Film potrafi rozbawić,wprowadzić w imprezowy nastrój,a do tego pokazuje że po ślubie życie wcale
nie musi być nudne,oby wszystkie takie małżeństwa były na luzie ;),oceniam 9/10 i polecam.
Film doskonale obrazuje jak głupi są amerykanie i chyba tylko do takich ludzi ten film może trafić...
bo sama jestem młodą mamą ;) I choć normalnie scena z "dojeniem" wydałaby mi się żenująca, to
jako matka karmiąca piersią śmiałam się w głos ;)
I naprawdę nie dziwię się niskiej ocenie - dużo żartów, czy samych wypowiedzi bohaterów może
zrozumie tylko świeżo upieczony rodzic.
Szczerze powiedziawszy po obejrzeniu zapowiedzi tego filmu, spodziewałem się dużo ciekawszej rozrywki. Film niezły ... ale to właściwie wszystko. Myśle że mając te 10-12 lat mniej dużo lepiej bym się bawił. Kilka fajnych gagów z których można było się pośmiać, ale szczerze mówiąc spodziewałem się czegoś lepszego....
Nic nadzwyczajnego, po prostu do obejrzenia,film jakich wiele.
Filmów o podobnej tematyce było bardzo, bardzo wiele i niektóre o wiele lepiej zrealizowane (seria
American Pie). Brak powiewu świeżości.
Seth Roden nie wzbudza sympatii, irytuje.
Liczyłem na coś bardziej interesującego ? Obsada jest w porządku ale scenariusz poza kilkoma scenami jest słaby ...
zwiastuny nawet fajne takie ale ten poczatek dosyc dziwny nieklimatyczny potem troche smiesznie
pozniej juz senny film potem fajna imprezka a nakoniec jakis grubas slabo
Film mnie rozczarował. Przez te 90 minut zaśmiałem się może raz. Nic nowego, pomysł niby troszkę oryginalniejszy niż standardowe komedyjki z ameryki bo występuje konflikt między imprezowiczami a młodą rodziną z dzieckiem, a nie z ,,kujonami" jak to zwykle bywa, aczkolwiek nic ciekawego. Widok wielkich imprez, domówek...
więcej
Film rozreklamowany nie gorzej niż Strażnicy Galaktyki.Jednak kampania reklamowa nie poszła w parze z jakością
filmu.Film dla tych, których bawi świecący gołym tyłkiem Seth Rogen.
Tak wysoka ocena TYLKO ze względu na możliwość pocieszenia oczu Zacem , Dave`m i dzieckiem głównych bohaterów. DNO
Wydaje mi się, że nie należę do smutasów. Uwielbiam sprośny humor i delikatne przekraczanie
granic. Natomiast ten film sprowadza żart do poziomu rynsztoku. To jest po prostu totalny upadek.
Taki amerykański Kac Wawa (polską wersję widziałem w tv do 15 minuty i nie dałem rady).
Ci których nie śmieszy puszczanie...