Jakoś mnie nie porwał ? Taki sobie ...

Po zwolnieniu z więzienia zwolennik białej supremacji zabija policjanta. Razem ze swoją dziewczyną bierze zakładników - afroamerykańską rodzinę. Film oparty na faktach.

Denerwujace dziadostwo, nakrecone tak ciemno ze nie mozna poznac kto jest kto..glupi pomimo ze na faktach to nie da sie tego ogladac..koles wymachujacy pistolecikiem przec caly film

Policjant dowiaduje się że w mieszkaniu są przetrzymywani ludzie przez uzbrojonego bandytę i ten inteligentny w pyte policjant jedzie tam na sygnale!!!I takich numerów jest w filmie pełno głupi ze az żal!!!

Po niezłym początku zapowiadającym kawał dobrego i trzymającego w napięciu kina zostajemy rozczarowani,gdyż film słabnie z każdą minutą...
Ot produkcja do obejrzenia i szybkiego zapomnienia...

Wiecie coś wiecej o tym Sobeckim? na google nie widze nic

nawet 8 dlaczego ? świetnie zagrany film, jest akcja, coś się dzieje i rozbraja koniec filmu, Polecam :D

Można było tę historię opowiedzieć lepiej. Joe Anderson nie podołał roli, zagrał zbyt manierycznie i "melodramatycznie". Ciągle jechał na tej jednej minie z rozdziawionymi ustami i wyrazem szoku/zaskoczenia na twarzy. Glover miał kiepskie kwestie do wygłoszenia, ale akurat jemu o dziwo udało się z tego jakoś wybrnąć....