filmie w kinie w latach 90-tych i pewnie wtedy podobał mi się bardziej, dzisiaj dostrzegam naciąganie fabuły w pewnych momentach. Główny atut: Tom Berenger i jego wojenne historie.

fajnie sie oglada i napewno jest o wiele lepszy od gniotow w stylu "Mlodzi gniewni"

Pamiętam reklamę na VHS tego filmu. To był okres filmów dziejących się w szkole. Tylko dla bajlepszych, Młodzi gniewni, Belfer i jeszcze kilka.

w sumie sprawdzony schemat, ale i tak dobrze się ogląda

The Substitute BBFC 18 a German DVD:
http://www.movie-censorship.com/report.php?ID=392918

Przynajmniej 6. Poprawny, w dodatku fabuła nietuzinkowa, rozwój akcji nawet dobry,
ogólnie pasuje na sobotni, lekki wieczór. Bez zbędnych mizieł -kizieł, akcja jest, ok/

W którym można bardzo polubić postacie. Dla tego lubię Belfera ale również dla
rewelacyjnego Berengera

Kochani,amerykańscy herosi!Stado twardzieli,o fisis Berengera-"dobrego "belfra-walczącego ze złem gangów!!Za którym..tam wykolejona młodzież..w ramach happy endu-zapewne zapragnie ..skoczyć w ogień i..nawrócić się na dobrą drogę!!Twardziel!inteligentny!W nieodzownej w Ameryce-kuloodpornej kamizelce..w "punkcie...

Od niechcenia do niego zasiadłam i przez jakiś czas nawet przykuwał moją uwagę ale kiedy
akcja przeniosła się na ulice, odechciało mi się oglądać. Było ciekawie, dopóki główny
bohater borykał się z uczniami w szkole, czasem było komicznie, czasem ciekawie, dosyć
interesująca fabuła ale poza szkołą to już...

Drugą część można obejrzeć, bo jest uroczo przerysowana i skręca już w stronę sensacyjnego kiczu, w którym nie tyle chodzi o to czy nauczyciel powstrzyma gang, ale jak fajnie belfer skopie im tyłki. Ta część jeszcze nie jest tak bardzo nastawiona na kino sensacyjne, chociaż niektóre akcje mogą zrobić wrażenie.

Co z...

To chyba miało być coś na kształt "Młodych gniewnych", ale niezupełnie. Nie jest to taka tragiczna produkcja, ale do najciekawszych nie należy niestety!

pamiętam, że oglądałem jako dzieciak(kilkukrotnie) - teraz odświeżyłem sobie no i niestety nie robi już takiego wrażenia jak kiedyś. niemniej uważam, że jest to film kultowy w swoim gatunku i nadal bardzo przyjemny w odbiorze, jeśli czywiście przymrużyć oko na wykonanie scen akcji. no i jeden z moich ulubionych cytatów...

Widziałem go 6 razy!Podoba mi sie!Nie ma tam zbędnego piepszenia o sensie egzystencji a akcja podobna do "Tylko dla najlepszych". Ogolnie jestem z lepszych filmów o amerykanskich szkołach!

lubie filmy o nauczycielach....niesamowite co musza znosic ;)

to taka wersja "Dyrektora" I dużo słabsza"Młodych gniewnych. Owszem da się obejrzeć,i to wszystko i zapomnieć.

Film powstał wcześniej od "Młodych gniewnych" i choćby dlatego jest od niego mniej ciekawy. Berenger choć dość dobry w tym filmie nie wytrzymuje porównania z Pfeifer.