PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=182289}

Brat snu

Schlafes Bruder
7,7 63
oceny
7,7 10 1 63
Brat snu
powrót do forum filmu Brat snu

Tłumaczenie tytułów dosłownie, lub też ich daleko idąca interpretacja są złe, ale nie zawsze.
Dlaczego takimi sprawami zajmują się niekompetentni ludzie, niemający bladego pojęcia o
języku?! Tytuł w polskiej wersji powinien brzmieć "Siostra snu" ponieważ chodzi o śmierć, która
jest rodzaju żeńskiego. Niestety w języku niemieckim śmierć (der Tod) jest rodzaju męskiego.
Więc jakiś imbecyl, "germanista", znawca filmowy wziął się za tłumaczenie "Schalfes Bruder" i
wyszedł oto "Brat snu". Debilizm ludzki pod tym względem jest aż porażający. Wszyscy się pewnie
zastanawiają o co chodzi z tym bratem, kim jest ten brat snu! Nie ma żadnego brata, jest za to
siostra. "Siostra snu" jako poprawny tytuł tegoż filmu.

ocenił(a) film na 8
jurekgagarin

W Polsce w kinach ten film leciał jako "Sen, brat śmierci". Na Filmwebie jest tytuł wersji DVD.

ocenił(a) film na 4
marek_misiak

No to zdecydowanie lepiej! Szkoda, że DVD nosi 'inny' tytuł.

ocenił(a) film na 8
jurekgagarin

To niejedyny taki kwiatek na Filmwebie. A swoją drogą "Sen, brat śmierci" to nawiązanie do... "Pana Tadeusza". Tłumaczowi chodziło prawdopodobnie o dobrze brzmiącą frazę. Moim zdaniem takie tłumaczenie oddaje intencje reżysera :-)

ocenił(a) film na 4
marek_misiak

"Sen, brat śmierci" zdradza nam od razu kto jest tym bratem, po niemiecku jednak nie mamy tego tak od razu wyłożonego na tacy. A ten błędny tytuł to w ogóle już sprowadza nas na manowce.

ocenił(a) film na 8
jurekgagarin

Czasem trzeba pójść na kompromis przy tłumaczeniu - tytuł ma nie tylko dobrze oddawać intencje, ale także dobrze brzmieć.

ocenił(a) film na 4
marek_misiak

"siostra snu" brzmi gorzej od "Brat snu", ok to mogli wybrać tę kinową wersję tytułu, zdecydowanie.

ocenił(a) film na 8
jurekgagarin


"Sen, brat śmierci" zdradza nam od razu kto jest tym bratem, po niemiecku jednak nie mamy tego tak od razu wyłożonego na tacy. A ten błędny tytuł to w ogóle już sprowadza nas na manowce.

po niemiecku jednak nie mamy tego tak od razu wylozonego na tacy - a co, a po polsku "Bratem snu" mamy - jak to jest przeciez to samo? A jak cos nas moze sprowadzic na manowce, jesli tego nie znamy i nie wiemy o co chodzi? Przeciez to tak samo jak w niemieckim - czy ja wiem o co sie pod "Schlafes Bruder" rozchodzi, jak go jeszcze nigdy nie widzialem? Ty po prostu za duzo panikujesz - czy siostra snu , czy brat snu - oba tytuly mi mowią to samo - ze mi NiC nie mowią! Ale przynajmniej "Brat snu" jest doslownym odpowiednikiem niemieckiego oryginalu - to znaczy, ze moge sobie powiedziec - tak - to jest taki sam tytul co ten niemiecki film "Schlafes Bruder" - czyli jest jakies powiązanie, bo w przypadku "Siostra snu" - ja nie widze juz zadnego powiązania z "Schlafes Bruder" i najpierw musze go sobie obejrzec, zeby sie pokapowac, ze to o niego chodzi... Kapujesz czy jeszcze nie?

ocenił(a) film na 4
Wikus_Van_De_Merwe

Komentarz mówi o tytule "Sen, brat śmierci" a nie o "Brat snu". Czytamy uważnie wszystko i wtedy kapujemy.

ocenił(a) film na 8
jurekgagarin

no i co z tego? Ja wypowiadam sie w wiekszosci na to: "A ten bledny tytul to w ogole juz sprowadza nas na manowce" - sam wiec lepiej kapuj o co kaman...

