na pewno.sam pomysl aby dwanaście rysunków uchwyciło zbrodnię wydaje mi się nawiązaniem do "Powiększenia".z tą różnicą że tam artysta o tej zbrodni dowiedzial sie pozniej.film sam w sobie to bardzo dziwna mieszanka komedii,dramatu i kryminału ktora mnie nie zachwycila jakos szczegolnie , niemniej doceniam pomysł,wizualną stronę filmu i wspaniała muzykę.