Film oparty na faktach - opowiada o śledztwie w sprawie Randalla Woodfielda, a nie - jak mylnie podano w opisie - Williama Bonina.

Jedyne co w tym filmie przykuwa wzrok to gra głównego bohatera Willa.
Scott naprawdę dobrze się wczuł w rolę. Te jego nerwowe poprawianie włosów, diaboliczne uśmieszki i sadystyczne podniecenie jakie odczuwał podczas odbierania życia swoim ofiarom zasługują na uznanie.
Na tym jednak kończy się to co dobre w tym...

Już na początku odpusciłem sobie oglądanie. Po tym jak zabójca zajarał ganję i rzucił się na chłopaka, od razu darowałem sobie dalsze oglądanie. To już nakreśliło mi realizm filmu i pojęcie reżysera ;). Nawet nie chce mi się oceniać i pisać, że jest spoiler.

Celowo zrobiony na film lat 70 jeśli chodzi o grę aktorską, muzykę i zdjęcia. SUPER!

Witam, myslę , że faktycznie mozna byłoby lepiej przedstawić obraz seryjnego mordercy,
zatrudnic lepszych aktorów, zwiekszyć budżet... Osobiście uważam, że film był naprawdę
niezły, dobrze zagrana rola psychopaty przez Scotta, chwilami film może trochę wydawać się
nudnawy, ale jako calość jest spoko.. Fazy...

Zmęczyłem go do końca tylko po to by wyrazić swoją opinie .
Nudny nie polecam, Myślę ze historie seryjnego zabójcy można przedstawi w dużo
ciekawszy sposób. Czytając opis filmu spodziewałem czego innego

Najgorsza ekranizacja z możliwych na temat seryjnych morderców! Niema nawet połowy
tego co jest w opisie film tak zrobiony jak by reżyser był naćpany zlepek historyjek bez ładu i
składu. Jedyna wartość tego filmu to całkiem zgrabna aktorka z nagim biustem. Komu się z
podoba zawsze się znajdzie jakaś blondyna czy...

W takiej konwencji - nie pokazywanie przebiegu śledztwa a opowieść już schwytanego mordercy - kapitalne znaczenie ma gra aktorska głównego psychopaty. A Scott Anthony Leet według mnie sobie nie poradził. Szybkie przechodzenie ze śmiechu w krzyk, ruszanie brwiami i suszenie białych zębów - to za mało. Brakuje mi...

Film tragiczny..poczatek w miare...ale z minuty na minute uswiadamialem sobie , ze po co to zaczalem ogladac...nie polecam szkoda czasu...aktorzy dno, fabula na sile....

--ZABÓJCA Z AUTOSTRADY

moze akcje bym pod krecił ale to jednak zfabularyzowany dokument i za to 7

Poczatek filmu nawet niezły ale pózniej jakoś ta fabuła nie trzyma się jakoś,film troche brutalny nic specialnego dla mnie 5/10

film nie był tragiczny ale za to gra aktorska była, jak na film z 2010 roku miałem wrażenie że powstał z 30 lat temu.Można obejrzeć tylko z powodu że był na faktach

Aktorzy słabi, fabuła na tak niskim poziomie że szkoda gadać....masakra..

Nie wiem jak mozna takie cos nakrecic... SPOILER ze niby jakis nastolatek pomaga mordowac jakiemus psychopacie a tym bardziej sie z nim koleguje LOL no jakis debil mogl tylko taki scenariusz wymyslec.
DNO totalne i nudy przez caly film, nie polecam
2/10

Taki sobie, kolejny film o psychopatycznym zabójcy. Film jak dziesiątki innych o podobnej tematyce.

Historia seryjnego mordercy, Williama Georga Bonina, który wraz z kilkoma wspólnikami zgwałcił i zamordował 36 młodych mężczyzn i chłopców. Udowodniono mu jednak tylko czternaście morderstw, za które został skazany na karę śmierci.