ocenił(a) film na 8
jurekgagarin

ty .. panie tłumacz - a zes pan nabrał teraz pelną gębę jadu i wylewa go na germanistów i tłumaczy - zupełnie bez krzty pomyślunku...
Tytul w oryginale niemieckim jest "Schlafes Bruder" -> czyli doslowne tlumaczenie tego jest "Brat snu" i nie gra zadnej roli, co się pod nim ukrywa - czy zenska smierc czy nijakie krzesło.
Zes człowieku się zagłębił w głuchy las i interpretujesz o co kaman - choc to w ogóle niepotrzebne - bo tytul przeciez jest jaki jest : Schlafes Bruder, a nie Schlafes Schwester!
Jakby tak tłumacze mieli wszystko tlumaczyc, jak to sobie pan zyczysz - no to by wlasnie, wszystko moze idealnie w stosunku do polskiego języka - gramatykalnie bylo, za to z oryginałem - nie miałoby zadnego juz powiązania (bo co ma nagle siostra snu z Schlafen's Bruder, czyli bratem snu?) - a oprócz tego i by dziwnie brzmiało!
Gramatyka oraz sztywne znaczenie to jeszcze nie wszystko!
Proszę zauwazyc, ze i na angielski przetłumaczono dosłownie na "Brother of Sleep".
Także nie ma co zaraz brac tak wszystko radykalnie, zwłaszcza wlasnie w tłumaczeniach liczy się więcej wyczucia w opuszkach palców, zeby nie wyszło jakieś z tego pośmiewisko czy w ogóle nowomowa, nie mająca ani z językiem na który się tłumaczy, ani z oryginałem wiele wspólnego.... Pan przystopuje lepiej to wzburzenie, nie zawsze jest tak, ze kazdy chce naszej zguby od razu. ;D

ocenił(a) film na 4
Wikus_Van_De_Merwe

Nie. Tytuł jest po prostu zły i de facto nie ma dużo wspólnego z oryginałem. Jeżeli miałby mieć to po co go w ogóle tłumaczyć? Oglądamy film, szukamy tytułowego brata - nie ma. Inaczej byłoby z siostrą, bo gdzieś tam się jednak pojawia i o nią chodzi w tym filmie, prawda? Więc w tym wypadku wyczuciem w opuszkach palców wykazałby się ten, kto przetłumaczyłby ten tytuł poprawnie, bo chociaż byłoby widać, że oglądnął film i odnalazł tytułową siostrę, nie brata. Niestety, wyszło i pośmiewisko i nowomowa.

ocenił(a) film na 8
jurekgagarin

tytul jest zły, tak samo jak ty jesteś w glowe kopnięty... Jak człowieku nie ma duzo wspólnego z oryginałem, jak to jest dosłownie to samo -> Brat snu = Schlafes Bruder i vice versa! Oryginał taki, ze juz o oryginalszego nie sposób!
W obydwu przypadkach - widz - obojętnie czy polski czy niemiecki - nie ma pojęcia o co się rozchodzi i basta! Sam napisales, ze nie ma nic wylozonego na tacy! Ani u Niemca, ani u Polaka! Dopiero po seansie - obaj: i Niemiec i Polak - wiedzą o co bylo kaman - a wtedy - uwierz mi, jest szajs egal - jakiej plci jest czy byla kurna ta twoja SMIERC i ze to przeciez o siostrę chodzilo tego pieprz_onego SNU a nie o brata...OMGOTT! Czlowiecze, takie zawracanie sobie du_py nikogo nie obchodzi, tylko takich wystrzelonych w kosmos jak ciebie!
Kurcze wykrakales, a juz sobie przyrzekłem, ze nie bede się juz pastwic, nad takimi jak ty.... jaaa pieeerdyykam! Ku... dyskusje jak z amputowanymi z mózgu albo swierzo po lobotomii! Juz wez nic nie pisz, bo bedzie tylko gorzej!

ocenił(a) film na 8
Wikus_Van_De_Merwe

PS
no i o kim ja mowie - jurek gagarin, outer space!

ocenił(a) film na 8
jurekgagarin

szczegolnie kuriozalne jest to zdanie: " Oglądamy film, szukamy tytułowego brata - nie ma. Inaczej byłoby z siostrą, bo gdzieś tam się jednak pojawia i o nią chodzi w tym filmie, prawda? Więc w tym wypadku wyczuciem w opuszkach palców wykazałby się ten itd..." --> No to mi czlowieku w takim razie powiedz - co ma sobie myslec niemiecki widz - pojawia mu sie gdzies ta siostra (tak sam piszesz, ze sie gdzies pojawia!) - no a w tytule byl "Schlafes bruder - brat snu"!!!! CO? CZYZBY i u NiEMCOW tytul byl do dupy? No chyba ze nakrecili dwa wątki - dla Niemcow pojawia sie facet i im sie zgadza z ich tytulem (ze to brat!) - a dla nas Polakow nakrecili, ze pojawia sie kobieta czyli wtedy siostra (no sam napisales!) - no to rzeczywiscie, by sie nie zgadzalo... No wyobraz sobie, ze dla kazdego kraju, nakreca sie inne motywy - i tak na pewno bylo tutaj... oszukali nas znowu te szkopy! ;D

