PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=662242}

Hobbit: Bitwa Pięciu Armii

The Hobbit: The Battle of the Five Armies
7,2 245 654
oceny
7,2 10 1 245654
5,4 26
ocen krytyków
Hobbit: Bitwa Pięciu Armii
powrót do forum filmu Hobbit: Bitwa Pięciu Armii

I to w sensie dosłownym. Kit wprost wypływał z tego filmu. Kit, który służy do uszczelniania dziur tutaj został nawalony do granic możliwości i efekt tego jest opłakany.

Lecz żeby nie zaczynać tak smętnie, nie wszystko jest takie złe. Przede wszystkim mamy dobre aktorstwo. Freeman stanął na wysokości zadania i tak jak w poprzednich częściach tak i tutaj, moim zdaniem, jest najlepszy. Świetnie spisał się też Armitage, McKellen, Evans czy inni odtwórcy mniejszych ról. Nawet aktor od Alfrida trzeba przyznać, że dobrze gra tylko postać chybiona. Najsłabiej wypada oczywiście drewniany Bloom z Lilly. Szkoda, że mamy ich tyle na ekranie.

Film się rewelacyjnie zaczyna atakiem Smauga. Muszę przyznać, że te sceny robią wrażenie i wzbudzają emocje. Nie razi mnie nawet użycie Baina jako podpory pod strzałę. To w końcu film dla dzieci, musi być naciągany. Sama śmierć Smauga świetnie ukazana, przynajmniej mi się podobała. Szkoda tylko, że Smaug znowu okazuje się idiotą uderzając w kolejną zgubną dla niego pogawędkę. Ale był czas po Pustkowiu się do tego przyzwyczaić. I teraz wyobraźmy sobie, że te sceny mamy na końcu drugiej części. Czyż to nie było by piękne zakończenie? O ile Pustkowie by zyskało (jeżeli jeszcze przy okazji dla zrobienia miejsca pozbylibyśmy się kilku durnych scen). Piękna wizja, ale nie Jacksona.

Wadą zaczynania filmu od takich scen jest to, że po nich może być tylko gorzej, gdyż ciężko jest zachować przez 2 godziny taki wysoki poziom emocji. Je powinno się stopniować. I to jest właśnie największy zarzut do Jacksona – film jest źle wyważony i rozłożony. Nawet kiedy przychodzi tytułowa walka to jest to jakieś poszatkowane monstrum. I wtedy do mnie dotarło o co ludziom chodzi z tym brakiem emocji. Film ich nie wywołuje (no chyba, że liczymy irytacje). Jedyne sceny poruszające to, jak już wspomniałam, atak Smauga; scena z żołędziem czyli rozmowa Bilba i Thorina o tym jak ten pierwszy kiedy wróci do domu go sobie zasadzi, a kiedy wyrośnie z niego drzewo, będzie mu przypominał dawne czasy. Ostatnią sceną jest ich końcowa rozmowa a w zasadzie podnoszenie na duchu przez Bilba już trupa Thorina informacją o nadlatujących orłach. Chwyta to za serce i nie mówcie, że nie. Niestety szybko mija, bo za chwile jest ujęcie rudej tandety czyli jeden z tytułowych kitów.

Muszę pochwalić również wykonane stroje i charakteryzacje. Trzeba przyznać, że się przyłożyli i mamy czym oko zadowolić. Tu nie ma się do czego doczepić. Lecz to by było na tyle z tych lepszych rzeczy. Ogólnie film do pierwszej godziny jest dość dobry. Owszem pojawiają się pytania np. czemu Galadriela w Dol Guldur, która jeszcze nic nie zrobiła jest taka wyczerpana wręcz umierająca? Od noszenia Gandalfa czy po pokonaniu jednego orka? Ta jej scena przemiany i wypędzania Saurona też nie wygląda najlepiej. Ja wiem, że było coś podobnego w WP, ale tu jest coś nie tak. Pomijam oczywiście fakt, że okazuje się silniejsza od Białego Czarodzieja, który jest...przestraszony :]. Serio? Na szczęście Elrond wymiatał. I świetnie się zaprezentował w całym wątku :).

Alfrid. Naprawdę lubię postaci komediowe. Ale Alfrid to jest kolejny kit. On powinien zostać związany, bo z takimi mendami właśnie to się robi i rzucony gdzieś na bok, ale w miarę na widoku. Tymczasem powierzane są mu najważniejsze zadania. A to trzymanie warty, a to pilnowanie Bilbo czy odprowadzenie dzieci Barda do ukrycia. Poważnie? Przecież on gotów się nimi zasłonić w razie niebezpieczeństwa! Po co go tyle razy pokazywać. Wszyscy wiemy, że jest tchórzem i mendą. To zbędny zapychacz w dodatku irytujący. Delikatny humor powinien spoczywać na ramionach Bilbo a nie na jego. I to jeszcze taki chamski. Litości! Ta część miała być poważniejsza.

W filmie znajdziemy też żałosne zwierzątka. Łoś Thranduila, kozice znikąd, gdzie Fili to nawet urządził sobie chwilową woltyżerkę na jednej z nich (na marginesie nie podejrzewałabym krasnoluda o taką zwinność). Do tego jeszcze ten prosiak Daina. Nawet te króliczki Radagasta są lepsze. Jestem w stanie sobie wyobrazić, że taki czarodziej, opiekun i przyjaciel zwierząt jeździ saniami zaprzężonymi w wielkie króliki, ale nie jestem w stanie zrozumieć krasnoluda na świni.

