Brakowało zrozumienia dla tego filmu. Dom był najwyraźniej przeklęty i tych bandziorów też
zamienił w Demony.
Fabuła dobra, groza dobra, film dobry 7/10
Uwielbiam horrory "kostiumowe", jak żadne inne mają to "coś". Ten wpisuje się bardzo dobrze w tą tematykę. Fabuły może w nim za bardzo nie ma, ale jest groza i dla kilku dobrych momentów warto poświęcić te półtorej godziny, bo film trzyma poziom przez cały czas, nie ma jakiś drastycznych spadków czy dłużyzn.
Jaka jest róźnica między dobrym horrorem, a gniotem, średniakiem?
W dobrym horrorze (Alien, Coś) nawet kiedy już widać potwora, kiedy znamy jego tajemnicę, dalej jest napięcie, dalej się boimy. W gniocie (Martwa Wróżba, Oko), cała groza pryska wraz z pierwszym pojawieniem się potwora, a potem to już tylko nędzna...
całkiem ok, klimat ok, coś mi w nim brakowało.. tylko nie wiem dlaczego taki tytuł miał ten
film... ma ktoś jakiś pomysł?
Czy ktoś może mi powiedzieć, jak się ten film skończył? Co się stało dalej od momentu, w którym nastał ranek i William siedzi na tym polu.
Proszę piszcie swoje propozycje. Chodzi mi o filmy przerażające, z klimatem, dokładnie takie jak ten :) Nie chodzi mi tu o żadne Piły, Teksańskie Masakry, Wzgórza mają oczy, The Ring, Klątwy i inne tego typu gnioty. Z góry dzięki.
Martwe Ptaki aka Kowboje w nawiedzonym domu to film z mrocznym klimatem, wyrazistymi bohaterami i sugestywnymi zdjęciami. Typowe to ghost story, ale całkiem przyjemne.
Reszta to czarna sadza na białym obrusie. Zdechły początek, w którym gościowi od strzału
urywa głowę, potem tajemniczy dom w którym straszy coś, lecz nie wiadomo co, bo widz
tego nie widzi, bohaterowie są mało przekonujący i głoszą farmazony, gdzieś w tle bulgocze
chciwość do złota, które ktoś ukradł (chyba...
bez zachwytów, cieniutki film; motyw z duchami zbędny, dobry klimat lat "westernowych"; mało straszny
Moja ocena: 3/10
pokazujace sie przed oczami bohaterow twarze demonow sa za kazdym razem ciachane zmianami kamery i pokazywaniem innego aktora palaszujacego tajemniczy dom. Strasznie irytujaca kwestia,przynajmniej ja odnioslem takie wrazenie. Aha bo nie moge tego rozkminic na jakiej zasadzie Ci wszyscy ludzie zamienili sie w demony...
więcej