w 1 części wilkołaki były normalne :) tzn były wysokimi obrośniętymi wilkami...a tutaj nie wiem jak to określić...ten główny bohater nie wiem czy był pół wilkołakiem czy co...a ten właściciel cyrku jak sie stał wilkołakiem też jakoś dziwnie wyglądał tzn był pozbawiona sierści i taki jakiś ciemny :/
z tymi wilkołakami to fakt, właściwie to film powinien się znaleźć poza serią, mimo wszystko jest to jeden z lepszych Skowytów, w szczęśliwej epoce vhs film ten obok kultowego Skowytu (cz.1) najbardziej przypadł mi do gustu i dlatego kierując się sentymentem daje 7/10
Ale twórcy dając temu tytuł Skowyt powinni robić takie wilkołaki jakie były od początku a nie nagle sobie wymyslili coś nowego.