Beorn jak się okazuje jest zbędny w filmie, bo w zasadzie to go nie mamy. Jak wiemy Beorn przybył na pole walki i przechylił szalę zwycięstwa na dobrą stronę. Nie dziwmy się, że tego nie ma w filmie skoro Jackson postanowił liczebność każdej z armii przemnożyć przez 10. I tak z 500 ludzi jednej armii robi nam się 5 tysięcy, to jak on jeden miał decydować o losach bitwy? Ale najwyraźniej 13 krasnoludów już może, bo Dain tak krzyczy o pomoc Thorina jakby co najmniej miała z ratunkiem przybyć super uzbrojona armia zaprawiona w boju, której przybycie zwiastuje pewne zwycięstwo. Ludzie przecież to jest tylko 13 Krasnoludów. Nie Istari, nie Valarów tylko krasnoludów. Ale najwidoczniej coś to dało bo jak tylko ci wyszli z tej góry Trolle hurtowo położyły się na glebie. Facepalm.

Jeśli chodzi o samą bitwę to ona nie wzbudza emocji. Nie pomaga nawet manipulowanie muzyką i pokazywanie przy tym trupów. Sceny, które powinny poruszać nieszczęściem nie wywołują kompletnie nic. Zero. Może to wina tego, że jest pocięta? Nie dość, że się ciągnie w nieskończoność to w sumie mamy ją porozwalaną, poprzecinaną wolniejszymi scenami, pogawędkami i pojedynczymi walkami. Kompletnie zaburzona dynamika filmu. Chwila walki i mamy Thorina gadającego o złocie. Znów sekunda walki i wracamy do Góry by Thorin mógł przeżywać wyjątkowo długie oświecenie i przypominać sobie teksty o nim i o złocie. Scena na siłę wydłużona, kolejny kit. Wiemy przecież jak złoto na niego działa, bo już nam to pokazano (nota bene bardzo dobrze – brawa dla Armitage’a). A teraz wystarczy, że pójdzie do swoich ludzi z tekstem "Idziemy walczyć". Nic więcej nie potrzeba.

Postaci Legolasa nie będę komentować bo to kit nr 1 całego filmu i tak wszyscy po nim jeżdżą. Powiem tylko, że ta scena co tu chodziła z podłożoną muzyką... Cóż myślałam, że została chamsko wydłużona przez internautów. Niestety taką tandetę zafundował nam sam Jackson.

Tauriel od samego początku pasowała do Śródziemia jak pięść do oka. Jak ona się odzywa do króla? Jackson nie wymyślaj postaci na własną rękę i nie osadzaj ich w cudzym uniwersum. Dodam tylko, że gdyby umarła w scenie z Bolgiem i to przed Kilim jeszcze nie byłoby tak źle. Spowalnianie tempa podczas śmierci krasnoluda, to chwilowe zatrzymanie żeby pokazać jak oni na siebie patrzą nawzajem... Zrozumiałam o co chodzi tylko, że ponownie emocji tu brak.

Na końcu dwa słowa o postaci Thranduila tak godnego i mądrego króla sprowadzonego do roli interesownego buca, mordercy i nieczułego idioty, którego poucza ledwo narodzony elf. Nawet nie chce mi się rozpisywać. Napiszę tylko tyle: Chrzań się Peter Jackson! ;/

Żeby już nie przedłużać w skrócie parę absurdów:
- Bard za pomocą Władcy wyrywa kraty z więzienia. Przecież Władca nie miałby szansy przeżyć działającej na niego takiej siły – zgniotłoby go. Oczywiście zakładając, że łódka na wodzie ma tyle siły by wyrwać kratę. Moim zdaniem zwyczajnie by się zatrzymała, ale fizykiem nie jestem i tego nie wyliczę, aby przekonać się co jest prawdą.

- Bilbo kamiuszczkami rozwalający potężnych orków. Niezłą parę mają te Hobbity zwłaszcza, że przed chwilą wykonał dość spory bieg i powinien być już nieźle zmęczony. A jak oberwał od jednego w głowę to nawet krew się nie pokazała. Komuś innemu pewnie ta głowa nawet by odpadła. Ale co tam Bilbo. Dain to ma dopiero łeb. Krasnoludy to silna rasa, ale chyba nie na tyle żeby z główki rozwalać opancerzonych orków i samemu przy tym nie ulegać przynajmniej chwilowemu zamroczeniu.

- Azog to wcześniej musiał trenować nurkowanie i zatrzymywanie powietrza w płucach. A może zło nie oddycha? Może orki są jak wampiry? Kto wie, przecież to już nie jest świat Tolkiena tylko Petera Jacksona.

- Troll taran z kamieniem na łbie, burzy i wykańcza się; Bard na wózku taranujący Trolla – widocznie takie rzeczy są potrzebne w filmie dla dzieci.

Nie odważę się nazwać tego filmu gniotem, ale wybitne dzieło to to nie jest. Ten film obejrzę ponownie dopiero przy wersji EE. Szkoda mi marnować na niego w tej formie ponownie czas. Co gorsze trwa ledwo ponad dwie godziny, a dla mnie to i tak za dużo. Bo to nie jest żaden dłuższy pobyt w Śródziemiu. To patrzenie się na absurdy poprzeplatane kilka dobrymi scenami i nudą specjalnie wydłużoną. I mówcie co chcecie, ale zapychanie filmu tymi wszystkimi kitami a pomijanie scen w moim przekonaniu ważnych czy chociażby klimatycznych tylko po to by później dodać to do wersji EE w celach zarobkowych jest zwykłym skurczysyństwem.

