To są chyba jakieś kpiny. Monotonność, dłużyzna i żadnej fabuły. Reżyser chyba nie wie co to scenariusz. Opieranie się tylko na tym, że film kręcono 12 lat, jest śmieszne i zarazem żałosne. Równie dobrze za 20 lat ja mogę dostać Oskara, już zaczynam kręcić!