Ślub I&M wcale nie musi oznaczać końca serialu, a wręcz przeciwnie. Właśnie za mało pokazują ich w domowych pieleszach, a powinni i wcale nie musi być to nudne. Pokazywanie ich jak spędzają wspólnie, rodzinnie z dziewczynkami z humorem, z różnymi śmiesznymi sytuacjami może być naprawdę sympatyczne i wesołe. Tylko jak pisaliśmy już tu wielokrotnie to jest trudniejsze dla scenarzystek. Prostsze jest rzucanie kolejnych "kłód" pod nogi I&M oraz pokazywanie głupich zagrywek Krzysztofa. Scenarzystki już teraz idą na łatwiznę. Co do odstawiania na boczny tor Marcina przez Igę, to chyba nie masz racji. W 4 sezonie to Iga była odstawiona na boczny tor przez Marcina, a i w tym sezonie, jeśli sprawdzą się spojlery/szalone imprezki z Pawłem/ to nie wiem kto tu kogo odstawia na boczny to. To, że Iga reaguje empatią na cudze nieszczęscia nie oznacza, że odstawia Marcina na boczny tor. W tym związku widać wyraznie, że Iga jest bardziej zaangazowana uczuciowo, a Marcin to tak naprawdę nie wiadomo czy wie do końca czego chce. Dodam jeszcze do Twojego komentarza, że nikt nie lubi być odstawiany na boczny tor niezależnie od płci.

Te nasze rozmowy o tym,żeby pokazywali więcej codziennego życia Igi i Marcina tak mi się udzielają,że dzisiaj mi się śnili. Rozmawiałam z nimi o tym,że chcemy zobaczyć jak odrabiają z dziewczynkami lekcje i chodzą razem na spacery. To czekamy! :)

Właśnie na to czekamy!!! Na rodzinne szczęście, a nie na kłody i nieszczęścia Krzyśka i wszystkich dookoła.
Mogli pokazać Marcina z Mateuszem(domniemanym dzieckiem) to dlaczego nie mogą pokazać ich wspólnego niedzielnego spaceru. Przecież życie rodzinne to nie tylko obowiązki(pranie, sprzątanie, odrabianie lekcji czy odbieranie dziewczynek ze szkoły, one już nie są takie małe, ja w ich wieku z kluczem na szyi sama wracałam ze szkoły, ale ja nie mieszkam w W-wie!.) To Mateusz 6-lateksam z Łodzi do W-wy przyjechał i nic ,a tu takie ceregiele z 8 i 10 latką.
Spacery, wspólne wyjście na lody, coś co oni wszyscy robią razem, dlaczego takich rzeczy nie pokazują, zamiast głupot wygadywanych przez Krzyśka do lusterka?

Miało byż, że mogli pokazać Marcina z Mateuszem jak są na gokartach i potem jak karmili kaczki.

Dziewczynki są już chyba starsze 8 i 10 to miały na początku serialu, a serial już trwa 2 lata, czyli powinny mieć 10,12 lat.
Takie dzieci to zwykle same ze szkoły wracają. Dokładnie tak jak piszesz , już od dawna opieka nad dziećmi ogranicza się do odbierania ze szkoły. W ogóle w 4 serii było ich mało, a w tej podejrzewam będzie tak samo, bo znowu nawalili tyle spraw, że na pokazanie życia rodzinnego nie ma już miejsca.

Absolutnie się z Wami zgadzam. Nie wiem dlaczego scenarzystki są tak oporne w pokazywaniu życia I&M trochę z innej strony. A przecież tyle fajnych rzeczy nas omija! Dokładnie tego samego się obawiam. Iga będzie latać zs Patrycją, a Marcin z kumplem do baru. A szkoda :\

wydaje mi się że po prostu ślub miał być takim zakończeniem całego filmu,nikt się nie spodziewał że będzie aż tyle serii,i scenarzystkom brakuje pomysłów ,a łatwiej robić głupka rodem z kiepskich kabaretów vide K. niż wymyślać skomplikowane sprawy. Wiadomo że każdy z nas (a raczej z was drogie Panie) chciałby oglądać I&M wróżnych kompilacjach(bo ja tu występuje jako fan Laury) ale serial walczy o widzów musi się czymś różnić od innych, dlatego myśle że tak eksponowany jest K. Tak jak brzydula była oglądana dla Sochy i Braciaka