Panie Peter trzeba było złożyć ciężar filmu na barki Martina Freemana bo świetnie sobie poradził w swojej roli i tak głównie on ratuje panu film. Trzeba było zaufać Armitage’owi, McKellenowi, Evansowi a nawet Lee robił co mógł. A pan powierzył film aktorom bez talentu i chyba liczył na to, że echo niesione od sukcesu WP wystarczy. Nie, nie wystarczyło. Aż przykro było to oglądać. I możecie wierzyć lub nie, ale jeszcze w listopadzie miałam nadzieję na super widowisko, któremu nawet może wystawię 10. Bo jak można by było popsuć taki potencjał? Teraz już wiem. Wierzyć się nie chce, że Pustkowie jest lepsze.

ocenił(a) film na 8
Belief

Rozumiem cię.

ocenił(a) film na 4
Belief

Gdyby nie rozciągali na 3 części, poziom byłby pewnie wyższy. Jak się patrzy na te idiotyczne sceny gonitwy smoka z krasnoludami, romans, popisy Legolasa... Pewnie nie było by tego.

ocenił(a) film na 4
Joecrou

Byłby, bo na te głupie sceny nie byłoby miejsca. Przecież początkowo miało nie być np. żadnego romansu z Tauriel. A jak podjęli decyzje o podziale na 3, to wrócili i robili dokrętki min. do tego wątku.

ocenił(a) film na 4
Belief

Czego się nie robi dla pieniędzy... Jak się pomyśli że specjalnie rozciągnięto 2 film niepotrzebnymi i głupimi scenami w kuźni, albo romansem, a zabrakło miejsca w 3 dla takich scen jak Beorn w bitwie, i zakończenie najważniejszych wątków.. To śmiech i porażka jest.

użytkownik usunięty
Ryloth

z tobą zawsze miło rozmawiać to i ja się pokuszę o plusy :) i minusy

to zaczniemy od

Hobbit Niezwykła Podróż mojej ukochanej części ze Śródziemia

to może zacznę od minusów u mnie jest ich w tej części najmniej

- przede wszystkim postać Radagasta trochę za bardzo zabarwiona i rozwalił klimat z tym patyczakiem co bym z filmu usunął, ratowanie Jeża Sebastiana się w sumie nie czepiam, jego wejście do Dol Guldur dobre. Najbardziej u niego nie podobała mi się ptasia kupa...
- Azog kompletnie jego wątek i tutaj niepotrzebny. Mogli go dać jak Thraina tylko w Dol Guldur i zaskoczenie Gandalfa o tym że Azog żyje było by większe, wątek Dol Guldur by na tym zyskał. Według mnie można było tu dać Bolga ale dali Azoga a szkoda
- motyw soundtracku Nazguli to w ogóle niepotrzebne wciśnięty motyw i niepasujący do klimatu Śródziemia
- królestwo goblinów, poza scenami z Gollumem do kitu ten wątek
- krasnoludy w fontannie
- "a może mają chrupki" to takie Nie Tolkienowskie, według mnie zamiast chrupki mogli dać słowo "a może mają kramy"

i w sumie to tyle minusów z tej części.

plusów oczywiście jest więcej a zacznę od

+ calutkiego wątku Rivendell tutaj jestem zaskoczony, szczególnie w wersji rozszerzonej jest jeszcze lepszy oczywiście pomijając Krasnoludów w fontannie. Ogólnie największe plusy w tym wątku to Galadriela Saruman Elrond Gandalf czyli nasza kochana Biała Rada, wspomnienie o pierścieniu Thraina
+ prolog
+ sceny w Shire, na początku pamiętam niezbyt ten wątek mi podszedł ale teraz nie mam do niego zastrzeżeń.
+ Oczywiście aktorstwo w tej części jest po prostu świetne i utrzymuje poziom Lotra według mnie
+ charakteryzacje
+ soundtrack (bez motywu Nazguli)

http://www.youtube.com/watch?v=UBxu6h8eHzY co jak co ale ten piękny soundtrack dorównuje Lotr :) a szczególnie według mnie mojej ukochanej części Władca Pierścieni Drużyna Pierścienia a motyw Galadrieli to już w ogóle cudo, miło było ujrzeć ją w Hobbicie mimo że jej w książkowej opowieści nie ma ale mniejsza z tym

http://www.youtube.com/watch?v=BJTVcv4r-vA - również jeden z najlepszych soundtracków w tej części

http://www.youtube.com/watch?v=bxFKP-dWnMo - również motyw godny zapamiętania

+ wizualnie, według niektórych jest sztuczny ale według mnie ta część wizualnie prezentuje się najlepiej z całej trylogii Hobbita

ogólnie to wszystko jeśli chodzi o Hobbit Niezwykła Podróż

teraz Pustkowie

tu zacznę od plusów

więc tak

+ rozszerzenie wątku Beorna, ciekawa retrospekcja o Nazgulach trochę sprzeczna z Tolkienem ale fajnie było ogólnie poczuć klimat Nazguli
+ wątek Dol Guldur rozszerzony ale bez śmierci Thraina, kompletnie bez emocji szkoda :(
+ Bilbo i Smaug no to zdecydowanie ratuje film Pustkowie smauga gdyby nie ten wątek czyli

http://www.filmweb.pl/film/Hobbit%3A+Pustkowie+Smauga-2013-469867/discussion/Sma ug+ratuje+film!,2369589

można się zgodzić z tym że Smaug ratuje film

+ mroczna puszcza ale tylko rozszerzenie, sceny w leśnym królestwie od rozmowy K i T jest żenujące
+ rozmowa Bilba z Balinem
+ oko Saurona, naciągany plus ale jednak lepsze niż w Lot

