... dostępnością do filmów skandynawskich jest taki, że są niepopularne, a to przez fakt, że są skierowane - oczywiście uogólniam w tym miejscu - do bardzo konkretnej i wąskiej kategorii widza. Widza myślącego i oczekującego wartościowego przekazu, a nie tylko kolorowych wodotrysków jak ma to miejsce w kinie "zza...
Jest coś niezwykłego w kinie skandynawskim. Ta surowość, te tłumione uczucia. Filmy z tego kręgu kulturowego wyróżniają się innym spojrzeniem na relacje między ludźmi. "Nic nowego pod słońcem" jest idealnym przykładem tej kinematografii i nieodparcie kojarzy się z takim działem ostatnich lat jak "Mifune: Dogma 3".
Historia przesadzona, trochę sztuczna - a ja lubię realizm i proste życie. Plus za sceny wiejskiej przyrody i klimat domu.
Urzekający film, z fantastyczną przyrodą wręcz momentami baśmiową. Światło, słońce stanowi tu dodatkowego aktora, które nadaje filmowi aromatu i klimatu wsi spokoju pasji i namiętności. Para aktorów Helena Bergström i Rolf Lassgard, którzy znakomicie odegrali i przedstawili rodzące się uczucie i namiętnosć. Film mimo...
więcej