Dla mnie serial mógł się zakończyć nawet w 3 serii, ewentualnym ślubem pary, bo chyba do tego zmierzano.Wolę, aby serial był z jakimś sensem niż ciagniony na siłę. Jeśli uznano, że serial ma mieć więcej sezonów to naprawdę nie przeszkadza ślub pary i różne sytuacje związane z tą parą, jak równiez rozwinięcie innych wątkow. Przecież ten schemat : 3 odcinki sielanka, a potem kłody, a przy końcu serii zawsze niewiadoma co dalej z parą zaczyna być nużący. Jesli chodzi o Twoją ulubioną Laurę, obawiam się, że w 5 serii może w ogóle się nie pojawić.Powiedziano, że z Markiem wyjechała do Krakowa zakładać filię kancelarii. Ponieważ już w 2 odcinku w kancelarii zacznie pracować Łukasz, to raczej Laury nie będzie ze względu na ich osobiste relacje. I tu możesz być zawiedziony. Większosc osób z tego forum to kibice I&M i na tym się przede wszystkim skupiamy.
::

co do L to wiem że jej może nie być wszak nie ona jest główną postacią, co nie przeszkadza mi w dalszym oglądaniu,i żeby było jasne nie mam nic przeciwko I&M ale wydaje mi się że można też o innych postaciach porozmawiać.

Ależ o innych postaciach też rozmawiamy, tylko może rzadziej jako, że to główni bohaterowie i serial jest jakoby o ich miłości.
Wejdż na watek 1 odc.5 serii tam wypowiedziałam się również o innych postaciach. Chętnie też dowiem się jakie jeszcze inne postacie Cię intersują.

Teraz nie wiem gdzie Ci mam odpowiedzieć tu czy tam ... niech będzie tu ,a więc oprócz L (wiadomo) i I&M to jeszcze Pani Irenka,Pola, Zuzanna (chociaż nie cierpię Muchy) Rodzice Kaszuby i Stanisław fajnie gra.

Zgadzam się postać Zuzanny z francuzem to był zabawny duet,
Pani Irenka aktorsko klasa sama w sobie, wiadomo Hanna Śleszyńska i tak naprawdę to ona w większości ratuje duet: Irenka-Krzysztof. Kaszuby seniora nie lubiłam tej postaci i cieszę się, że powrócił Zarzycki. Tylko niektóre postacie, ktore wymieniłeś już były i prawdopodobnie nie wrócą, więc czy jest o czym teraz dyskutować. Bardzo lubię oczywiście Martę jest świetna w swojej roli, jak dla mnie bardziej zabawna niż Krzysztof. Uwiebiam dziewczynki, które są fantastyczne, grają tak naturalnie jak rzadko się zdarza, gdy grają dzieciaki. Nie znosiłam Gadomskiej, Kingi, Laskonia, ale to już przeszłość. Jesli chodzi o postać nowego mecenasa na pewno będzie nas wkurzał, ale aktor, ktory go gra jest naprawdę dobry. To tyle na razie moich reministencji na temat OMSN.

Właśnie zapomniałem o Marcie , jeśli chodzi o nowego to zgadzam się że jako aktor jest dobry,ale chodzi mi o grane postacie,to samo odnosi się do Laury . Katarzyna Zielińska jako aktorka osoba i kobieta to nie moja bajka ,ale w tej roli mnie pociąga ,a na przyklad Joanna Kulig wręcz odwrotnie(w sensie 2 razy tak) to samo jeśli chodzi o Stefana chociaż jego brat aktorsko bardziej mi sie podoba.