minusy

- akcja z beczkami
- Laketown w kinie omal nie usnąłem z nudów
- efekty niektóre biją po oczach
- sztuczny koń Legolasa
- wprowadzenie NIE Tolkienowskiego wątku miłosnego
- Legolas i Tauriel
- postać Thranduila zrobiono z niego takiego chama troszkę, w książce to był zupełnie inny Elf
- postać Alfrida oraz władcy Laketown to w ogóle przyprawiało mnie o mdłości
- charakteryzacje Thrain z dwoma oczami
- soundtrack, prócz motywu saurona w Dol Guldur chociaż ten motyw niepotrzebny to jednak reszta soundtracku jest słaba

tyle

Bitwa pięciu armii

zacznę od plusów bo minusów sporo

+/- wątek Dol Guldur mimo wszystko, i czekam na EE mam nadzieję że ten wątek będzie dużo lepszy bo to jest jedyny minus który można naprawić na plus i właśnie na to liczę w EE chociaż szkoda że nie tak powinno być
+ Smaug atakuje Laketown
+ znowu rozmowa Bilba z Balinem
+ śmierć Thorina jedyna scena śmierci która mnie wzruszyła i na której się popłakałem stawiam ją na równi ze Śmiercią Theodena
+ Charakteryzacje też bardzo dobre ale nie najlepsze
+ soundtrack jak dla mnie dużo lepszy od pustkowia ale gorszy od Hobbit Niezwykła Podróż co przede wszystkim lubię za soundtracki w BPA

http://www.youtube.com/watch?v=Ktbmt4U0GzI dobrze że po raz ostatni miałem zaszczyt usłyszeć motyw Galadrieli, Saurona, Elronda w jednym soundtracku :)

http://www.youtube.com/watch?v=ivWMWJNgtWI

The Last Goodbye, wspaniały ukłon Billego Boyda w stronę fanów, chociaż jednak piosenka w Lotr jego jest dla mnie lepsza, piosenka Pippina to jednak klimat


+ końcówka jako wstęp do Lotra chociaż to i tak zasługa Lotra, więc plus naciągany

+ szkice na napisach piękne lepsze niż te z Lotra

+ Dain jestem zaskoczony, a jego teksty podobały mi się
+/- aktorstwo plus łamane przez minus
plusy
Cate Blanchett
Martin Freeman
Hugo Weaving
Ian McKellen
Christopher Lee szkoda że już go z nami nie ma
Ken Stott
Richard Armitage

+ lokacje znów naciągany plus ale jednak po raz ostatni zobaczyć Shire, Dol Guldur, Gundabad pięknie


minusy

- efekty totalnie zryte
- brak zakończenia wątków
- śmierć Filiego
- śmierć Kiliego, niczym dramat miłosny :(
- Legolas
- Alfrid i grubas Laketown czyli władca Laketown beznadzieja
- brak piątej armii... armii Bolga nie liczę bo nie walczy, orły to też nie jest dla mnie armia, więc dla mnie brak
- brak wargów
- za mało Balina no i Beorna
-/+ wątek Dol Guldur mimo wszystko i tu go muszę wpisać, czekam na EE.
- chaotyczna bitwa, nie rozstrzygająca losów Śródziemia a szkoda
-/+ aktorstwo niestety a kto
drewniany Bloom
Evangeline Lily trochę kuleje w tym aktorstwie chociaż zagrała lepiej niż w pustkowiu
- Lee Pace lubię Thranduila ale w czymś znów mnie zawiódł
- nie pamiętam imion tych aktorów i nie zamierzam, więc powiem krótko władca Laketown i Alfrid nie znoszę ich

no i to w sumie tyle

aha i jeszcze jedno, jestem bardzo zawiedziony że wersja kinowa ostatniego Hobbita jest słaba, mam gdzieś w sumie ze EE będzie lepsze, po prostu w Lotr kinowe wersje się broniły same, Hobbit 1 też ale pustkowie i bitwę ratować będą rozszerzone, chociaż ratunkiem bym tego też nie nazwał...

ocenił(a) film na 8

Dzięki - odpiszę ci jutro, z czym się zgadzam, a z czym nie :)

użytkownik usunięty
Ryloth

spoko :)

ocenił(a) film na 8

No to zaczynamy. Wypiszę jedynie to, w czym się nie zgadzamy, bo w większości mamy podobne odczucia.

1)Niezwykła Podróż:

- Jak ci kiedyś mówiłem, mnie wątek Azoga bardzo się podoba. Dodaje trochę powagi, a my may szansę oglądać orka z klasą. We Władcy był tylko Lurtz, ale szybko został zabity.

- Motyw Nazguli jest świetny. Scena, w której Thorin rusza na Azoga jest jedną z moich ulubionych w filmie. Mam tylko zastrzeżenie, że nagle się urywa, gdy warg skacze na krasnoluda.

- dużo scen w jaskini goblinów jest po prostu nieudanych, ale tej lokacji nie można było pominąć.

Z resztą minusów i ze wszystkimi plusami zgadzam się w zupełności.


2) Pustkowie Smauga

- widziałem sceny z Thrainem na Youtube, ale wg mnie to jest dziwne. Skoro zdobyli jego pierścień, na co był im on potrzebny? Plus oczywiście jego dość dziwna śmierć.

- mnie Laketown w ogóle nie nudziło, chociaż postać Alfrida można było wywalić.

- w książce prawie wcale nie ma Thranduila. Może coś więcej jest o nim w Silmarillionie, ale to nie pierwszy raz, kiedy Jackson zmienia jakąś postać. Mi jego charakter nie przeszkadzał, elfy są z natury dumne, a widzieliśmy już Elronda czy Galadrielę, którzy jakoś się tych negatywnych cech wyzbyli. Postać Thranduila jest charyzmatyczna i wprowadza świeżość.

- Legolas i Tauriel to plus, tylko ich rola mogłaby być zdecydowanie inna. Legolas dostał trochę za dużo czasu ekranowego, a elfka niewłaściwego "partnera".

- "- charakteryzacje Thrain z dwoma oczami" - nie rozumiem tego. Z iloma niby miał być? ;p


3) Bitwa Pięciu Armii

- aktorstwo akurat jest dobre, nie można mieć tu zastrzeżeń. Aktorzy się spisali. Co innego role postaci w filmie, granych przez tych aktorów.

- do śmierci Filiego bym się akurat nie przyczepiał. Można jedynie być ciekawym, co by było, gdyby postanowiono zachować zgodność z książką i obaj bracia zginęli w obronie Thorina.

- śmierć Kiliego nie jest słaba, problemem jest jedynie to, że musiała brać w niej udział Tauriel.



"aha i jeszcze jedno, jestem bardzo zawiedziony że wersja kinowa ostatniego Hobbita jest słaba, mam gdzieś w sumie ze EE będzie lepsze, po prostu w Lotr kinowe wersje się broniły same, Hobbit 1 też ale pustkowie i bitwę ratować będą rozszerzone, chociaż ratunkiem bym tego też nie nazwał..." - z tym się zgadzam, zdecydowanie wersje kinowe powinny bronić się same. Inaczej reżyser jest po prostu zwykłą świnią, która najlepsze sceny zachowuje na edycję wydawaną ZA ROK, za którą trzeba zapłacić PONAD DWA RAZY TYLE, co za kinówkę.




PS. Popracuj trochę nad powtórzeniami.

ocenił(a) film na 4
Ryloth

"- "- charakteryzacje Thrain z dwoma oczami" - nie rozumiem tego. Z iloma niby miał być? ;p" - w AUJ Thrain ma tylko jedno oko. W Pustkowiu dwoje.

ocenił(a) film na 8
Banner

Nie zauważyłem tego jakoś, muszę to sobie przypomnieć.

użytkownik usunięty
Ryloth

http://img1.wikia.nocookie.net/__cb20130709125851/lotr/images/d/d1/Thrain1.jpg


Thrain AoUJ


http://img4.wikia.nocookie.net/__cb20140921182515/lotr/images/a/af/Thrain_.png

Thrain DoS

ocenił(a) film na 9
Ryloth

Masz tu większą fotkę z porównaniem, bo te powyżej są mikroskopijnych rozmiarów ;)

http://pbs.twimg.com/media/B06W2_WIIAEqmRF.jpg

ocenił(a) film na 8
khazad7_2

Rzeczywiście, dziwne. Ale to naprawdę pierdoła (chodzi mi o problem), bo Thraina prawie wcale w trylogii nie ma, jedynie w wersji rozszerzonej.

ocenił(a) film na 9
Ryloth

Oj tam... kostur Gandalfa w 1 scenie zmienia się nawet 3 razy na różne 3 typy... chodzi o scenę rozmowy Thranduila z Gandalfem w której Thranduil informuje go o tym, że nie pomoże krasnoludom na Kruczym Wzgórzu ;)

Miałem wrażenie po prostu niechlujstwa ze strony twórców w tym momencie.

ocenił(a) film na 8
khazad7_2

Tych zmian kosturów też nie zauważyłem ;p

ocenił(a) film na 9
Ryloth

A no widzisz... i tutaj od razu rodzi się też pytanie, czy wersja reżyserska wyjaśni motyw posiadania przez Gandalfa laski Radagasta. Mam nadzieję, że pokażą krótką scenę w której Radagast przekazuje swój kostur Gandalfowi. Taki mały smaczek... Tym bardziej, że ten sam kostur widzimy w Drużynie Pierścienia. Lubię wszelkie drobne scenki, które łączą ze sobą te 2 opowieści.

ocenił(a) film na 8
khazad7_2

Zapewne taka scena będzie :)

ocenił(a) film na 9
Ryloth

No oby... ta scena oraz taka, którą zapowiada choćby kronika Hobbita, gdzie jest napisane, jakoby Radagast miał uwolnić Beorna w Dol Guldur i przy tym pokazałby, że jest godnym członkiem bractwa Istari.

Cóż... zobaczymy. Choć boję się, że zamiast pięknej czy spektakularnej sceny lub pokazania mocy czarodzieja, dostalibyśmy "spektakularny" przejazd saniami z zaprzęgiem królików po Dol Guldur, masę CGI i trochę słabej klasy humoru. Mam nadzieję jednak na scenę równie efektowną co walka Gandalfa z Sauronem...

ocenił(a) film na 8
khazad7_2

Napisałeś to w dobrym czasie? Bo wiadomo, że to się już stało (przejazd saniami). Sceny aż tak efektownej jak Gandalf i Sauron raczej na 100% nie będzie. Bo niby gdzie?

ocenił(a) film na 9
Ryloth

No domyślam się, że na tak efektowną scenę nie ma co liczyć, ale jednak liczę, że jeśli miałoby dojść do takiej sceny uwolnienia to Radagast w jakiś sposób pokaże swoją moc.
Oczywiście sugeruję się tutaj treścią kronik a nie po prostu sobie wymyślam... ale wiadomo, że treść kronik nie zawsze miała odzwierciedlenie w filmie gdyż wiele scen po prostu wycięto, wiele pomysłów nie doszło do realizacji etc.

