Nie odbierajcie tego filmu jak dokumentu o polskiej policji czy społeczeństwie. Dla mnie to po prostu świetny kryminał. Ocena zdjęć i montażu to rzecz gustu - według mnie bardzo udane eksperymentowanie.
Mnie akurat montaż (że o jakości dźwięku z litości nie wspomnę) nie przypadł do gustu, jest chaotyczny do bólu i nie wiem, czemu to miało służyć. Ale film dobry, choć o dwie klasy słabszy niż "Kler" czy "Wesele". Z tym, że film na dobre mnie zaciekawił dopiero od momentu odejścia z tego łez padołu pierwszej z uśmierconych postaci, wcześniej to trochę taki chaotyczny i płytki zlepek scen imprezowania, kopulowania i brania w łapę na służbie . Genialne role Jakubika i Lubosa, aktorzy grający postacie drugo- i trzecioplanowe również świetni (zwłaszcza Dyblik i Gołębiewski).