ocenił(a) film na 4
Wikus_Van_De_Merwe

człowieku proszę cię, jak nie rozumiesz tego, to nie wypisuj po milion komentarzy szczekając zupełnie bez powodu. Mówisz, że nikogo ta sprawa nie interesuje, a mam wrażenie, że nie możesz spać po nocach, ciągle myślisz, żeby napisać kolejny komentarz nt. tytułu. Ty wiesz swoje, ja wiem swoje i kolejna litania nic nie zmieni. Widzę, że jesteś wyjątkowo oporny na wiedzę. "Siostra" i "brat" to metafory, opisujące śmierć!!!!! Widziałeś kiedyś śmierć jak sobie chodzi i zabija? Nie wiesz, że po niemiecku śmierć jest rodzaju męskiego, a po polsku jest rodzaju żeńskiego? W filmie chodzi o śmierć - Niemiec znajdzie ją w postaci brata, bo po niemiecku śmierć to DER Tod, a Polak znajdzie ją pod postacią siostry, bo po polsku śmierć jest rodzaju żeńskiego. O czym ty w ogóle mówisz, o kręceniu jakichś osobnych wątków! Polecam studia filologiczne, bo umieć język, a wiedzieć coś o języku to dwie różne rzeczy. Trzymaj się swojej obietnicy i daj sobie już spokój.

ocenił(a) film na 8
jurekgagarin

czlowieku - na jaką to niby wiedze jestem odporny - juz ty sie o to nie martw, czy potrafie rozroznic DER TOD od TEJ SMIERCI, bo to nie przysparza mi zadnych problemow - a i za wiedze tez tego za bardzo nie traktuje... Rowniez z niemieckim nie narzekam - zyje w Niemczech od 25 lat, tu chodzilem do szkoly, zrobilem mature i studiowalem. "Schlafes Bruder" znam od podszewki - w oryginale widzialem go ze 20 razy w niemieckiej telewizji lecz w sumie nie gra to zadnej dla nas tu roli - chcialem tylko ci wytlumaczyc, ze z pronomen i zaimkami sobie jednak radze.

Caly moj problem z tobą lezy w tym, co juz ci na początku powiedzialem - nabrales sporo roznych rzeczy w usta i wylales to zupelnie niepotrzebnie, na kazdego ktory twoim zdaniem dopuscil sie tej zbrodni albo po prostu podszedl ci pod flinte - jak moja skromna "nicnieznacznosc" - bo mial inne zdanie na temat lub ci zwyczajnie zaoponowal.
Ktos juz to ci na gorze ladnie powiedzial - ze czasami w tlumaczeniu trzeba pojsc po prostu na kompromis - ja dodam tylko - ze moze tego nie wiesz, ale polski widz lub czytelnik, bardzo dobrze potrafi to zaakceptowac, sobie dac rade - jak mu sie w tytule zamiast siostry, brat pojawi i pojawil - a szczegolnie wtedy, gdy i tak nie zdawal sobie z tego sprawy - kto lub co ma mu sie na tym ekranie tam pojawic lub juz mu sie pojawilo - a nawet wtedy, jak mu sie to Tą twoją smiercią okazalo... Mozesz mi uwierzyc, ze idzie to przezyc!!! A wiesz dlaczego?
Bo wiesz - z tą smiercią to jednak czasami bywa i roznie. Akurat smierc jako rzeczownik ma to do siebie, ze jest takim wlasnie specyfikiem, by nie powiedziec dziwolągiem - bo sie okazuje, ze mozna ją sobie raz - dokladnie tak jak mowisz - a mianowicie od strony metaforycznej pooglądac - i wtedy wychodzi rzeczywiscie, ze jest PANIą SMiERCią - a za tym SNU SiOSTRą! D'accord!
Ale raz inny na nią spoglądając - tym razem mozna w niej odkryc jej fizjologiczne znaczenie - a wiesz co wtedy to oznacza? No pewnie nie, bo bys sie raczej tak nie bulwersowal, biednymi tlumaczami, germanistami i Bog wie jakimi jeszcze cyklistami, wraz z moją skromną "nicnieznacznoscią" - w kazdym bądz razie, smierc oznacza wtedy fizjologiczny fenomen - zwyczyjny koniec biologicznego zycia - i wtedy tą twoją kobiecą smierc mozemy zobaczyc jako - no to teraz sie trzymaj, voilà: PAN ZGON...
Przyznam ze nagroda Pulitzer jeszcze za to mi nie grozi, no chyba zeby juz nagradzali jak elegancką hiperbolą, mozna wylądowac, na z gory zamierzone pozycje - ale mi tez wcale nie o to chodzilo! Ja chcialem naprawde tylko powiedziec - zeby nie dac sie zwariowac - tytul oryginalu mamy jaki mamy, i go tylko zwyczajnie na polski przetlumaczyc i zostawic. My Polacy juz damy sobie z nim rade, w koncu nie jedne rzeczy i tytuly sie juz widzialo i przezylo, also....

jurekgagarin

Lepiej przeczytać czy obejrzeć?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones