Powiem tak, przewidywalny i strasznie jednolity , przez jakieś 30 minut nawet mi się podobał stąd tak wysoka nota lecz później ciągnięcie tematu żeby zrobić z tego pełnometrażowy film.
Może to dlatego że spodziewałem się po tym filmie czegoś więcej niż rozwydrzonego dzieciaka który pomimo takich przeżyć i że "kocha swoją mamusie" zachowuje się jak jakiś dzieciak z rodzicami co na wszystko mu pozwalają... Szkoda czasu na pisanie o tym, po prostu film miernota, nie da się zobaczyć w nim nic nadzwyczajnego ani nowego, naprawdę NIC a nic mnie nie zaskoczyło. Ludzie któży nie mają swojego zdania i chcą być uważani za jakieś "medium' i tak będą oceniać ten film na 10/10 dlatego nie dziwi mnie tak wysoka nota tego lecz Boxoffice o czymś świadczy :)
I KILKA Moich teorii ( UWAGA TU MOGĄ BYĆ SPOILERY!!)
- Pokój w którym się znajdowała nie był jakoś wielce wysoki , dlaczego nie przesunęła szafy na środek pokoju, nie wzięła tej ciężkiej części(sama ją tak nazwała) od kibla i nie rozwaliła szyby? :O Przecież sam mówił że nie ma pracy od paru miesięcy CZYLI wcześniej chodził do pracy a to dużo czasu na UCIECZKE!

lub.

miała nóż, okej był bez czubka ale ściany były bardzo twarde , mogłaby ich użyć jako ostrzałka i zadźgać gościa jak spał (w filmie nie raz pokazali że ten typ obok niej zasypiał)
I gdyby go zadźgała to nie zna kodu OK , ale plan a dalej można wykonać , więcej czasu na to :)


Ogólnie tak , gdyby chciała to max po tygodniu od kiedy tam została uwięziona by się uwolniła, widocznie jej tam się podobało xD