Wiecie ludzie nie wiem czemu ale ten film przypomina mi Nagi instynkt.
Też kończy sie na niczym ale zamiast szpikulca jest tutaj motyczka
Hamerykance mają jakieś badziewne szpikulce do lodu, a my naszą polską starą dobrą motyczke, której używały już nasze kochane babcie ;-)
Chotecka ma ledwo zauważalny epizod, Żak nieco większy ale zdecydowanie jest to najlepsza rola filmowa Pilaszewskiej. Polecam zapolować, może Kino Polska kiedyś puści