Ja zdecydowanie napisy. Dubbing nie jest zły, ale angielski jest dużo lepszy.
Do czego to idzie że nawet już ludzie przestają wybierać dubbingu do bajek ... Polacy w bajkach mają dobre dubbingi, nie wstydźmy się tego. A poza tym pewnie będzie tylko dubbing :)
Czemu przestaje? Ludzie oglądają w Polskim Dubbingiem . Ale akurat w Kubo lepszy jest Angielski :) Polski psuje cały klimat tej bajki.
Czy ja wiem czy lepszy? W sieci pojawiła się już lista płac tego dubbingu:
http://www.polski-dubbing.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=5392
Osobom, które nie oglądały filmu radzę nie klikać w ten link, bo sama obsada dubbingu zawiera spoilery odnośnie fabuły.
Obejrzałem w wersji z dubbingiem. I żałuję, bo sama historia nie przypadła mi do gustu, a dubbing wcale tu nie pomógł. Przeciwnie do reszty pogrzebał odbiór filmu. Polska ścieżka jest "bezpłciowa", słaba i taka jakby dla dzieci. To znaczy tylko dzieci (i to małe) nie zauważą różnicy w przekazie emocji, modulowanej odpowiednią barwą głosu, itp.
Oglądałem niedawno "Sekretne życie zwierząt domowych" i tam jest jeszcze gorzej. Jest wyraźna różnica między dobrym, oryginalnym przekazem, a schrzanioną polską wersją. Możecie się ze mną nie zgodzić, ale tzw. bajki-kinówki w polskiej wersji wypadają beznadziejnie.