Film miał straszne dłużyzny.Niektóre efekty specjalne mizerne,ale jednak da się obejrzeć,i co ciekawe jeden z niewielu filmów propagandowych gdzie ZSRR to nie ci "źli"
co do efektów specjalnych to załóżyciel tematu chyba zapomniał w którym roku był kręcony film , w 1979 roku efekty specjalne zastosowane w tym filmie są na wysokim poziomie, i fajnie to wszystko wyglądało robi wrazenie nawet dzisiaj, przynajmniej nie ma tego zkomputorowanego z 21 wieku kiczu.