PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=556929}
6,5 158 785
ocen
6,5 10 1 158785
5,3 24
oceny krytyków
Jurassic World
powrót do forum filmu Jurassic World

Właśnie wróciłem z pierwszej projekcji w Heliosie. Dzieciństwo wróciło, kilka razy miałem dreszcze, dinozaury znów władają ZIemią! :D Dzieciaki bawiące się z małymi triceratopsami i zachwyt nad dinozaurami. Jakbym widział siebie 15 lat temu. Płakać mi się chciało w scenie z brachiozaurem... Świetne nawiązania do poprzednich części, wizyta w głównym budynku z JP, duuuużo dinozaurów (w końcu ankylozaury pokazały że potrafią walczyć). Scena z pterozaurami - spełnienie moich marzeń. Jak dla mnie świetne ujęcia raptorów w biegu. Komputerowe dinozaury wyglądają lepiej niż w zwiastunach ale wolałbym jednak mniej efektów, a więcej scen jak w JP i The Lost World, gdzie ILM niszczył system.
Jednak jest rzecz najważniejsza - królowa jest tylko jedna i żaden produkt inżynierii genetycznej nie powstrzyma T-Rexa :D

ocenił(a) film na 8
stalowoki

Normalnie by ze sobą walczyli, ale kiedy raptor pomógł Rexie, ta patrzy na niego, dziekując mu i idzie.

stalowoki

You little lucky basta...d ;)

tmacherzynski

Bałem się, że będzie to totalna klapa - jeśli chodzi o jakość filmu. Pozytywnie się rozczarowałem. Zdecydowanie najlepszy sequel pierwszej części. Bezdyskusyjnie. Zasłużenie 2. najwyższe otwarcie w historii w box office ( w poniedziałek/dzisiaj dowiemy się na 100 procent; możliwe, że nawet 1.! ).

ocenił(a) film na 10
MarekAntonivsz

Już jest oficjalne info. JW pobił rekord Avengersów i ma najlepsze otwarcie w historii kina amerykańskiego ;)

Mateyey

Dzięki, właśnie rzuciłem na to okiem po Twoim komentarzu! Zasłużenie!

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 7
tmacherzynski

Pofatygowałem się i nawet zarejestrowałem na stronie , żeby napisać swoje 3 zdania.
Dla mnie film lepszy od 3-ki ale od pierwszych dwóch części niestety nie ( to że nie będzie lepszy od jedynki to było oczywiste)
Fajnie się oglądało,akcja była dynamiczna ale jednak zabrakło tego czegoś. Myślę że twórcy za bardzo poszli w stronę kina familijnego a za mało było momentów które nakręciły by atmosferę i wprowadziły elementy strachu. (np drgania w szklance wody od kroków Rexy w I części) wszystko działo się tak poprostu bez przetrzymywnia widza w napięciu.
Bałem się też że przekombinują z tymi hybrydami itp ale w miarę się wybronili chociaż nie lepiej byłoby zamiast Indominusa zrobić Giganotozaura. Akcja mogłaby wtedy przebiegać podobnie np Giga przenieśli by z Isla Sorna jako głowną nowa atrakcje (przy okazji ktoś dodałby ze na Sornie zabił on jedynego Spinozaura) uciekłby i robił taki sam dym jak indominus tylko bez tych udziwnień typu super inteligencja i kamuflowanie. A na koniec bezradni ludzie uwolnili by T-rexa który SAM pokonał by Giga ( co automatycznie ucieszyłoby fanów T-rexa bo automatycznie oznaczałoby że jest najwiekszym kozakiem ze wszystkich!
Co do samego wyglądu dinozaurów i efektów to było nieźle chociaż sam T-rex wyglądał trochę dziwnie i inaczej niż w poprzednich częściach. Samica z dwójki była bardziej podobna niż ta z JW ! Rexy była w JW jakaś taka za "szczupła".
I po co oni zrobili z mosasaura 40 metrowego kolosa. Wszystkie sceny z nim(poza ostatnią) mogły być takie same tylko ,że mógł mieć 15 metrów!
Podsumowując film na 7 bo dobrze nakręcony i dobrze się ogląda ale jednak dla fanów trochę przekombinowany.

ocenił(a) film na 8
ian_malcolm

Rexy chudsza, bo w końcu trochę czasu minęło od pierwszej części ;) Ale i tak super że się pojawiła, i rozwaliła szkielet spinozaura ;) Według mnie największą wadą jest za dużo humoru, praktycznie co chwila jakiś wątek humorystyczny, co moim zdaniem psuje klimat...

