Dynamiczny teledysk.
Choć wiem, że w pewnych kręgach uznawany za kultowy, świetny i mega.
Dopisuję się pod tym stwierdzeniem. Film raczej średni i to nie tylko za sprawą słabego dźwięku i nerwowego montażu -to można wybaczyć jako efekty zamierzone. Przeszkadzała mi przewidywalność scenariusza a przede wszystkim brak głębszej analizy. Cała policja przedstawiona została jednowymiarowo jako banda skorumpowanych i zdziczałych facetów- było to nużące i męczące. Tylko korupcja, seks i wódka. Przejaskrawianie jest cechą rozpoznawczą Smarzowskiego i ja to kupuję, ale ten film mógł być lepszy