film pokazuje prawdę o wiezieniu w Guantanamo i zwyczajach tam panujących... film poruszający warto obejrzec...

Sama historia super. Duże emocje towarzyszyły mi, jak zobaczyłam w jaki sposób traktowali tych więźniów... jednak cały film tak do oglądania jest bardzo nudny... Niby mnie ciekawił, ale tak się nudziłam że chcialam już w połowie wyłączyć... w sumie taki dziwny...

Film ok, pokazuje całą okrutna prawdę traktowania nie winnych.

Wcale mnie ten film nie przekonał. Swoją drogą jak wydobyć informacje od terrorysty - fanatyka? Panowie, którzy dali się złapać, albo czegoś nie dopowiedzieli w związku z wyjazdem do Afganistanu, albo są zwykłymi idiotami i zarówno z jednymi jak i z drugimi ciężko się utożsamiać.

ktoś pokazuje amerykańców w ich prawdziwym obliczu, czyli jako terrorystówi i debili. Film spoko 7/10. A tak poza tym, jakby mnie torturowali taką muzyką to byłyby to moje najszczesliwsze chwile.

Zawodowo sie nimi zajeli amerykanie, metody sledcze palce lizać godne pomysłowowości gestapo

co do samego filmu, na początku jest tragicznie nudny, i przy metodach śledczych dopiero się troche rozruszył ale nie zabardzo

czagoś tu zabrakło, zabrakło tych słynnych igieł wbijanych pod paznokcie, o których mówił...

12 pąździernika 2001 widzimy chłopaków którzy próbuja sie przedostać do Awganistanu, czyżby nie słyszeli nic o 11 września, czy nie zauważyli talibów nawołujących do świętej wojny z Ameryką, nie widać zamieszania w związku z ta sytuacją.Bardzo dziwnie jest to pokazane.Zostali złapani wraz z Talibami(oczywiście oni...

http://nebada.blox.pl/2007/06/obiadek-pacyfisty.html

:)

dobry, smutny, dobitny.. fajny.. choc mało sie dzieje..ale i tak polecam

Szlachetność jest ślepa

"Droga do Guantanamo" to szlachetny film o okrutnych i absurdalnych konsekwencjach bliskowschodniej interwencji Amerykanów po 11 września. Tyle że podlany propagandowym sosem: nie drąży - choć mógłby, a nawet powinien - tych kwestii, które nie pasują do założonej tezy

Cały...

Odgrzewane tragedie,niestety zero wzruszeń,i jak na lekarstwo refleksji po filmie.Po prostu dobrze zrobiony dokument!

Amerykanie juz od wielu wiekow szukaja korzysci na cudzym kontynencie .Pobodnie bylo podczas I i II wojny swiatowej, gdzie wkroczyli w samej koncowce zeby zebrac laury i dobic martwego juz wczesniej wroga. Nie rozumiem zachwytu krajem ,ktory po trupach dazy do celu. Wielkie przemysly zbrojeniowe ktore rzadza tym krajem...

rewelacyjny,nareszcie prawda o tryumfie ,,kochanych amerykanów "

Film w rzeczywistości pokazuje jakim okrutnym narodem są Amerykanie !!! Nie próbuje na pewno bronić tu krajów bliskiego wschodu, ale taka jest prawda ze czasami nie winni ludzie muszą cierpieć i zostawać torturowani aby przyznać się ze są spokrewnieni z Al-Kaidą a tak wcale nie jest. I to mnie w Amerykanach odstrasza...

Dobry dokument, ale niestety jednostronny. Wynika z niego jakby większość więżniów Guantanmo to przypadkowo schwytani niwinni mieszkańcy Afganistanu. Niestety terroryści naprawdę istnieją. Co nie zmienia faktu, iż poczynania administracji Busha nakręcają ich działalność lepiej niż niejeden mułła nawołujący do...

Droga do Guatanamo pokazuje drugą strone medalu. Ze strony biernego obserwatra wygląda to tak, jak rząd amerykański nam to przekazuje. Czyli ... Amerykanie -dobrzy, Mułzumanie- źli.
Ale przeciez nic nie jest do końca białe czy czarne.
Film jest jak najbardziej potrzebny zwykłym ludziom, którzy do końca nie są...

Teraz mogępatrzeć na to wszystko i amerykańską politykę trochę z innej perspektywy ! film dobry ! Choć mało wstrząsające 0 ale mimo wszystko i tak robiące swoje - sceny przesłuchań. Ze też to wszystko sami sobie potrafimy zgotować grrrrr

film dobry w koncu ktos odwarzyl sie na ten krok i pokazal jak jest w rzeczywistosci

Rozczarowal mnie, a szczegolnie malo realistyczne sceny przesluchan. Reżysera powininni zamknac na 48 godzin to by sie dowiedzial jak wyglada prawdziwe przesluchanie.

Winterbottom znów wziął się za paradokument i znów jest on politycznym i społecznym manifestem. A ja ponownie drapię się po głowie i zastanawiam: i po co to wszystko.
Oglądamy historię kilku idiotów (bo też inaczej nie można ich nazwać, pod warunkiem rzecz jasna, że kupuję się ich historię), którzy wyjechali do...