ocenił(a) film na 7
Joecrou

Rexy w filmie ma ok 27 lat wiec jest w idealnym wieku dla t-rexa żeby być największym koksem! Ogólnie z jej wykonania nie jestem zadowolony. Nie wygladała tak dobrze jak w pierwszej częsci .

ocenił(a) film na 8
ian_malcolm

Może i nie wyglądała, ale jestem zadowolony, bo sceny z nią są świetne ;) I lepszego zakończenia chyba nie można było zrobić ;)

Joecrou

Ciekawe ile lat miał Indominus. ;)
Wspominali coś o przyśpieszeniu wzrostu ale i tak musiał kilka lat spędzić samotnie na wybiegu.

ocenił(a) film na 9
nikt1092

Według strony viralowej filmu, wyhodowano go w 2012, a akcja filmu dzieje się w 2015.

Raptosaur

To naprawdę niezłą musiał mieć dietę. ;)
Skoro był większy od rexa (15 m) to musiał ważyć.. 7-10 ton.
Od pisklaka do takiego giganta w 3 lata. ;>

ocenił(a) film na 9
nikt1092

Teoretycznie zawsze dinozaury w tym uniwersum miały przyśpieszony wzrost. W grze Jurassic Park: Trespasser Hammond mówił, że w 4 lata większość z nich osiągało pełne wymiary.

Raptosaur

Trochę jak sklonowani żołnierze z GW. ;)
Więc tez zapewne te stwory nie były zbyt długowieczne. Przyśpieszony metabolizm, wzrost równa się szybszej śmierci. ;)

nikt1092

I kolejne pytanie. Wszystkie dinozaury to samice jak w jedynce? Udało się rozwiązać problem z zmianą płci ( DNA afrykańskiej żaby)?

ocenił(a) film na 9
nikt1092

Tak, wszystkie są samicami i rozwiązano już ten problem. Jednakże większość dinozaurów nadal nie jest w 100% genetycznie zgodne z tymi istniejącymi miliony lat temu (velociraptory nadal są przerośnięte i nie mają piór, bo w DNA mają różne gatunki zwierząt. Między innymi dlatego czwórka raptorów różni się ubarwieniem).

Raptosaur

Nie jest w 100%? Chyba żadne zwierzę żyjące na wyspie nie było prawdziwym dinozaurem, a hybrydą. ;)
Pamiętam ( słabo) jak w pierwszej książce Henry Wu tłumaczył Hammondowi, że to nie są prawdziwe dinozaury, a własnie sztuczne twory ( hybrydy z innymi zwierzętami). Zapewne wyglądają inaczej, zachowują się inaczej od pierwowzorów sprzed milionów lat ... i w przeciwieństwie do JW nie mówił o groźniejszych zwierzętach, a o "wyprodukowaniu" pokorniejszych, łagodniejszych, łatwiejszych w kontrolowaniu, wolniejszych ( i w tym łatwiejszych do obserwowania) zwierząt. I nie będą to podróbki dinozaurów bo to co jest w parku już jest podróbką.
Zwierzęta w filmie nie przypominają prawdziwych dinozaurów ( nieopierzone teropody, przerośnięty mozazaur, za dużo palców w łapie Indominusa itd).

ocenił(a) film na 9
nikt1092

Akurat ilość palców Indominusa była zależna od DNA abelizaura, który również był w jego genomie.

ocenił(a) film na 9
nikt1092

Samica T-Rexa z pierwszej części mimo wszystko nadal żyje, a ma co najmniej 25 lat. Możliwe, że to też było już "zaprogramowane w DNA", jako że paleontolodzy szacują, że tyranozaury rosły przez całe życie i nie dożywały często 20 lat.

ocenił(a) film na 7
Raptosaur

O ile się nie mylę to wiek osobnika o nazwie "Sue " szacowany jest na ok 28 lat wiec te ok 25-30 lat mogły żyć.

tmacherzynski

W jaki sposób zginęły rapotory?
Został na końcu Blue.
Jeden został zestrzelony, drugi wrzucony w ogień a trzeci?

j_d64

Też zagryzł go Indominus, zaraz po tym jak tamtego rzucił w ogień.

nevler

Kurde, nie kojarzę tej sceny a z kina wyszedłem przed chwilą.
Kumpela mówiła, że tamten go połknął.

ocenił(a) film na 9
nevler

Zastanawiam się, który z raptorów uśmiercił Hoskinsa. To chyba była Delta, co nie?

Raptosaur

Szczerze powiem że trochę mi się one myliły podczas seansu, a poza Blue to prawdę mówiąc nie rozpoznawałem żadnego.

To chyba była Delta albo Blue.

ocenił(a) film na 9
nevler

Blue definitywnie nie. Albo Charlie albo Delta. Echo zdaje się, że zginął pierwszy z wyrzutni rakiet (easter-egg z pierwszej książki).

Raptosaur

Charlie zginął z wyrzutni rakiet :)

ocenił(a) film na 7
tmacherzynski

Ten film to sentymentalna podróż do czasów dzieciństwa gdy pierwszy film z serii święcił tryumfy. Ten kto jarał się dinozaurami wtedy, spędzi fajne dwie godziny w kinie i raczej nie będzie tego żałować. Faktem jednak jest, że ta część serii opiera swój sukces głównie właśnie na sentymentalnym podejściu widza, nie wnosząc zbyt wiele nowego w temacie.
Zapraszam do mojej recenzji, będę wdzięczny za wszelkie komentarze:
http://czarnadziura.weebly.com/blog/jurassic-world

Zapraszam też na fanpage Czarnej Dziury:
https://www.facebook.com/czarnadziurablog?fref=nf

ocenił(a) film na 9
tmacherzynski

SPOJLER :D
Godny następca tak w skrócie. Śmieszna scena gdzie pterozaur chciał porwać triceratopsa :D w ogóle to co zrobili z triceratopsami haha fajny pomysł :D
Napoczątku przy trailerach wykorzystanie raptorów budziło mieszane uczucia we mnie, ale to jak rozwineli ten temat jest satysfakcjonujące.
I ta ostatnia scena....jak raptor biegnie na ratunek haha :) śmieszne, epickie i właściwe. Mój pies też tak zareagował jak inny pies rzucił się na brata :D złapał tamtego za pysk w powietrzu i pognał. Dlatego wielki plusa dla pana BLUE!
Jeśli mi czegoś brakowało to bliższego kontaktu z innymi dinozaurami poza główną gwiazdą, tzn. widać je i słychać, ale nie czuć tych bestii. Gdzieś w tle są, ale tak jakby ich nie było :D

ocenił(a) film na 10
kaizenhero

Nie no, w scenie z zdychającym apatozaurem osoba o miękkim sercu mogłaby wręcz się popłakać. Także bywały sceny w których 'prym' wiodły inne dinki niż główna gwiazda. Choćby właśnie Blue czy pod koniec T-Rex.

A tak nawiązując do Blue, to była Pani ;)

użytkownik usunięty
kaizenhero

Blue to dziewczynka :D Swoją drogą urocza ;)

użytkownik usunięty
tmacherzynski

Moim zdaniem udany film. Ciekawa historia i mimo, że jest to odgrzewany kotlet to nadal porywa i trzyma w napięciu. Ode mnie 8/10. Końcówka epicka.

ocenił(a) film na 9

A po napisach końcowych było coś jeszcze? Jakaś dodatkowa scena?

użytkownik usunięty
kaizenhero

Tego nie wiem. Końcówka w której pokryta bliznami Reksia w świetle słońca wychodzi naprzeciw parku i wydaje triumfalny ryk jest piękna ;)

ocenił(a) film na 9
kaizenhero

Nie było żadnej sceny po napisach końcowych. W sumie to oczywiste, skoro to nie Marvel.

tmacherzynski

W trailerze przy scenie z Mozazaurem Zach mówił "That was awesome". W filmie już tego nie usłyszałem.

ocenił(a) film na 9
MrMu

Wiele ujęć wycieli, które były w trailerach.

MrMu

W angielskiej wersji ta scena była :)

tmacherzynski

Nie jestem zawiedziony, bo tego się spodziewałem. Raptory tresowane na maksa. Dinozaury jako broń... to takie oczywiste. No i wszystko mamy podane na tacy właściwie od samego początku - właściwie jeszcze przed premierą...
Wiedzieliśmy o hybrydzie i znaliśmy jej skład z opisów i trailerów. Nie rozumiem, po co było zdradzać dwa główne twisty fabularne? Potem od razu na początku dostajemy trening raptorów, wojskowego i wszystko staje się jasne... Jak wysłali raptory do walki, tylko czekałem aż się "zbuntują":)
Jedyną zagadką pozostało to kto zabije I-rexa. A monster-movie fight na końcu tak kiczowata że aż śmieszna - to nie mógł być przypadek :D

Ten film broni się tylko dystansem do siebie i poczuciem humoru :P

Fajnie, że kilka razy udało im się mnie poruszyć (I-rex potrafił budzić grozę) ale pokazali go zdecydowanie za szybko. Budowanie napięcia leży, szkoda też efektów. Stara trylogia wyglądała bardziej realistycznie. No i mogliby zostawić stare motywy muzyczne. Te nowe są przy nich do niczego.

Dla mnie 6/10 to maks.

ocenił(a) film na 9
Cry_Wolf_

Radzę przesłuchać soundtrack od początku. Masa dobrych, świeżych i pasujących gatunkowo tematów. I actionscore bijący ten z JP3 na głowę. A nowy temat przewodni wystarczająco łatwo wpadający w ucho.

Raptosaur

A mnie aż bolało za każdym razem kiedy słyszałem remix kultowego kawałka z pierwszej części.

ocenił(a) film na 9
Cry_Wolf_

Jaki remix? To całkowicie nowe wykonanie wplecione w nowe tematy muzyczne. Soundtrack całościowo sprawia lepsze wrażenie niż w Jurassic Park 3, w którym kompozytor w finale zdecydował zagrać ten kawałek w militarnej aranżacji, co wyszło po prostu śmiesznie. Moim zdaniem soundtrack z Jurassic World stoi na równi z Williamsowskim The Lost World: Jurassic Park. Nowy motyw przewodni, stary, klasyczny motyw przewodni bez większych zmian gdzieś tam w tle, porządny actionscore. Zupełnie jak z drugiej części serii.

ocenił(a) film na 6
tmacherzynski

Mają szczęście bo nie lubię ja Tyranozaur przegrywa ;] tak jak np. w poprzedniej części. Robić słabiaka z T-Rex'a dla potrzeb filmu - toż to bulwersujące! ;]

użytkownik usunięty
tmacherzynski

Powiem tak. JW to świetnie odgrzany kotlet. Sentymentalizm na maksa i masa zabawy, już się nie mogę doczekać nowego "starego" Terminatora:)

ocenił(a) film na 6
tmacherzynski

Spodziewałem się naprawdę czegoś słabego, a w sumie jestem nawet zadowolony. Masa błędów, ale po tylu latach czekania, może warto to wybaczyć. Gdyby kogoś ciekawiła moja opinia, zapraszam tutaj (nie będę jej kopiował, bo dość długa jest):
http://meandryumyslu1194.blogspot.com/2015/06/jurassic-shit.html

ocenił(a) film na 9
tmacherzynski

Ja i mój kolega byliśmy na tym filmie w niedzielę, w poznańskim Multikinie i oglądaliśmy to w 3D. Mnie osobiście rozbawił początek filmu - najpierw jajo i wykluwające się... no właśnie co? z okiem jak Sauron z "Władcy Pierścieni", przy czym te łapki wyłaniające się z częściowo rozbitego jaja do złudzenia mi przypominały ręce dementora z filmu "Harry Potter i więzień Azkabanu", no a za chwilę zwykły ptak na ulicy (bodajże kawka). A w którymś momencie pokazywali ciuchcię jakby żywcem wziętą z bajki o lokomotywach (nie pamiętam dokładnego tytułu). A atak pterozaurów to prawie jak atak tytułowych ptaków z jednego najsłynniejszych dreszczowców Hitchcocka. To tyle, jeśli chodzi o moje porównania do innych filmów zupełnie nie powiązanych z całą tą serią. Jak na mój gust, to zbyt wielu wątków tu nie było, ale że emocji nie brakowało, to tego jestem pewna. Ja jakoś nie byłabym w stanie spokojnie chrupać prażoną kukurydzę przy scenie, w której ten I-Rex zabija ludzi albo atakuje kulę z chłopcami, uwierzcie mi na słowo. I szczerze wątpię, żeby dzieci wytrzymały psychicznie co bardziej drastyczne sceny. A pomijając już odczucia, to trudno było przewidzieć, jak się pewne momenty skończą. Bo niby bohaterowie byli chwilowo bezpieczni, ale jednak nie do końca; mieli wszak świadomość, że ten dinozaur-mutant jest gdzieś w pobliżu i może w każdej chwili ich zaatakować, nawet jeśli mówili co innego. No i trudno było przewidzieć sam koniec tego filmu, bowiem I-Rex zdawał się być nie do zdarcia. Twierdzicie, że ten wątek miłosny był niedorzeczny. Mnie osobiście niedorzeczne wydało się całowanie, kiedy nad głową fruwa ogromne stado krwiożerczych pterozaurów. Bardzo mną wstrząsnęły sceny, kiedy te gadzie ptaszydła po prostu bawiły się Zarą niczym dzieci piłką, zanim ją zrzuciły wprost do morza. I tak sobie myślę, że Owena można by nazwać nie tyle treserem, co właściwie psychologiem dinozaurów, bo świetnie je rozumiał. A ta współpraca tych dinozaurów w walce przeciwko I-Reksowi była naprawdę niesamowita. Na zakończenie powiem ogólnie, że ten film jest świetny i że można przeżyć wiele różnych emocji, oglądając go.

joanna_kordus

Co do drastycznych scen- u Spielberga było chyba odrobinkę delikatniej. Wymienię może sceny, w czasie których pomyślałem sobie: "biedne dzieci, które to oglądają".
-dwa pierwsze zgony, zwłaszcza śmierć grubaska.
-atak na uzbrojony team, przecież w jednym ujęciu cała kamera została obryzgana krwią! :D
-nawet śmierć bohatera granego przez Vincenta D'Onofrio była jednym z bardziej nieprzyjemnych zgonów czarnych charakterów w tej serii.

tmacherzynski

Przyznam szczerze, że byłem sceptycznie nastawiony do Jurrasic World. Poprzednie sequele były wtórne, schematyczne i wymuszone. O dziwo, jest to najlepsza kontynuacja. Film bardzo nostalgiczny, ale w dobrym tego słowa znaczeniu. Nie jest to sequel/remake, w którym każda scena i wątek jest przenoszona 1:1 (patrz. Głupi i Głupszy Bardziej). Dużo dobrych nawiązań do poprzednich części, oraz fetyszu do dinozaurów (tutaj chyba każdy w jakiś sposób lubi dinusie - a to z perspektywy dziecka, naukowca, wojskowego, czy hodowcy). Po raz pierwszy w serii możemy zobaczyć w pełni otwarty i funkcjonalny park. Pomysł z hybrydą jest absurdalny, ale mi jako fana monster movie z Godzilla na czele, podoba się. Dobrze że po raz pierwszy w serii protagonistą nie jest archeolog, a sam hodowca dinozaurów. Postacie ogólnie są proste, ale też wystarczająco charakterystyczne i sympatyczne. Efekty specjalne są bardzo dobre - CGI wygląda realistycznie, trochę tradycyjnej animatroniki, (chyba) brak green screenu. Muzyka też na plus, zwłaszcza utwory z Parku Jurajskiego. Momentami Jurrasic World jest bardzo głupi i absurdalny, ale podobnie było już w poprzednich częściach. Niektóre wątki i postacie wg mnie były zbędne, jak Vic Hoskins, albo wątek relacji Claire z rodziną. Ogólnie mówiąc, bardzo przyjemny film. Nic przełomowego, powalającego, ale kawał dobrego blockbustera w klimacie lat 90. Polecam każdemu, kto z sentymentem wspomina film Spielberga i był w dzieciństwie fanem dinozaurów.

ocenił(a) film na 8
tmacherzynski

Nikt jeszcze o tym nie wspomniał, więc może ja powiem: DLACZEGO POLSKIE NAPISY UPARCIE UŻYWAŁY RODZAJU MĘSKIEGO MÓWIĄC O DINOZAURACH??? Postacie mówią she, her, herself, a pod spodem wali po oczach 'gdzie ON pobiegł'. Halo, przecież nawet każde dziecko wie, że dinozaury w Jurassic Park/World to dziewczynki. Tłumacz chyba przegapił dzieciństwo.

Kate_V

Może dlatego że odwoływali się do ich nazw a nie płci [(ten) Indominus Rex, (ten) Tyranozaur Rex, (ten) Velociraptor, itd.], poza tym nie widzę w tym nic złego pomijając że napisy gryzły się czasami z tym co mówili aktorzy. Dodatkowo dodam że nie zawsze tak było bo zmieniało się to w zależności od sceny, o I-R mówili czasami on czasami ona np. próbował zbić szybę, zjadł je (w filmie jest "she") ale już w scenie z apatozaurami: zabiła je dla sportu czy tam zabija dla sportu, już nie pamiętam dialogów słowo w słowo ale na odmiany zwróciłem uwagę. Co dziwne napisy w zwiastunach różnią się od tych w filmie jeśli chodzi o odmianę.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones