Fajnie się ogląda ale jak się dokładniej przyjrzeć to masa ściemy w tym. Cudowne samoleczenie i 100 tysięcy przyjętych ciosów które mu nic nie robią hehe miły film do lajtowego oglądania nie wymagającego myślenia. Nie przepadam ja skośnymi aktorami w roli głównej, ale tutaj nawet nieźle zagrał ;-)
Jak dla mnie film po prostu miazga! Uwielbiam takie filmy gdzie 60 z 90 minut to sceny
walk. I co z tego, że fabułę można opisać w 1 zdaniu, dla mnie nadal jest dobry
...akcja,katany,strzelanie,pseudo mistycyzm wschodu...ale to jest film o Ninja!
W takim razie dlaczego nie ma tu ani śladu Ninpō?
czyli sieka ostrymi narzędziami na wszystkie sposoby - shurkieny latają, katany tną, a nyndże wyskakują z cienia szatkując i rozczłonkowując ciała swoich ofiar tak że nawet się nie zorientujesz kiedy to się stało! sekwencje walk efektowne (może trochę nawet przesadzono z tym tempem?) i krwawe przede wszystkim! fajnie...
więcejMocny widowiskowy film i rzeczywiście dość mocno krwawy .Czasem akcja trochę za szybko biegła szczególnie te walki nawet czasem nir było widać czy ktoś w ogóle oberwał .Najlepsze walki to ta końcu w tym ogniu oraz na deszczu ..Ogólnie to sprawne kino rozrywkowe 8/10.
ten film fabularnie ssie ale reżyseria walki i utrzymanie napięcia w scenach akcji .... ostatni raz to czułem oglądając wejście smoka w wieku 12 lat :D
Akcji w tym filmie nie brakuje fabuła jakaś tam jest ale z tą krwią to przesada lała sie litrami niczym w grze mortal kombat.
Ten film jest taki jaki powinien być. Jest krwawy, szczątki latają po okolicach a jucha płynie tak że
chyba zalaliby cały Berlin. Nie spodziewałem się niczego ponad to co zobaczyłem, czysta prosta
akcja bez jakichś tam pierdo lamento i miłosnych ceregieli między głównymi bohaterami. Ci co
oczekiwali głębi od tego...
Dałem 6. Już raz próbowałem zdobyć ten film zamiast niego jednak trafił mi się film "Ninja" z tego samego roku, który był wręcz tragiczny. W porównaniu do tamtego ten jest rewelacyjny:)
Wracając jednak do filmu zaczyna się dość dobrze... Dotyka fajnej tematyki, jest tam na początku nutka tajemnicy klany zabójców...
Film to nieporozumienie - zero ciekawej fabuły, tragiczne aktorstwo plus żenujące dialogi. Wszystko kuleje jedynie sceny akcji sa na poziomie co i tak według mnie nie ratuje tego filmu przed katastrofą.
Spodziewałem się ciekawszej pozycji a nie głupiej krwawej przewidywalnej do bólu jatki. A tak na marginesie...
Nie spodziewałem się ,że można jeszcze nakręcić całkiem porządny film o ninja.
Tytuł wskazuje jakiego rodzaju będzie to rozrywka -ma być siekanina i akcja. I to dostajemy całkiem ładnie podane mimo kilku niedociągnięć .Jako rozrywkę zdecydowanie polecam.6/10
Zawiodłem się srodze. Liczyłem naprawdę na ten film, ale okazał się niezbyt dobrym pomysłem na wieczór. Bardzo słabe aktorstwo, fabuła to kompletna masakra. Ninja wynajmowani przez rządy państw, jako agenci do zadań specjalnych (czyt. do zabijania) Rządy chronią tą tajemnice? Boże spisek na najwyższym szczeblu......
Od czasów pana Sho Kosugi który był etatowym ninja miło poatrzec na nowego :) . Warto zobaczyc.
Pozdr
Hendo
Zdecydowanie dla sympatyków gatunku. Gdy będę chciał sobie obejrzeć jak w półtorej godziny wycina się pół populacji Japonii to odświeżę sobie japoński serial z lat 80-tych o Musashim Miyamoto. Co najmniej w połowie filmu zatęskniłem za klimatem Black Rain Ridleya Scotta, ale obejrzałem do ostatniej minuty bo mimo, że...
więcej
Jeżeli rodzeństwo Wachowskich ma dzisiaj kinu do zaoferowania tylko filmy pokroju „Speed Racer” (reżyseria), czy „Ninja Assassin” (producenci) niech lepiej odejdą w niebyt, póki jeszcze mówi się o nich głownie jako o twórcach genialnego „Matriksa”. Przynajmniej pozostawią po sobie niezłe wrażenie…
Czy film jest zły?...