ale tak naprawdę to w czerwcu. W mojej pamięci zachowało się wspomnienie, iż pieniądze na bilet dostałem od rodziców w zamian za okazanie świadectwa szkolnego oraz że poszedłem do kina "zeroekranowego" właśnie w dniu zakończenia roku szkolnego.
Do dziś pamiętam, jak publiczność - w ogromnej przewadze...
W polskich kinach w roku 1970 film był wyświetlany jako "Winnetou wśród sępów". Natomiast słowo "dolina" pojawiło się w tytule następnej pozycji z cyklu: "Winnetou w Dolinie Śmierci".