Jeśli chodzi o Laurę graną przez Katarzynę Zielińską, też uważam, że w tej roli jest bardzo dobra. Na początku ta postać była wredną babą, ale teraz jest zupełnie ok/jako postać oczywiście/. No cóż, jesli chodzi o naszą parę główną to ja mam zupełnie inne odczucia niż Ty. Przed serialem niewiele wiedziałam o Joannie Kulig, teraz jest to moja ulubiona aktorka z jej pokolenia. Serial spowodwał, że obejrzałam wszystko co można było obejrzeć w jej wykonaniu, zarówno w filmie jak i teatrze tv. Wysłuchałam również jej wykonań wokalnych, które są dostępne. Jest dobrą aktorką, świetną wokalistką oraz bardzo podoba mi sie jako osoba prywatna. Wyszukałam wszystkie wywiady z nią jakie były dostępne. Ja Asię Kulig bardzo lubię i oglądam ten serial przede wszystkim dla niej. Stefana Pawłowskiego też lubię, to jego pierwsza główna rola, uważam, że radzi sobie dobrze. A tak w ogóle uwielbiam ich jako parę, uwazam, że pasują do siebie i kibicuję im jako parze serialowej. Mnie akurat brat Stefana mniej się podoba, przynajmniej wizualnie, a jako aktora znam go mało.

Ja też lubię Joanne Kulig jako aktorke i osobę ,może zle się wypowiedziałem i zgadzam się ,że świetnie śpiewa i żałuje że nie nagrała płyty bo chętnie bym kupił. Co do braci Pawłowskich to trudno mi się wypowiadać o ich urodzie za to bardziej podoba mi się gra aktorska Józefa

Gdy z nudów włączyłam sobie rok temu pierwszy odcinek omsnm od razu rzuciła mi sie w oczy aktorka która grała Ige. Mega naturalna, piekna i postać jaką grała była fantastyczna znaczy nadal jest! Aktorki przed serialem tak samo jak ty nie znałam i od razu zaczęłam sie interesować jej filmografią. Zaczęłam oglądać z nią filmy, przesluchiwac piosenki w jej wykonaniu na Youtube różne wywiady. Absolutnie pokochałam tą aktorkę.
W serialu była jest i bedzie moją ulubioną postacią, chociaż często rzucane są kłody pod jej nogi to i tak kocham. Tym bardziej sie ciesze gdyz po obejrzeniu 1 odcinka 5 sezonu można powiedzieć że powróciła Iga. 4 sezonie zaczęła sie oddalać od swojej osobowosci i zaczela nasladowac Joanne ale to co zostalo nam pokazane w nowym odcinku jak dla mnie bomba. Piekna, usmiechnieta, stanowcza, naturalna i tak dalej i tak dalej. Jak oglądałam pierwszy raz zwiastun to miałam pewne obawy co do jej fryzury ale teraz nie wyobrażam sobie jej w innej! Oczywiscie uwielbiam także Stefana który gra Marcina. Oni razem stworzą magiczną pare. Ta chemia miedzy tymi bohaterami aż bije po oczach. Jak oni to robią? :D

Joasia jest jedną z moich ulubionych polskich aktorek. Lubię ją jako aktorkę i osobę prywatną. Znałam ją już wcześniej,ale dopiero jak zaczęlam oglądać serial zaczęłam się interesować jej filmografią. Stefana wcześniej nie znałam, ale od razu go polubiłam. W serialu moich zdaniem świetnie się uzupełniają. Jeszcze nigdy w żadnych serialu nie urzekła mnie tak żadna para ;)

Masz racje. Twórcy serialu chyba nie przewidywali sukcesu i obecnie mamy to co mamy. Wracając do L., nie jako aktorki, lecz postaci w serialu. Nie wiemy, jak bedzie dalej. Wyjechała do Krakowa. Czy na stałe? To chyba jest powiązane z brakiem zaangażowania uczuciowego osoby, którą kocha. Pewnie kiedyś wróci z Krakowa i pewnie zastanie go w kancelarii, jako osobę udzielającą darmowych porad. Co dalej tego nie wiemy.

No właśnie szkoda że ją wysłali do Krakowa, mogła by wrócić i mieć romans z nowym na złość Drzewieckiemu,a pózniej romans przerodziłby się w wielką szaloną miłość.

