non stop. Nie przestaje choćby nawet chciał, musi się wspinać, by znowu upaść i tak bez końca. Śmieci się dosypują, a on przysypany nową partią odpadów otrzepuje się i idzie dalej. Chce wyjść, a nie może. Królikiewicza kino trudno zrozumiałe, pełne tajemniczości, symboliki, domysłów.