Oj muszę tu temat założyć oddzielny o Kronikach. Akurat na YT jest 5 filmików jednego użytkownika pokazującego zawartość kronik kartka po kartce, choć akurat nie w takiej rozdzielczości aby dało się to czytać...zatem trzeba by było sfotografować każdą stronę i jakoś tu umieścić na forum... ale nie wiem czy mi się w ogóle chce za to zabierać :)

Zresztą chyba niewiele osób je tu posiada, więc trudno byłoby o treści dyskutować.

Sierpień lada chwila, zatem czekam cierpliwie z nadzieją, że w tym miesiącu ukażą się pierwsze informacje odnośnie wersji reżyserskiej.

ocenił(a) film na 8
khazad7_2

Taka scena na pewno by nie zaszkodziła, bo z Radagsta zrobiono głupka. Tylko skąd tam by się wziął Beorn?


Nie znam Kronik, nie wiem co to jest. Jeszcze SIlmarillionu i Opowieści nie przeczytałem.

ocenił(a) film na 9
Ryloth

Wiesz...w 1 części Hobbita jest scena kiedy Beorn daje kuce krasnoludom i mówi by się pospieszyli bo te ziemie roją się od orków... poza tym ściga ich Azog, który wie, że Beorn im pomógł bo mamy w Pustkowiu Smauga scenę kiedy to Azog w nocy obserwuje patrolującego okolicę Beorna... domyślam się, że po prostu w pościgu za krasnoludami, Azog uwięzi Beorna i wyśle do Dol Guldur na tortury....

Przydałaby się zatem jakaś krótka retrospekcja po uwolnieniu Beorna pokazująca jak do jego uwięzienia w ogóle doszło. Ale kto wie czy w ogóle takie treści w filmie się znajdą.

Już za 3 miesiące wszelkie wątpliwości zostaną rozwiane :)

ocenił(a) film na 8
khazad7_2

No zobaczymy.

użytkownik usunięty
khazad7_2

"w 1 części Hobbita jest scena kiedy Beorn daje kuce krasnoludom i mówi by się pospieszyli bo te ziemie roją się od orków"

a nie przypadkiem w drugiej części?

ocenił(a) film na 9

W 2... literówka, a w zasadzie "cyfrówka" się wkradła.

użytkownik usunięty
khazad7_2

spoko


http://m.facebook.com/TheOneRingnet/photos/a.396801514820.175074.6425769820/1015 3244711844821/?type=1&source=46&refid=17


Tak w ogóle EE ma być w kinach tak spekulują

użytkownik usunięty
khazad7_2

http://www.theonering.net/torwp/2015/08/03/98908-hobbit-extended-edition-trilogy -in-theaters-this-october/

Czyli wersja EE ujrzy światło dzienne w USA już 13 pazdziernika i to w kinach :) skoro tak to już na dniach clip/bądz zwiastun, chyba że odwrotnie, przed premierą clipy będą się wysypywać a na dniach Warner Bros wypuści Trailer? było by cudnie, to przecież już tylko 69 dni

ocenił(a) film na 9

Byłoby wspaniale.
Mam nadzieję, że premiera kinowa wypali... z pewnością bym się wybrał, jeśli i u nas zorganizowaliby też premierę filmu.
Co prawda na maraton nie miałbym już chyba siły... ale gdyby np. dzień po dniu puszczano Hobbita, każdą część w wersji reżyserskiej to z radością bym się każdego dnia na seans wybrał! :)

użytkownik usunięty
khazad7_2

U mnie tak puszczano ostatnio Lotra, zależy też od kina. Ja też bym się cieszył gdyby to była prawda. Ja na maraton tak czy siak się wybiorę, ale wolałbym jednak premierę kinową, i uczynienie tej wersji jako ostateczna a tamta ogłoszona jako zaspokojenie dla fanów taka niedoróbka :).
Tylko skoro w USA jest to 13 pazdziernika to kiedy u nas? hmmm oby szybko.

ocenił(a) film na 9

http://www.imdb.com/title/tt2310332/releaseinfo

Jak widzisz była u nas różnica 2 tygodni premiery Bitwy Pięciu Armii. Ale należy pamiętać, że to grudzień i okres świąteczny jest dość specyficzny w planowaniu premier u naszych dystrybutorów, zatem skoro w grudniu była to różnica 2 tygodni, tym razem nie powinno być dłużej.

Zresztą... nawet gdyby dano premierę w Polsce nie 13 października (wtorek) - nigdy w Polsce premiery nie są w środku tygodnia tylko w piątki, to można się spodziewać 16.10 jako premierę w Polsce lub 23.10... w każdym razie piątek :) Co by nie było, premiera filmu w październiku i tak byłaby wcześniejszą okazją do zobaczenia filmu niż na BR czy DVD... zatem trzymam kciuki za potwierdzenie info, ogłoszenie wszem i wobec daty premiery a także stanowiska dystrybutora w Polsce oraz podania przez niego daty premiery u nas :)

użytkownik usunięty
khazad7_2

no tak to też prawda, ale w sumie premiera BPA była nawet 19 grudnia podczas maratonu. Przykładowo Star Wars w polsce ma premiere 18 grudnia czyli tydzień wcześniej niż planowano.
No w każdym bądź razie czekamy na zapowiedź wersji EE BPA, powtórzę jeszcze raz to już za 69 dni :)

ocenił(a) film na 9

Hmm.... nie dość, że news tak przyjemny z rana to i liczba się przyjemnie kojarzy ;)

użytkownik usunięty
khazad7_2

No ba :) tak w ogóle gdyby nie Nosiu to ja bym nie wiedział o tym


news dnia po prostu :)

użytkownik usunięty
Ryloth

Niezwykła Podróż

spoko, chociaż według mnie mogli dać Bolga w takiej wersji

http://img1.wikia.nocookie.net/__cb20130709130955/lotr/images/b/b0/Bolg1.jpg

niestety rozciągnęli to na trylogię i Azoga dali w pierwszej części w dodatku w porównaniu do Lurtza jest sztuczny wygląda trochę jak kukiełka ale jak mówię nie czepiam się go ale mógł być tylko w Dol Guldur i tam mógł zostać uśmiercony.

