Nie taki najgorszy jak niektórzy sugerują; prosty w formie jak i jego przesłanie.
W świecie pozbawionym uczuć matka (?) poświęca wszystko by zdobyć namiastkę uczuć i przyjaźni dla swojego dziecka. Pieski, tu pozbawione jakichkolwiek uczuć, w prawdziwym świecie są ich pełne będąc jednocześnie wspaniałym przyjacielem człowieka. Synonimem przyjaźni jest tu misio, która to przyjaźń staje się mrzonką przez mechanicznego piesia, który, w prawdziwym świecie, tym synonimem jest.