Ależ wiadomo, kim dla niej jest Krzysiek. To ojciec jej dzieci. Tylko i aż. Co do obecnej relacji Krzysiek - Iga, ja bym powiedziała tak: to doskonale w ich sytuacji "rodzinnej" (dzieci), że im dalej od rozwodu tym lepiej się dogadują! :) Czy to nie jest dowód na to, że oboje potrafią już się w miarę zdystansować do tego nieudanego małżeństwa i mogą mieć poprawne relacje, skoro i tak nie unikną kontaktu? Grunt że Krzysiek nie ma na celu odzyskiwania Igi czy podkopywania Marcina. Ten problem już chyba za nimi :)

Zgadzam się, ale wracamy do punktu wyjścia, znów on zabiera czas, który mogą mieć dla siebie. Rozumiem, że Marcin go będzie bronił w ramach tych darmowych usług, czy Krzysiek zapłaci Marcinowi ale nie zapłaci alimentów, albo czynszu? Dogadywanie, pomaganie, to rozumiem, ale niańczenie i zajmowanie się dorosłym, który generuje kłopoty, to nie to samo. Naprawdę myślałam, że Krzysiek zmądrzał po 4 serii, ale niestety, jak problem to do Igi i Marcina!
Iga za Krzyśka może zaręczyć, ale skąd ona wie, co on tej kobiecie zrobił, powiedział, może ją to zabolało, uderzył w czuły punkt, skoro go oskarżyła.
Marcin po perturbacjach z Kingą teraz dla odmiany bedzie się wikłał w sprawę Krzyśka. Dlaczego nie postawił mu ultimatum, albo "zamknie papę" i będzie cierpliwie i "w milczeniu" czekał, a on postara się go wybronić. Albo niech się sam broni i spędza noce z elementem. Przecież to o jego życie i wolność chodzi, a Krzysiek się zachowuje tak jakby cały świat się przeciwko nienu sprzysiągł. Jak się nie zacznie zachowywać normalnie, to bedzie tak samo jak z Kingą, Marcin się będzie dwioł i troił, a ten bedzie głupoty naokoło opowiadał i ludzi obrażał. Nie twierdzę, że jest winny, ale to poważne oskarżenie i powinien sie zachować jak dorosły, a nie z lusterkiem gadać i z prokuratorem się na ulicy sam dogadywać!

Marcin jak na razie nie ma pojęcia, że ten głupek sam przyspieszył akt oskarżenia. Prokuratot na początku miał wątpliwości, ale po rozmowie z Krzyśkiem już nie. Ta rozmowa z prokuratorem to było "dno" i jeszcze był z siebie bardzo zadowolony. Dlatego uważam, że robią z tej postaci kompletnego debila, po co? myślą, że to takie śmieszne? no nie wiem, może dla niektórych tak, dla mnie żałosne.

W ogóle Krzysiek był żenujący, a jego zachowanie przed ślubem Ewelinki jak i w trakcie ceremonii. Przerwał, by powiedzieć Marcinowi, aby kom. miał włączoną, co on pępkiem świata jest? Marcin go podwozi, zawozi, broni, informuje, sam do niego jeździ, kim on jest?
Były mąż i nieudacznik, który prowokuje ludzi, a potem się użala sam nad sobą.

A może z innej strony. Czy wyobrażasz sobie sytuacje, jak Marcin odmawia podwiezienia Krzyśka na ślub i reakcja Igi? Krzysiek czuje się jak "król" bo każdy nauczył go tego, że jest na jego zawołanie i usługiwanie mu jest należne. Może jest to na zasadzie, że każdemu ten przywilej jest należny, Mnie denerwuje m.in ,co pisałem w odpowiedzi In-tro zwracanie się Krzyśka do Marcina per "Kaszubo". To takie chyba ponizające, lekceważące. Przecież Marcin na to z jego strony na to nie zasługuje. Marcin zawsze do niego odnosi się per pan i to bez względu na zaistniałą sytuacje. Marcin, chyba ze względu na swoją kulturę i wychowanie nie zwraca na to uwagi i wychodzi z założenia, że głupiemu należy ustąpić. Tylko nie wiem dlaczego jest to normalne dla Igi i czemu ona nie wygarnie tego Krzyśkowi. To ją bawi czy nie potrafi przeciwstawić się byłemu. Przykład, oczywiście nie z serialu. Trwa rozprawa. Krzysiek, jak to Krzysiek, ma coś pilnego do załatwienia. Marcin jest na sali, wpada Krzysiek i woła Kaszubo chodź bo jest pilna sprawa, np. Marta rzuciła mnie dla tego nowego Pawła i musisz coś...
Też to pisałam aby czasami w tym serialu czkawką nie odbiło się śledzenie poszkodowanej przez Igę. Jeżeli by tak było, to faktycznie dla Igi i Marcina cios bardzo wielki.

"Jest mu należne" dobrze to ujęłaś. Tego nie rozumiem, kim on jest, albo inacze,j za kogo on się uważa? Nieuk, nierób, a ma pretensje do całego świata i uważa, że jak on miał "ciężkie" dzieciństwo, to mu się należy!
Komplety brak kultury i chamstwo. Iga i Marcin już na to nie zwracają uwag,i bo to i tak nic nie da, a muszą go mieć po swojej stronie ze względu na Oliwkę. On każdego obraża i od każdego pomocy się wręcz domaga, bo jemu dzieje się krzywda, albo nie miał tak dobrze jak inni. W13odc.4 serii to do Marka, ojca Marcina mówi, by jego starego rzęcha mu spod kancelarii pod dom przyprowadził, bo on z Marcinem Igi będzie szukał. Również już to pisałam w innych tematach, nie podoba mi się i to bardzo jego chamski stosunek do kobiet, nie ważne, czy się akurat w tej czy tamtej zakochał. Jemu się należy, ale za co? Nawet do Marty, jego wielkiej miłości, jak on się zachowywał u p.Irenki, gdy Marta powiedziała, że nie są razem? Jakie wypominanie, podniesiony głos, a potem łaskawie przyszedł bo mu przerwały -"jajecznicę jadł akurat". To tak się martwił, że jajecznica była ważniejsza i sobie ją akurat u p. Irenki zrobił? U jednych przesiaduje, u innych się pożywi,a wszystkich obraża i się naśmiewa. Jeszcze żeby był w czymś dobry, ale to niedojda życiowa, któremu drogi życiowe i myślowe 13-latek prostuje!
Ale jeśli to ma być główny rozśmieszacz serialu, to niestety, dobre żarty się kończą, idzie się w groteskę. Myślałam po 4 serii, że się zakochał i "troszeczkę" zmądrzał i teraz pójdzie, ze względu na Martę w tym właśnie kierunku. Ale niestety, Krzysiek to Krzysiek po głupocie i chamsteie go poznacie!

Ależ niech Krzysiek sobie jest nadal w tym serialu. Tylko ten obecny Krzysiek jest coraz głupszy i scenariusz wkłada w jego usta coraz bardziej teksty, które nie wiadomo skąd on je czerpie, oczywiście jako postać a nie aktor. Dla jednych może jest to zabawne ale dla mnie idiotyczne. Przecież w większości przypadków są to cytaty przenicowane z wypowiedzi, tekstów, utworów różnych osób. Z jednej strony uczy córki ułamków poprzez dzielenie na podstawie butelki alkoholu, innym razem pomoc odnośnie pewnej wiedzy świadczy mu nastoletni chłopak itd.

Zaczęłam się zastanawiać o czym tak naprawdę jest w tej chwili ten serial. Rzozpoczął się jako historia kobiety po przejściach z 2 dzieci w trudnej sytuacji życiowej, która na skutek okoliczności trafia w świat prawników i poznaje Marcina. Na początku miało to jakiś sens, dwa zupełnie inne światy, przenikajace sie i czerpiące od siebie, a głównym motorem jest miłość tych dwojga. Robiąc tą niedojdę głównym bohaterem, co scenarzystki chcą przekazać widzom? jaką mądrość? Krzysiek mógł być przerywnikiem w serialu jako trzecioplanowa postać i to byłoby ok, z tym, że z dowcipniejszymi tekstami, jeśli 5 seria okaże się podobna do
2 ostatnich to dzięki, chyba przestanę oglądać, aby mnie szlag nie trafił, że zepsuli coś tak dobrze się zapowiadającego.

Niestety ale to dzięki Krzyśkowi serial odniósł sukces osoby bliskie serialowi się, wypowiadały że odcinki w których on grał pierwsze skrzypce miały największą oglądalność. Miał być na początku tylko dodatkiem,tak w każdym razie czytałem.

