Recenzja serialu

Star Trek: Discovery (2017)
David Semel
Lee Rose

Star Trek - w poszukiwaniu złotego balansu.

Wreszcie zapadła decyzja o kontynuacji serii. "Star Trek: Discovery" otrzyma drugi sezon, co jako fankę "Treka" bardzo mnie cieszy. Jesteśmy już w połowie pierwszego sezonu i teraz już łatwiej
W serialu tym pokładałam duże nadzieje. Oczywiście nie liczyłam na kolejnego TOS'a, bo taki format snucia opowieści dziś już trąci myszką i w czasach spektakularnych show takich jak "Gra o tron" nie ma szans powodzenia. Jednakże scenarzyści mam wrażenie zdecydowali się na hybrydę widowiska (zapewne zachęceni reboot'em J.J. Abramsa) i próbę powrotu do korzeni w odświeżonej wersji. Pierwsze trzy odcinki to tak naprawdę przydługawy wstęp i całkiem zgrabna próba wprowadzenia nowych widzów w samo uniwersum. Nie znajdziemy tu szalenie ekspozycyjnych scen i dialogów mających łopatologicznie wyjaśnić co tak właściwie widz nie tknięty wcześniej tą franczyzą powinien wiedzieć. Intro bardzo sprawnie i nienachalnie potrafi naszkicować świat zastany w "ST: Discovery". Sprawdziłam to na moim narzeczonym, który z całą serią nie miał wcześniej nic do czynienia - serial wciągnął go i nie zraził, bo żeby zorientować się w świecie przedstawionym, nie musiał oglądać wcześniejszych produkcji.

   

No i właśnie o ile pierwsze odcinki dla nowego widza są bardzo atrakcyjne, to dla kogoś, kto tak jak ja - zna świat ST, będą one po prostu obojętne. Dopiero po czwartym odcinku zaczęła we mnie kiełkować nadzieja, że nowa seria mnie porwie. Wtedy tez pojawiają się klasyczne rozważania czy dobro ogółu można postawić nad dobrem jednostki, poznajemy załogę i zależności panujące na statku.

I jeśli tylko na jeden z pierwszych planów wysuną się znowu relacje międzyludzkie, to już będzie dobrze! A potencjał jest, bo sporo postaci drugoplanowych nie miało jeszcze szansy na rozwinięcie swoich wątków. Czy to część starej załogi poprzedniego statku Michael'a, czy choćby szefa medyków i załogi z mostka.
Strona wizualna to uczciwa robota kostiumografów, speców od efektów specjalnych i rekwizytów. Wreszcie seria doczekała się oprawy, na jaką zasługuje.

Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie Jason Isaacs jako kapitan Lorca. Charyzmatyczny, nieoczywisty, z jednej strony wzbudzający niepokój swoimi decyzjami, z drugiej strony urodzony lider za którym ludzie idą w ciemno. Głowna bohaterka - Michael Burnham dość długo nie daje się lubić. Wychowana przez Volcan'ów jest na tyle pozbawiona emocji, że ciężko jej początkowo kibicować i dla mnie przez długi czas była obojętna. Dopiero po siedmiu odcinkach zaczynamy poznawać jej emocje. Być może to zamysł scenarzystów, by główny bohater powoli uczył się żyć w społeczeństwie załogi i stopniowo wprowadzał nas w zależności, sympatie i antypatie ludzi na statku. 

   

Zapomniałabym o chyba najcichszym bohaterze filmu - statku Discovery. Od samego prawie początku dowiadujemy się, że jest to tajna broń Floty. No i właśnie - broń. Choć teoretycznie Gwiezdna Flota posiada tylko statki badawcze, służące do eksplorowania kosmosu, Discovery jest czymś więcej. I od razu sugeruje nam się, że w związku z tym walk w kosmosie będzie więcej i powinniśmy się do tego przyzwyczaić.

Szkoda byłoby zmarnować potencjał i szansę drzemiącą w tej serii. Jeśli tylko scenarzyści znajdą równowagę pomiędzy wojennymi zadaniami Discovery a tak wyczekiwanym przez starych fanów eksplorowaniem kosmosu, poznawaniem nowych planet i  dobrze wygranym życiem społeczności statku, to być może doczekamy się renesansu "Star Treka". I tego sobie oraz innym fanom najbardziej życzę. 
1 10
Moja ocena serialu:
7
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Drobna uwaga: na samym wstępie chciałbym zaznaczyć, że recenzja była pisana prawie 2 lata temu i dotyczy... czytaj więcej
Nigdy nie byłem fanem "Star Treka", a zwłaszcza uniwersum serialowego. W latach 90., kiedy wiele osób z... czytaj więcej
[center]UWAGA, RECENZJA ZAWIERA SPOILERY PIERWSZEGO SEZONU![/center] Pierwszy sezon serialu "Star Trek:... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones