Ten film to wyjątkowo solidnie zrobiona produkcja. Dobrze napisany scenariusz, który nie jest wyładowany dialogami, ale jeśli te już się pojawiają, to zostają w pamięci. Do tego bardzo dobre kreacje aktorskie dwójki bohaterów, czyli Brie Larson i małego Jacoba. A cała akcja bezbłędnie poprowadzona przez reżysera. "Pokój" to idealny przykład tego, jak powinno kręcić się dobre filmy. Po napisach końcowych na długo zapada w pamięć i nie daje o sobie zapomnieć. A sam pomysł fabuły - tutaj gratulacje dla autorki powieści, na której został oparty scenariusz.

Generalnie nie przepadam za amerykańskim kinem, bo często nawet te off'owe mają jakieś takie, hm, hollywoodzkie naleciałości. Na szczęście w przypadku tego filmu tak nie jest. Może dlatego, że reżyserem jest Irlandczyk. Liczę, że film otrzyma przynajmniej jednego Oscara, na przykład dla aktorki pierwszoplanowej bo Brie daje tu niezły popis. Przy okazji trzeba przyznać, że młodziutki Jacob Tremblay ma duży potencjał aktorski. Ciekawe, jak dalej potoczy się jego kariera.