Mnie motyw Nazguli po prostu tam nie pasuje. Zamiast zrobić jakiś klimatyczny utwór zrobiono powtórzenie, i wyszło według mnie trochę z tego parodia.

No tak to akurat prawda.

Pustkowie smauga

Ogólnie jak byś zobaczył całość, wątek Dol Guldur dzięki Thrainowi wygląda znacznie lepiej niż w wersji kinowej. Jego śmierć jest głupia i pozbawiona emocji a szkoda... natomiast co do pierścienia no właśnie tu się z tobą zgodzę

Saruman mówił

"bez jedynego pierścienia siedem pozostałych nie przyda się nieprzyjacielowi"

ponoć w EE Bitwy ma być jakaś scena z Thrainem może coś wyjaśnią z tym pierścieniem, po co? na co? skoro Sauronowi bardziej był potrzebny ten jedyny.

Mnie nudziło ale jak kto woli :)

nie ma ale jednak w książce ma bardziej cieplejszy charakter zaś w filmie to chłodny, egoistyczny elf, myślałem że jakoś się wyrobi w BPA niestety.

No mnie irytują niestety w pustkowiu najbardziej, a Legolas skaczący po głowach krasnoludów, scena okropna. Tauriel wkurzała mnie bardziej niż w Bitwie, o wiele lepsza od niej jest Arwena ...

Bitwa pięciu armii owszem, dlatego mówię trochę na plus trochę na minus aktorstwo jak dla mnie.

no tak ale według mnie śmierć Filiego również nie była smutna

no właśnie to jest problem przez co ta scena wygląda jakby się urwała z dramatu miłosnego, nie tego oczekiwałem.

no niestety z ostatnim zdaniem zgadzamy się obaj... szkoda że tak nas oszukano :(

ocenił(a) film na 8

Cóż, dla mnie trylogia Hobbita pozostanie jedną z ulubionych, ale to filmy parę półek niżej niż Władca Pierścieni.

użytkownik usunięty
Ryloth

sie wie :)

użytkownik usunięty
Belief

Smutne wieści dla fanów.
http://s26.postimg.org/5s123ve7t/shit.jpg

ocenił(a) film na 4

Jakieś stare te wiadomości :]

użytkownik usunięty
Belief

http://richardarmitagecentral.co.uk/cinematic-release-date-for-the-hobbit-the-ba ttle-of-the-five-armies-extended-edition/



13 grudnia!!!??? EE w kinach?

użytkownik usunięty
Belief

sorry jeszcze się nie obudziłem 13 październik

użytkownik usunięty
Belief

http://www.theonering.net/torwp/2015/08/03/98908-hobbit-extended-edition-trilogy -in-theaters-this-october/

13 pazdziernik w USA :) a jednak a pierwsze dwie części chyba 5 pazdziernika :)

ocenił(a) film na 8

A co z wersją na Blu-ray 3d, Blu ray i DVD? o Tej porze zarówno to rok jak i 2 lata temu podali już konkretna datę rozrzeszonych wersji dla użytku domowego.

użytkownik usunięty
kiadimundi

w listopadzie ma być. Zawsze była.

ocenił(a) film na 3

Pomyśleć, że kiedyś ludzie jarali się, że ISTNIEJE rozszerzona wersja "Cienkiej Czerwonej Linii", która trwa 5 godzin i 40 minut i w sposób doskonały jest odzwierciedleniem książki. Rozszerzoną wersją o godzinę filmu "Brazil" kupił inwestor z Teksasu i oddał kinom ZA DARMO, aby puszczały w celach KOMERCYJNYCH, filmu który jest uważany za krytyków za arcydzieło. Zachwycano się wersją o 2h dłuższą "Das Boot", "Dawno temu w Ameryce", "Tańczący z Wilkami" (film Costnera to chyba najlepsza wersja reżyserska jaka istnieje). Wszystkie te filmy są kultowe, klasyka. Hobbit zestarzał się tak, że nie da się go oglądać po 3 latach.

Teraz wystarczy dodać 15 minut scen, które powinny być w wersji kinowej zamiast postaci i wątków niepotrzebnych lub nieistniejących w książce i "fani" tracą zmysły. Zdzieranie kasy - ale to pokazuje jak ludzie dają się łatwo manipulować.

Pamiętam czasy, gdy na płcie DVD wchodziło się w zakładkę BONUSY albo DODATKI i tam znajdowały się sceny usunięte lub niewykorzystane w filmie. I były to pierwsze wydania, parę miesięcy po wersji kinowej. Teraz wypuszcza się wersję kinową, potem extended, a potem co będzie? Remastered kinowej i remastered EE? Wstyd mi byłoby pokazać półkę z filmami komuś, aby ten ktoś zobaczył, że mam 6 pudełek z trzema filmami. To wciąż ten sam film, który nic nie zyskuje. Na tym forum jest takich mnóstwo co mają double-packi jednego filmu. Jakbym temu komuś się wytłumaczył? Bo jestem fanem? Odpowiedziałby albo pomyślał "fanem, który wyrzucił kasę w błoto". To już nie jest hobby, to jest fanatyzm. Na szczęscie filmów nie opłaca się kupować, bo formaty na których są wydawane szybo się starzeją. Lepiej wydać kasę na ksiażki, które zostaną dla potomnych.

