Twoja wypowiedź to szczyt hipokryzji. W wątku przewodnim zadałem proste pytanie, twoją odpowiedzią było wzburzenie i oklepana gadka o zazdrości ...

Poza tym,nie ładnie jest mierzyć wszystkich jedną miarką - nie każdy do szczęścia potrzebuje sławy i rozpoznawalności.

A po czym poznałeś że jestem wzburzona? Wyczytales to z mojego komentarza? Dobry jestes :P

A ty nie mierzysz Jennifer Lawrence jedną miarka?

Zgadza się, jestem. Nie mierze jej żadną miarą, moim zdaniem jest po prostu przereklamowana.

Jak to w dzisiejszych czasach bywa, nigdy nie wiadomo, czy ktoś zachowuje się naturalnie czy jest to wynikiem pracy sztabu PR-owców. Czy naprawdę potknęła się na schodach w drodze po statuetkę, a potem jeszcze raz wyrżnęła się na czerwonym dywanie? Czy jej umiejętność śmiania się z siebie jest szczera? Czy sama z siebie wygłupia się w wywiadach? Nie wiem, ale właśnie takie zachowanie sprawia, że wydaje mi się sympatyczna, urocza i po prostu chciałabym kiedyś iść z nią na kawę. Nie jest klasyczną pięknością, trochę irytuje mnie jej chrapliwy głos, ale ma w sobie to "coś". I uważam, że gra dobrze. Może nie nadzwyczajnie, może na nagrody nie zasłużyła - ale wiele wnosi do granych przez nią ról. Jest jeszcze młodziutka i na pewno jej talent się rozwinie.

P.S. Nigdy nie uznałam jej za nieśmiałą. Raczej odwrotnie - za bardzo otwartą i zadziorną.
A jej nagie fotki - to, co robi w domu, to jej sprawa. To normalna kobieta. Kto kiedyś nie zrobił czegoś, co nie nadawało się do pokazania większej widowni, niech pierwszy rzuci kamieniem :)

Też tego nie rozumiem (btw. ona i Oscar? i ktoś jeszcze uważa te nagrody za prestiżowe?!).

sam sobie odpowiedziałeś na pytanie

pzdr.

moim zdaniem mimo Oscara na koncie, to fatalnie dobiera role i filmy, wcześniej czy później gdzieś zaginie, , weźmy taką HBerry zdobyła Oskara i co potem? nic, żadnych dobrych ambitnych ról...

Uważam tak samo jak ty i też kompletnie jej fenomenu nie czaję.

Po prostu świetna jest. Zabawna i dramatyczna, z dystansem do siebie.

Cycki ma fajne i broche i całą reszte

Chyba oto chodzi że grała w igrzyskach.

Od początku kariery sypiała z Harveyem Winesteinem.

A skad wiesz? Bo moim zdaniem nie ma na to żadnych dowodów. Byl producentem filmów, w których zagrała, ale to żadne argument.

To proste... ma świetny głos.

jej fenomen = jej pochwa + penis Weinstein'a :)

One question - Where do you keep your Oscars ???

Polega na tym, że pokazała cycki w internetach.

Odpowiedziałeś sobie sam na pytanie. Ani ładna, ani utalentowana po prostu normalna jak większość dziewczyn. Niektórzy mówią, że Carrey ma talent a ja uważam go za błazna.

Kwestia gustu dla mnie przeciętna, nie rozumiem dlaczego dostała oskara za film w którym jakoś szczególnie się nie wykazała.

W tym Twój problem ,że jest świetną aktorką w dodatku ładną

Odpowiadasz na post z przed 10 lat i twierdzisz, że to ze mną jest problem... Serio?

może jej fenomen polega na tym, że jest i ładna i utalentowana?

Stary,ogarnij się. Spójrz na datę napisania wątku.

rozumiem, że ze względu na datę twoja "opinia" nie jest już aktualna...? :-) Zatem dobrze, że ty się ogarnąłeś :-)