Ja tak do końca bym sie z tym nie zgodziła. Oczywiście jest grupa widzów,a może raczej była co zachłystywała się Krzyśkiem i jego tekstami, ale już od 4 sezonu nawet na FB i innych komentarzach pod spojlerami bardzo dużo osób krytycznie oceniało tę postać. Bardzo duża część widzów, w tym jak widzisz tu na forum zaczęła oglądać ze względu na parę główncy bohaterów, ciekawą historię, i dobrze dobranych aktorów/mówię o początkach/ Najlepszy dowód, pierwszą serię oglądało bodajże 2,7 mln, a następne już poniżej 2 mln. W telekamerach po 1 serii serial zajął miejsce 2, natomiast już w roku następnym 3. W pierwszej serii była równowaga głównych bohaterów , Krzyśka i innych postaci na ekranie. Tak naprawdę wszystko zaczęło się sypać od 3 sezonu kiedy I&M zaczęłą być razem, a scenarzystki nie miały wyraznie ciekawego pomysłu jak popprowadzić ten wątek, więc zaczęły zapychać go Krzysztofem /humor/ i dramatycznymi wątkami dotyczącymi głównej pary. Jestem pewna, że Krzysztof nie uratuje serialu, bo coraz więcej osób ma go dość.

Ale swoją drogą to dziwne że oglądalność spada, a takie badziewia jak barwy ,klany czy inne pierwsze miłosci trzymają się dobrze i nawet wygrywają nagrody.

Niestety przeciętny widz nie wymaga wiele i nie analizuje tak jak my.

Na instagramie OMSNM zdjęcie z planu z Krzyśkiem i informacja, że dziś ma się odbyć konferencja ramówkowa TVP. Pewnie niczego nowego się za bardzo nie dowiemy, bo nawet jak zapytają aktorów co się bedzie działo w serialu, to pewnie tak odpowiedzą żeby za wiele nie zdradzać (co mnie cieszy, bo chociaż będzie jakiś elemnt zaskoczenia). Jestem tylko ciekawa kto z obsady zostanie oddelegowany...

W tym problem że w ogóle nic chyba nie powiedzieli. Jestem zaskoczona tym jak KOMPLETNIE NIC NIE MÓWIĄ o serialu. W PNŚ codziennie są jakieś kilkuminutowe tematy na temat nowej ramówki i mówi się o wszystkim, o wszystkich serialach oprócz OMSNM. Nie jest to mój problem życiowy ale jest to trochę smutne że olewają nasz serial. Wydaje mi się że twórcy serialu powinni jakoś zadbać o promocje serialu a ta praktycznie nie istnieje wcale. Nawet reklamy promujące uświadczyłam może ze 3 razy w ciągu ostatnich 2 tygodni (ok wcześniej była olimpiada). No cóż nie moja sprawa ale tak reklamując serial nie ma co liczyć na osiągnięcie dużych wyników oglądalności.

Właśnie też to zauważyłam,wczoraj pokazywali fragmenty konferencji,a dzisiaj aktorzy wypowiadali się o tym,co nowego. Ale wiecie, o tym sezonie OMSNM od samego początku było bardzo mało wiadomości,żadnych spojlerów,przecieków. Patrząc na to ze strony utrzymania tajemnicy i trzymania nas w niepewności i niewiedzy,to jest dobre posunięcie. Z promocją serialu rzeczywiscie gorzej,ale ja zawsze wychodzę z założenia,że kto będzie chciał śledzić losy IgMy będzie to robił tak,czy tak. Stali widzowie zawsze byli i zawsze będą.

Ja na początku tez myślałam że to kwestia tajemnicy i nie spraszają aktorów specjalnie bo mogliby mówić najbardziej oczywiste rzeczy jak – tak będzie nowy sezon, albo nic nie mówić. W tej chwili jednak wygląda to trochę dziwnie że tak zupełnie nic nie mówią, no i nie wszyscy stali widzowie śledzą wiadomości na temat serialu tutaj czy na fb nawet myślę że takich zwykłych ludzi po prostu oglądających serial jest więcej niż nas „zwariowanych fanów” i oni mogą nawet nie być pewni czy będą nowe odc. po tej świetnej promocji serialu.

