Szkoda, że już się teraz takich nie robi. Jedno co mnie zastanawia, to motywy, dla których biesiadnicy
postanowili oddalić się do Krainy Wiecznych Łowów. Z tego co pamiętam, w filmie pozostaje to niejasne.

która zamieniła się w nimfomankę

Artystyczny film opowiadający o tym co mogłoby sie stać gdybyśmy spełniali wszystkie swoje hedonistyczne marzenia o nieziemsko dobrym jedzeniu, wspaniałym pałacu, nieskrepowanym, wolnym seksie.
Całe spotkanie ma pewien cel ale nie zdradzę jaki, trzeba zobaczyć.

Film doskonale nakręcony, ujęcia, montaż, bardzo...

Tak, ja wiem, jakie miał przesłanie, co reżyser chciał przekazać i z przekazam się zgadzam, ale sposób przekazu... Nie dla ludzi o słabych żołądkach;)

Co prawda nie widziałem całego filmu, gdyż mi się cały nienagrał jak był w telewizji, to musze jednak przyznać, że naprawdę ciekawe dzieło. Ma coś w sobie mimo obrzydzenia, które i tak mocno nie odczuwam (jak widać mój gust). Sam przy oglądaniu filmu, również pożywiałem się, ale zjadłem za dużo i musiałem przerwać...

Nie wiem na ile ten film jest alegorią hedonizmu a na ile po prostu quasi-sztuką.Nie wystarczy pokazać obżerającej się dekadencji w barokowej scenerii aby film można było nazwać artystycznym.Wyszło trochę groteskowo.Czułam się jakbym oglądała ekranizację słabej teatralnej komedyjki.

Przyznam szczerze, ze obejrzalem z czystej ciekawosci, dla rozrywki, dla efektu finalnego. Film wyolbrzymia negatywne cechy ludzkie i to co kasa potrafi zrobic z czlowiekiem. Momentami nudny, czasem obleśny, ale nie wywołał na mnie wielkiego wrażenia, prawde mówiąc spodziewałem się zupełnie innego filmu, który będzie...

Umówmy się że popełnianie zbiorowego samobójstwa nie jest objawem zdrowej psychiki. Normalny człowiek nawet śmiertelnie głodny będzie bronić życia. A dodając do tego gołe babki mamy dziadka Freuda w mało smakowitym opakowaniu. Choć w czasach nieboszczki komuny podczas pierwszego oglądu ściskało mnie w żołądku i...

Wielce niesmaczny.

Scenariusz jest jak powtarzanie do znudzenia tej samej anegdoty. Ci innego, gdyby z tego
zrobić krótki metraż - byłoby bardzo ciekawie.

Bardzo mi się podoba ten rodzaj ironii, humoru, konwersacji z widzem. Jędrne obrazy, soczyste dialogi okraszane bekaniem, głośnym psuciem powietrza, mdłościami etc. Życie jako konsumowanie i wydalenie aż po zażarcie się na śmierć. Ostra satyra, która ma dać w łeb. I daje...

Pokazuje społeczeństwo które straciło wszelkie wartości i nic nie jest święte dla niego! Film jest nastawiony w bardzo pesemistycznym tonie. Ale polecam bo po tym filmie nasówa się wiele refleksji. (I napewno zgłodniejecie po tym filmie :-) )

Film. Dla mnie to arcydzieło. Film ma 50 lat a jest co raz aktualniejszy. Szalony konsumpcjonizm doprowadzi ten świat do śmierci, nie będzie inaczej.

film dość dawno temu --nawet bardzo, nigdy go nie obejrzałam do końca więc nie wiem jaki był efekt końcowy wielkiego obżarstwa!Chętnie bym go sobie obejrzała ale niestety nigdzie go nie można dostać!!!!szkoda!

Zadziwia mnie doprawdy powszechny zachwyt krytyki nad tym filmem.Wybitne dzieło o burżuazyjnej dekadencji...Arcydzieło o klasie próżniaczej...Niezwykle przenikliwa satyra...Zachwyty można mnożyć.Nie bardzo tylko rozumiem nad czym.Kilku degenaratów postanawia umrzeć z przejedzenia.Więc jedzą jedzą jedzą...i padają po...

chata muminkow i Trwalosc Pamieci Salwadora Daliego- jesli chodzi o moje skojazenia, a pozorny
wzor cnot okazal sie byc najwiekszym rozpustnikiem, z punktu widzenia bulimiczki film
pokrzepiajacy

Skoro "Wielkie żarcie" odniosło taki sukces, to moja propozycja również powinna być kasowym tytułem.

Fabuła:

Pewien mężczyzna idąc ruchliwą ulicą (po chodniku), zatrzymuje się, ściąga spodnie i majtki, kuca, a następnie oddaje kał na chodnik (taki dosyć pokaźnych rozmiarów, w formie stolca, a nie sraczki). W...

czy ktos wie co to za utwór? byłbym wdzieczny wielce, bo chodzi mi po głowie, wiem ze juz go słyszalem tez w czyims wykonaniu, ale nie moge sobie przypomnieć....

jak 120 dni sodomy? Pytam bo mam zamiar obejrzeć a jeśli cos w stylu 120 to nie mam zamiaru sie za to zabierac.

no i ten pomysł na za jedzenie się na śmierć - trochę kosztowne :)