Świetny,bardzo życiowy film...niby prosta historia jakich wiele,ale ma w sobie to coś.Jak myślicie czy Jacob i Anna mają jeszcze szansę na uratowanie tego związku?,czy rozłąka i"życie bez siebie"skutecznie ugasiły miłość która tak pięknie rosła miedzy nimi?. A jeśli tak to czy była to prawdziwa miłość...?
Cały film obfitował w czułość i namiętność, jednak na końcu pod prysznicem kompletnie
nic. Jak to zrozumieć? Ze ich miłość minęła ?:)
film oceniam na 7.5/10 ;)
trudny... do końca sama nie umiem się ustosunkować czy bardziej podobała mi się autentyczność i przekaz czy bardziej nie podobało mi się tolerowanie złych zachowań, upór i brak właściwych decyzji...a mogło być tak pięknie
Szajs nie polecam. Nie ogladac! strasznie dobija! Tytuł nie adekwatny do tego co się w nim dzieje! Do szalenstwa ja nie zauważyłem tam żadnego szaleństwa
Film o wspaniałych młodych ludziach wchodzących w dorosłe życie mających plany, ambicje,
marzenia a także o sile uczucia. Skłonił mnie do refleksji na temat tego jak trudna jest miłość na
odległość... i wogóle zamyślenie nad tym film trwa jeszcze długo po napisach końcowych. Jeden z
moich ulubionych od wczoraj:)
Mimo tego że film bardzo mi się podobał to lektor popsuł całą przyjemność z oglądania, tym bardziej ze mamy tam do czynienia z bardzo fajnym angielskim akcentem...
Urzekł mnie prostotą- jeden wątek, wokół którego cały film się opiera. Brak zbędnych dłuższych dialogów. By zrozumieć ten film należy coś takiego poczuć, jak poczuli główni
bohaterowie. Udowadnia, że sama miłość nie wystarcza w związku. Z pozoru zwykły, ale niezwykły, ponieważ skłania do większych refleksji. Po...
jest tak samo chore jak ten film?Albo zwiazek albo jakiś chory układ-ktory to własnie był w tym
filmie.Tylko ze w moim słowniku nie ma takiego slowa jak układ,wiec jest zwiazek albo nie ma
niestety nic.-mam takie zasady i co sie ostatnio dowiedziałem,bardzo staroswieckie jak na te
czasy.
Liczyłam na fajną historię miłosną, a gdzie tutaj ta miłość? Nie wiem czy to gra aktorów czy po
prostu ich kiepski dobór, ale między nimi nie ma w ogóle chemii, ciągle sztywno i niezręcznie.
Ostatni dzień/ noc razem a ona go olewa, nie tak zachowują się zakochani ludzie. W ogóle zero
romantyzmu w tym, prozaicznie...