Ktoś mi pomoże i powie jaka jest nazwa tego dresu adidasa w którym występuje na początku filmu James McAvoy?
po fantastycznym 'Splicie" zawiodłem się na całej linii...a osoba pani doktor niebywale irytująca...wielka szkoda...
za mało napięcia na thriller, za mało mądrości na psychologiczny, za mało widowiska na superbohaterskie s-f. Duży potencjał, który został przez Shyamalana wymęczony i strywializowany. To mógł być głęboki, niejednoznaczny dramat, mógł zostawić widza z niepokojem, z pytaniami. A mi po pięciu minutach od oglądania nie...
więcejzupełnie inne , nieszablonowe nieefekciarskie spojrzenie na superbohaterów. Po ciagłym kotletowaniu a póżniej wymiotowaniu marvelami ten film to światełko w tunelu ,że można zrobić dobry film o superhero.
Zawiodłem się na tym filmie. Reżyser oczywiście chciał wrzucić zbyt wiele do jednego filmu i wyszedł z tego nie najlepszy twist. Film ma dziury logiczne, już nie mówiąc o banałach, pustych dialogach i nie potrzebnych nawiązaniach.
Film ratuje oczywiście obsada, a głównie McAvoy, dla którego ten film w ogóle...
Klimat ten sam co w pozostalych częściach. Wszystkie części z serii są dla mnie dość równe, z lekkim wskazankem na Split. McAvoy zdominowal film. Momentami zapomniałam ze gra w tym Bruce Willis, a Samuel L. Jackson choc trzymal formę to jednak nie mial szans sie wykazac.
Psychiatra to apollińskie ego chcące kontrolować psychikę, do której nie ma dostępu, bo jest za płytkie. Dla mnie jako Hillmanisty jest to oczywiste. Zdrowy psychicznie tępi złożoną psychikę, bo się jej boi, oskarza o wszelkie zło, a sam jest święty. Monoteista stworzył religię, nie politeista. Wlaka egoików z...
Jestes osoba a przynajmniej się za raka uważam, dos inteligenta. Delektuję się filmami Larsa, Ale tego nie rozumiem, mógł by ktoś wyjaśnić? Czy ten film miła jaki kolwiek głębszy sens?
Potwornie nudny i totalnie idiotyczny film. Oglądanie było prawdziwą udręką. Kretynizmy typu: odrzucające lampy i facet mucha to tylko część prawdy o tym "arcydziele". Trudno tu mówić o grze aktorskiej, zwłaszcza McAvoy'ego. To że Willis już dawno temu osiągnął dno wiedziałem, ale teraz zakopał się w mule. Jackson też...
więcej.. i drze się ten gł. bohater, "horde!!" i drze się i co scenę mamy przemianki tożsamości. To "legion" innymi słowy, tak przynajmniej sprawdziłam w słowniku do angielskiego. Przerysowane, przepajacowane, a jak zobaczyłam, że zrobili pętelkę do "Niezniszczalnych" z 2000r. to już tylko czekałam, aż to wszystko...
Szkoda ropisywac. sie od zenujacej muzyki .od rodej pani doktor na sam jej widok mialem ochote wyrzucic telewizor przez okno.koniec filmu tak samo zenujacy ja reszta.a szkoda bo niezniszczlnego lubilem.i niekoniecznie musial spotkac go taki loss.szkoda czasu.choć nie obejrzyjcie ten film .zeby sie sami...
Treść filmu znamy, a ja chcę o fajnej konwencji.. Takie podejście, że super bohater odjechał, żadnej zdolności nie ma, tylko chyba leków nie łyka zgodnie z zaleceniami... Dla mnie to było świeże i fajne.
Pół filmu się buntowałam, że chcą z hirołsów zrobić psychicznych, a przecież wiadomo... Ale czemu się buntujemy? Bo...
M. Night Shyamalan to bardzo specyficzny rezyser-dla jednych pozer,ktory kreci kiczowate filmy dla innych geniusz.Dla mnie jest kims pomiedzy jednym i drugim.
Co do Glass,to ciezko mi go ocenic,bo z jednej strony jest to niezly film a z drugiej jest po prostu nudny ! bez porzadnej akcji i efektow.Jednak patrzac na...