PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=37375}

Niepokoje wychowanka Törlessa

Der Junge Törless
6,6 1 122
oceny
6,6 10 1 1122
7,7 3
oceny krytyków
Niepokoje wychowanka Törlessa
powrót do forum filmu Niepokoje wychowanka Törlessa

Chłopcy

ocenił(a) film na 8

Głośny debiut Volkera Schlöndorffa. Ekranizacja powieści Roberta Musila z 1906 roku traktuje o nastoletnim wychowanku szkoły z internatem, który staje się mimowolnym wspólnikiem w okrutnej grze dwójki rówieśników.
Na przykładzie zamkniętej społeczności szkoły dla kadetów, Schlöndorff pokazuje jak w banalny sposób rodzi się zło. Początkowe niewinne szykany, z czasem przybierają coraz bardziej drastyczny wymiar. Tytułowy Törless, introwertyczny chłopiec poszukujący odpowiedzi na dręczące go pytania natury moralno-etycznej, przygląda się narastającej spirali przemocy z pozorną obojętnością. Przeprowadza swój "eksperyment", którego wyniki okażą się być przerażającym odkryciem: niektóre rzeczy po prostu się dzieją, zwłaszcza, gdy spotykają się z milczącym przyzwoleniem. Odwołania są w tym przypadku aż nazbyt klarowne: początkujący reżyser korzysta w książkowego pierwowzoru w konkretnym celu. Równie dobrze można bowiem patrzeć na "Niepokoje..." jako alegoryczną przypowieść o narodzinach faszyzmu. Podobny kierunek obrał cztery dekady później Austriak Michael Haneke w swej "Białej wstążce".
Przyznać muszę, że w obrazie Schlöndorffa uderzyła mnie pewna naiwność odgórnej tezy, nawet jeżeli tli się w niej szczypta prawdy. Najbardziej drażni finałowa przemowa, w której reżyser ustami swojego bohatera wykłada cały psychologiczno-filozoficzny kontekst opowieści. Wolałbym mimo wszystko, aby opowieść pozostała nieco bardziej niejednoznaczna, tym bardziej, że pomijając idealistyczną łopatologię, mamy tutaj do czynienia z naprawdę dobrym, mocnym w przekazie kinem. Świetnie zagranym przez młodych odtwórców, z wciągającą fabułą, zamkniętą w schludnych, czarno-białych kadrach, które doskonale korespondują z obecnym w postawach postaci moralnym relatywizmem. Nie będę więc narzekał, zwłaszcza, że moje wątpliwości odnośnie wymowy mogą wynikać stąd, iż powstała później cała masa filmów podejmujących podobną tematykę. Patrząc przez pryzmat "wieku" omawianej pozycji - zasłużone 8.
P.S. W epizodycznej roli prostytutki Bożeny pojawia się tutaj "pierwsza dama horroru", Barbara Steele. Eh, dobrze się powodziło tym nastolatkom z Austro-Węgier.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones