scenariusz jak w greckiej tragedii. Trzeba się skupić, bo akcja nieustannie przenosi się w czasie. Mocny dramat- polecam.
Ta historia nie spodoba się każdemu, ostrzegam, ale ci, co dłużej mnie obserwują, zauważyli zapewne, że cenię kino nietypowe. Zaczyna się jak horror, kończy jak wyciskający ze wszystkich emocji- melodramat. Jeśli lubicie takie "filmowe hybrydy", jak ja to mówię, to coś specjalnie dla Was. No, cóż po krótkim urywku,...
"Uskyld" to po norwesku niewinność lub prostota. Nie, żebym był taki mądry, ale znalazłem w słowniku :-)