Odcinek jak zawsze od strony technicznej bardzo mocny, ale sam temat i historia odcinka mi nie podpasował. Jeden z gorszych odcinków, który do tej pory oglądałam, aczkolwiek uświadamia bezsens niektórych zaawansowanych trollów (chociaż ta buźka trolla jeszcze bardziej mnie wytrąciła z nastroju odcinka XD). Podobała mi się też teoria, która ktoś napisał, że udział w grze zależał od rodzaju przestępstwa, dlatego pedofile zostali do samego końca i walczyli na śmierć i życie, a facet który "tylko" chciał zdradzić żonę mógł odejść wcześniej. Aczkolwiek trochę za mało mamy danych, żeby to potwierdzić. Na plus także widok dwóch głównych bohaterów oraz zwrot akcji, że nasz główny bohater onanizował się do zdjęć dzieci (kompletnie redefiniuje to scenę w knajpie z małą dziewczynką i jego paranoję ze swoim laptopem i czemu wgl tak długo został w grze).

Moja subiektywna lista obejrzanych do tej pory odcinków od najlepszego do najgorszego:
1. "Be Right Back" (stary na strychu)
2. "White Christmas"
3. "Nosedive" (hahaha, so nice to see you!!!!!!!!)
4. "The Entire History of You" (powspominajmy!)
5. "Fifteen Million Merits" (jabłka i grubasy)
6. "Joan Is Awful"
7. "White Bear"
8. "Playtest" (horrorowy zawał)
9. "Shut Up and Dance" (trollowanie do kwadratu)
10. "The Waldo Moment"
11. The National Anthem (premier i świnia)