A to, że mają czelność wypuścić wersję EE do kin, skomentuję tylko tak, że powinno to być zaplanowane już od premiery w grudniu i powinni zrobić spis kto był na tym filmie i dawać bilety na EE za darmo. Bo niestety ale Jack$on oszukał widzów. "Dam wam wersję okrojoną, bo przecież muszę mieć na waciki, a żona chce nowe szpilki". Jeżeli ktoś tego nie widzi, to niech obejrzy chociażby zwiastun, w którym są sceny, których nie było w filmie. To jest wyśmianie wtedy jeszcze potencjalnego widza, zrobili sobie kpiny.

Oby nigdy nie powstał re-make czy to WP czy Hobbita. Pierwszy nie zasługuje na zbezczeszczenie. W przypadku drugiego widzowie nie zasługują, aby zostali ponownie wydojeni z kasy, za ten sam produkt, gluta owiniętego w sreberko.

użytkownik usunięty
LukeuszLFC

ja tam nie wiem jak było kiedyś. Zgadzam się co do Lotra ostatnio się mówiło że PJ zamierza wypuścić wersje rozszerzoną wersji rozszerzonej jeśli zainteresowanie fanów byłoby duże. Co do Hobbita maraton wersji EE i tak by był, Lotra robią maratony wersji reżyserskich. Mimo to uważam że z Hobbitem to skok na kasę bo i tak płacimy za to samo z dodatkiem 2-3 dobrych scen. Reszta jak mówi Spycialec zbędna. Jedyna wersja rozszerzona Śródziemia ma Drużyna Pierścienia, i trochę TTT reszta ma sceny które albo powinny być w podstawowej wersji albo nie wychodzić wcale.

ocenił(a) film na 3

Kiedyś wersje reżyserskie wychodziły, bo na festiwalach były limity co do długości filmu, później okrajano film ze scen, które są mało istotne lub nie wpływają w dużej mierze na fabułę, na całość. Następnie stwierdzono, że filmy są za długie i potencjalny widz zmęczy się i nie wysiedzi tyle na sali kinowej. Dlatego w wersjach na VHS czy na DVD lub po paru latach decydowano się na dodanie scen w dodatkach lub wmontowano je w film. I zainteresowany widz oglądał to czego nie zobaczył w kinie. Ale tak jak mówię, nie był to zamierzony skok na kasę jak w przypadku Jacksona. Wszystko miało swoje powody, bardziej lub mniej słuszne. LOTR-y też zostały okrojone ze względu na to, że to bardzo długie filmy i obawiano się, że widz nie wysiedzi w sali kinowej ponad 3 godzin. W hobbicie jet to zabieg typowo komercyjny i daleki od zachwytów, jakie wzbudziła wersja EE Władcy Pierścieni.

użytkownik usunięty
LukeuszLFC

No i to faktycznie najlepsze wyjście było. W Hobbicie Jackson poleciał na kasę, nie dość rozwleczył cieńką książkę na zbędną trylogię, dodając zbędne sceny i zrobił jeszcze EE które jest jeszcze większym skokiem na kasę. Żeby te wersje kinowe chociaż były dobre/niezłe ale one są okropne. Lotra EE szło obejrzeć z przyjemnością. Za to Hobbit tylko Niezwykła Podróż była dobra ale pustkowie i bpa to po prostu skok na kasę.

ocenił(a) film na 3

Mi tu nie chodzi o rozbicie na trzy części, które było moim zdaniem zbędne (2 filmy okej), ale nie sprawiało mi to problemów. Przerosło to twórców, bo skończyły się pomysły (stąd pojawia się Legolas i jego friendzone, romans rodem z pewnego dramatu szekspirowskiego, Azog itd - wszystko zostało już dawno wymienione na forum). Chodzi o to, że EE to lecenie w konia. Osoby, które mają wersje podstawową powinny mieć możliwość za dopłatą wymienić w "sklepie dla idiotów(bo najdroższy)" swoją podstawową wersję filmu na rozszerzoną. To jest skok na kasę i nabijanie ludzi w butelkę, ale nie mój interes. Ludzie sami myślą i podejmują decyzje :) Skoro im wygodnie z pozbywaniem się pieniędzy i tyle ich mają... niech robią co chcą, przy okazji płacą podatek od towarów i usług i działa mityczna redystrybucja :) Dokładają się do PKB bo wzrasta konsumpcja, która jest składową PKB. Szieeeet, zasługa Jacksona to wzrost PKB państw, w których jest dużo fanów Tolkiena... tzn Jacksona. Jackson "wybitny" (inaczej) reżyser i genialny ekonomista :)

Szkoda, że teraz tak to działa. Jak byłem pod Krakowem (miejscowość Płaszów), to pojechałem zobaczyć plan filmowy "Listy Schindlera" wciąż bardziej interesujące niż wszystkie EE Hobbita razem wzięte.

ocenił(a) film na 9
LukeuszLFC

Dlatego też wiedząc, że Jackson oferuje wersje reżyserskie, kupuje się dopiero wersję reżyserską a nie kinową, by potem nie płacić znów za kolejny film z dodatkowymi scenami :)
Ja nigdy na poważnie się nad kinowymi wersjami nie zastanawiałem. Wolę zaczekać i zapłacić raz za gotowy produkt.

użytkownik usunięty
khazad7_2

ale gotowy produkt to jest to co dostajemy na wielkim ekranie a nie że według Jacksona EE jest ostateczną. Nawet wersje EE Lotra to nie ostateczne wersje. Byłbyś zadowolony gdyby każdy robił to co PJ? W kinach byłby śmietnik a sklepach jeszcze większy.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones