''Król Artur'' z tego co się orientuję był ogromnym przedsięwzięciem
finansowym jak na 2004r. W Hollywood czepiają się każdego
napotkanego (legendy ,historia) tematu jaki im wpadnie do głowy i chcą
na nim zarobić krocie. OK takie czasy ,że oprócz małego procentu filmów
ambitniejszych ,trafiających do co...
Zakłamanie nie wiem jak można nazywać to coś oparte na historii
1 łuki kompozytowe używane był przez mongołów ,a nie przez rzymian
2 Kuszę nie ma co nawet o tym wspominać starożytna gracje i chiny
3 Rzymianie używali krótkich mieczy gladiusów , tylko zwiadowcy mieli długie
4 Prostokątne tarczę , tylko kohorty...
Niezły film, bardzo dobra rozrywka i miło spędzone przeszło dwie godziny... Poprawna produkcja, której brakuje jednak jednego elementu... czegoś co by zachwyciło i sprawiło, że film pozostanie zapamiętany...
Chciałabym byście w tym temacie umieszczali zabawne lub ładne teksty, sytuacje z filmu jakie wam utkwiły w pamięci. Dla mnie najśmieszniejszą sytuacją była ta prawie z początku filmu kiedy Gawain opowiadał jaką będzie miał piękną żonę, i był taki śmieszny dialog:
Lancelot- " Jeśli żona Gawaina będzie rzeczywiście tak...
Gdyby nie komiksowość tego filmu. Czy tylko ja uważam że Stellan Skarsgårdn zjadł tu wszystkich na śniadanie? Ray Stevenson też pamiętna rola, reszta raczej średnio na tle tych dwóch (no może Keira mały plus).
Zamiast choćby spróbować oddać rzeczywiste realia wczesnego średniowiecza, twórcy zafundowali nam typową holyłudzką pseudohistoryczną papkę doprawioną poprawnością idiotyczną. Jedynie muzyka się broni.
Odgrywana przez Madsa Mikkelsena. Zna ktoś może jego pochodzenie? Orientuje się po jego uzbrojeniu, bo bardzo jestem ciekaw, szczególnie, że polubiłem go jako rycerza ^^
Fabula filmu umiejscowiona jest plus minus na druga polowe V wieku naszej ery.Krol Artur zyl w VI
wieku...Nastepnie: w czasach Artura nie bylo w Brytani rzymskich legionow a scena wycofania sie
legionistow z poza muru Hadriana nawiazuje do wydarzen w poczatku V wieku, kiedy to resztki
rzymskich wojsk zostaly...
według mnie to "coś" (bo nawet tego filmem nie mogę nazwać) jest reprezentantem tego, w jak najlepszy sposób z dobrego tematu można zrobić kicz
Zastanawia mnie skąd w ciekawostkach tyle zapisków o błędach historycznych. Ten film nie ma nic
wspólnego z wiernością historyczną! Właściwie to nawet z logiką czy zdrowym rozsądkiem.
Osobiście po kilku minutach filmu przestałem na to zwracać uwagę i traktować go jak bajkę.
Chciałem się dowiedzieć czy w bitwach zawsze uczestniczyli przywódcy danej armi.
Wydaje się mi nielogiczne aby ktoś kto jest liderem, dowódcą całego wojska podejmował ryzyko
walcząc w samym środku bitwy. Przecież musiał się liczyć z faktem, że może zginąc, a wtedy
nawet gdy jego armia wygra to zostanie bez...
Zastanawia mnie jedna rzecz. Chodzi mi konkretnie o dwie piosenki - pierwsza to piosenka Vanory z "Króla Artura", a druga to piosenka Pippina z "Władca Pierścieni: Powrót Króla". Jak uważacie, która jest lepsza?