Film trwa 2,5 godziny, akcji aż tak dużo nie ma a oglądasz z zapartym tchem. To głównie zasługa Lubezkiego który imho zrobił tutaj jeszcze lepszą robotę niż w Grawitacji i Birdmanie. To musi byc 3 Oscar z rzędu. Każde ujęcie ogladałem z otwartymi ustami. A w kinie dopiero to musi robic wrażenie!
Kolejny mocny punkt filmu to aktorstwo. DiCaprio pokazał się tutaj z innej strony niż wcześniej. Minimum dialogu, więc musiał uwidocznić swój talent głównie poprzez mimikę twarzy. I dla mnie był wiarygodny.
Hardy też rewelacyjny w roli bad guya.
Film oczywiście ma swoje wady, nie nazwałbym go ideałem, temu nie dałem 10.