Masz absolutną rację. Ten sezon w ogóle nie ma promocji. Zawsze były jakies rozmowy z planu, w PNŚ zapraszani aktorzy, tym razem nic. Serial ogląda średnio 1,8 mln widzów, czyli nas stałych fanów, którzy śledzą fora czy FB w gruncie rzeczy jest garstka. I tak jak napisałaś wiele osób może nie wiedzieć, że serial będzie emitowany od wrzesnia jesli nie jest tak zainteresowany jak my.
Trzeba jeszcze wziąć pod uwagę, że w tym samym czasie antenowym leci "Taniec z gwiazdami", co na pewno nie jest korzystne dla serialu. Wygląda na to, że traktują ten srial po macoszemu i być może ma to być ostatnia seria i az tak nie zależy im na oglądalności.

Ja myślę, że nie będzie tak źle to już 5 seria i serial zawsze walczył z tańcem z gwiazdami a jakoś się trzymał. Co do promocji to zwróćcie uwagę, że żaden program TVP nie jest jakoś mocno promowany. Ja na razie widziałam reklamę ramówki polsatu i tvnu ale tvp jeszcze ani razu. Spokojnie kto jest zainteresowany serialem to na pewno się zorientuje, że kolejna seria się zaczęła i będzie oglądać. Ja bym się bardziej obawiała o zagorzałe fanki, które nie mogą wytrzymać oglądają w necie i potem słaba oglądalność. Chociaż widzów z vod też chyba liczą.
A co do wypowiedzi aktorów to może lepiej, że się nie wypowiadają bo tylko mętlik robią bo nie wiadomo o co im chodzi, to jak ze spojlerami tyle razy sobie obiecałam że nie będę czytać ale nie mogę się powstrzymać a jakby nie było to by nie było zamętu.

Oj trochę się nie zgodzę, bo Rodzinka i tam jeszcze jakieś Barwy i coś tam jeszcze to na okrądło. Tak jak na TVP1 Ranczo i Ojnciec Mateusz. Stale reklamują i ja na fb też stale dostaję informaje i spojlery promujące. Nawet w gazetach pełno zdjęć i informacji wszelkiej maści tylko o naszym serialu tak skąpo na pół strony i jedno dwa zdjęcia i też zdarzają się stare z poprzednich sezonów.

No właśnie coś tu jest nie tak. Zwiastuny tych seriali które wymieniłaś puszczają na okrągło. Każdy widziałam już po kilka razy, a zwiastunu OMSNM jeszcze ani razu. Na fb też cisza żadnych zdjęć nie ma. Trochę to dziwne. To dobrze że nie spojlerują za bardzo,no ale żeby tak całkiem nic?? Prawie żadnych zdjęć, żadnych relacji z planu, a w ŚS w poniedziałek był krótki artykuł, nic nowego nie napisali i była to pierwsza wzmianka o OMSNM odkąd zaczęli kręcić 5 serię!!

Na pewno macie rację może ja po prostu jakoś nie mogę trafić na te zwiastuny innych seriali. Ale dziewczyny myślcie pozytywnie po prostu nasz serial nie wymaga promocji bo jak coś jest dobre to wszyscy o tym wiedzą i nie trzeba tego podkreślać:)))
Na prawdę nie ma się co martwić na zapas sezon dopiero się zaczyna więc nie myślmy o końcu serialu czy następnej serii tylko cieszmy się na nowe odcinki.

