Oscary 2016 ciąg dalszy: najlepsza żeńska rola pierwszoplanowa. Innymi słowy: Pokój w reżyserii Lenny'ego Abrahamsona, z Brie Larson zgarniającą większość nagród w tym sezonie. I jednocześnie dowód, że Oscar dla Leo za Zjawę był pomyłką (choć dalej nie wiem, jak mógł nie zostać wyróżniony za Co gryzie Gilberta Grape'a?), bo, proszę Państwa, Pokój serwuje nam olśnienie w kategorii ról męskich. Ale o tym za chwilę.
Po pełną recenzję zapraszam na Nerw Słowa: http://www.nerwslowa.blogspot.com/2016/03/film-daliscie-oscara-zemu-mezczyznie.h tml#more