To prawda że film nie ma akcji, nie trzyma w napięciu. Jego istotą jest chyba właśnie zwyczajność, codzienne życie bohaterów, ich zmagania się z szarością życia, wzloty i upadki. Tak jak w naszym codziennym życiu. Ja mimo że mam 30 lat bardzo utożsamiałam się z głównym bohaterem, z jego po części niedostosowaniem się do wymagań dzisiejszych czasów. Film prosty, zwyczajny, momentami "magiczny",taki jak nasze życie. Film który gdzieś w głębi skłania do refleksji nad życiem. Nie chcę Was przekonywać do swoich racji, każdy ma inny gust, po prostu chciałam wyrazić swoją opinię i zobaczyć czy jest tu ktoś kto ma podobne odczucia do mnie.