Tak masz rację nie powodów do zmartwień tylko cieszmy się, że już za tydzień 2 września ;)) A tak wgl to pisałam dziś że nie widziałam jeszcze zwiastunu, po czym jakąś godzinę temu włączyłam tv, patrzę i leci akurat zwiastun ;)))

Nie martwię się, bo jest forum! Ale weź pod uwagę tych co tutaj nie wchodzą i tych, którzy nie maja internetu.
Ja też będąc na forum dowiedziałam się o przedpremierowym odcinku, bo na fb dostałam informację gdzy już go sobie obejrzałam! Serial nie musi być specjalnie reklamowany, bo ma wiernych fanów. Ale jakakolwiek wzmianka, zapowiedź czy zdjęcie cieszą bardzo i lepiej znosi się to czekanie. Na fb jest informacja o przedpremierowym odc, a i tak wiele osób pyta czy i kiedy będą nowe odcinki. Niektórzy są wzrokowcami i jak nie zobaczą "obrazka" to "literki" ich nie interesują.
Trochę przykro, że nawet na fb nie było wzmianki, że w czerwcu, czy lipcu rozpoczęły się zdjęcia do nowej serii. Fanów serialu takie rzeczy interesują. Nikt nie wymaga, by co tydzień wrzucali jakieś zdjęcie, ale coś mogliby podać, by umilić na to czekanie.

Mnie osobiście wcale nie zależy, żeby ten serial ciągnął się jeszcze kilka lat. Wolę, aby Historia Igi i Marcina, czyli ich miłości była pokazana z sensem i fajnie, pozytywnie zakończona. Przecież w tej chwili już widać, że zaczynają wymyslać niestworzone historie, zapychając dziury głupawym Krzyśkiem.
Przecież za chwilę ten serial zrobi się jak wszystkie inne. On był wyjątkowy, ale powoli zaczyna tracić wyjątkowość. Takie jest moje zdanie.

W całości się zgadzam.

Nie no nie jest tak źle, 1 odc. 5 sezonu jak dla mnie bomba, zaczęli z przytupem ale co dalej będzie nie wiem mam tylko nadzieję że równie dobrze bo początek dobrze wróży. Z 4 sezonem od samego początku była kicha więc..... z 3 było jako tako na początku ale koniec – istny dramat.

Zgadzam się, albo są tak bardzo pewni, że będziemy śledzić i SAMI sobie znajdziemy, wyszperamy cokolwiek, albo nie muszą się wysilać, bo serial ma stałych fanów i na pewno bedą oglądać. Miałam po Olimpiadzie przez cały dzień włączony TVP2 i na okrądło reklamowana była Rodzinka i takie tam inne, nic dosłownie naewt przerywnika OMSNM nie zobaczyłam. O co chodzi? Co za tajemnice teraz robią? Przecież ja już 1odc.5 serii obejrzałam chyba 4 razy i w piątek bedę oglądać normalnie w tv o 20,40, o co chodzi?Ci co nie chcą, to nie oglądają, a ci co chcą to będą oglądać jeszcze po 15 razy. Na fb OMSNM to już taką łaskę robią, że w ogóle coś zamieszczą, albo coś innego wciskają, nie wiem po co, skoro to nie ma nic wspólnego z serialem. Uwielbiam ten sreial, wchodzę na nasze forum bo tutaj jest najlepsza informacja o serialu i nowinkach. Kiedyś na fb dostawałam powiadonienia, a teraz może jedno, dwa i to takie które już wcześniej, gdzie indziej widziałam.

Rzeczywiście zobaczyć zwiastun w telewizji,to prawdziwy cud. Siostra mi mówiła,że widziała go w środę,zaraz po powróce odcinka,a ja mam takie szczęście,że trafiam tylko na zwiastuny Barw szczęścia...

To faktycznie masz szczęście, bo ja nawet tytułu tego serialu nie zapamiętałam!

Ja właśnie wczoraj widziałam zwiastun :) Ale na pewno od poniedziałku będzie częściej puszczany bo bliżej piątku

Ja wczoraj jakimś cudem, bardzo późno wieczorem przed Jamesm Bondem widziałam reklamę taką jakby scenkę z serialu z Martą i Krzyśkiem (przemilczę fakt że akurat z nimi a nie z głównymi bohaterami) ale była to chyba specjalnie nagrana scenka na potrzeby promocji bo Krzysiek powiedział albo Marta… że wszystko wyjaśni się we wrześniu (chodzi oczywiście o sprawę z molestowaniem) i chyba potem spojrzeli wprost do kamery. Byłam w takim szoku że aż o tym zapomniałam i nawet nie jestem pewna czy dobrze spamiętałam. Czy któraś z Was może widziała ?? wątpię bo jak puszczają to o 22:30 to kto ma to widzieć …