Oddany jest tu klimat dzieła Edgara Allana Poe. To że jest to dość już stary film i czarnobiały dodaje mu specyficznego kolorytu.
To nie jest czarno-biały film, coś Ci się pomyliło;)
Być może oglądałeś czarno-białą wersję opowiadania Poe'go z 1928 roku, w reżyserii Jeana Epsteina (jest to o tyle prawdopodobne, że tamten film jest o wiele wierniejszy literackiemu pierwowzorowi niż obraz Cormana).
W każdym razie ten film jest kolorowy na pewno.
Pozdrawiam