Nie rozumiem zachwytów nad tym "dziełkiem". Marny, przewidywalny scenariusz, który mógłby stanowić równie dobrze kanwę nomen omen brazylijskiej telenoweli. Beznadziejna gra aktorów (z wyjątkiem Poniedziałka), w sczególności najbardziej przereklamowanej polskiej aktorki Ostałowskiej. Raził mnie głównie brak...
"Przemiany" to film pokazujący co się się dzieje, gdy przez dłuższy czas nie zagląda się
do lustra i gdy po czasie nagle się do niego zajrzy. Ukrywanie prawdy powoduje emocjonalny
paraliż i oducza sięgania po lusterko. Bohaterowie nie podchodzą więc do niego z własnej woli -
ono, w osobie nagiego jak prawda...
Lubię reżyserów, którzy nie boją się mówić jak postrzegają świat. Tylko tak w kinie można pokazać kawałek prawdy. Barczyk, jesteś na mojej liście prawdomównych, obok Lyncha (chociaż inne to kino).
Zobaczyłem go dopiero rok po premierze - ach ta prowincja... i jestem nadal oczarowany! Nie ma co się rozpisywać nad genialnością tego dzieła, zastanawiam się raczej dlaczego nie wysłaliśmy Przemian do Oscara w zeszłym roku, zamiast Pornografii(dobry film, ale raczej niezrozumiały dla Amerykanów)? Spokojnie dostałby...
więceji skłaniający do przemyśleń. Dopiero gdy go drugi raz obejrzałem to do mnie naprawde przemówił. Niesamowita historia, która na długo pozostanie w pamięci. Polecam wszystkim, którzy lubią się czasem trochę zastanowić i pomyśleć.
Czy warto przejmować się krytyką Przemian? Czy zrozumieli recenzenci o czym jest film? Za kilkadziesiąt lat już ich nie będzie wszystkich, ulegną przemianie.
Bardzo ciekawa fabuła, tragedia ale zakończona szczęścliwym zakończeniem. Bardzo dobra rola Maji Ostaszewskij. Ale nie podobały mi się zdjęcia. Dardzo naturalna gra aktorów. WARTO ZOBACZYĆ!!!
Momentami w filmie Łukasza Barczyka poziom dramatyzmu na linijkę dialogu przekracza wszelkie dopuszczalne normy. I to chyba podstawowy mankament "Przemian". Ni z tego ni z owego bohaterowi zdarza się wygłosić przejmująca kwestię, która niestety bawi. I porównania do brazylijskiej telenoweli mogą się wydawać całkiem...
Dla mnie Barczyk jest nadzieją polskiego kina. Film niesamowicie emocjonalny, zapadł we mnie i nie potrafię się od niego uwolnić.
Potrzebowałam, a właściwie nadal potrzebuje czasu, żeby zastanowić się nad tym o czym właściwie był ten film. A doładniej: co chciał nam przekazać?
Ale wiem, że nie jest to tylko tak przemyślana fabuła, żeby było jak najwiecej zwrotów akcji... Wiem, że coś przekazuje. A to, że trzeba nad tym filmem pomyśleć tylko...
Bardzo dobre ciasne zbliżenia, świetna gra aktorów z rozmaitości i , uważnie pokazana historia (może i przypomina brazylijską telenowelę, ale lepiej chyba popatrzeć na całą opowieść z innej perspektywy- choćby "przemian").
Całkiem niezłe... jak na polskie kino, to naprawdę niezłe. Dobre dialogi, ciekawe postacie. Trochę za dużo nic nie wnoszących scen erotycznych - przy którejś z kolei człowiek się znieczula ;-) Ale obejrzeć nie zaszkodzi :-)
Witam !!! Wlasnie dzisiaj zakonczyl sie Filmowy Festiwal Filmow Wschodnio -Europejskich w Cottbus ,na ktorym miedzy innymi byl wstawiany film Lukasza Barczaka ,sposrod 10 filmow jakie zobaczylam podczas trwania festiwalu podobaly mi sie : Grossmutterchen i Verwandlungen (Przemiany) .Tym ,ktorzy nie ogladali tych...
Brazylijska telenowela przerobiona na kino 'niemoralnego niepokoju' - drewniane głosy wypowiadające pretensjonalne kwestie i 'prawdy zyciowe' a la por. Borewicz ("Mężczyzna to więcej niż kawałek penisa")... Sporo bzykania ale malo sensu... Nuda... nuda... nuda...