Nie rozumiem i nie zrozumiem pompowania balonika wokół seriali. Jest niespójny i zawiera błędy logiczne. Przy okazji ma ogromne przestoje i jest niesamowicie nudny.
To jest moja subiektywna opinia i oczywiście można się z nią nie zgodzić.
Może się podobać lub nie- jasna sprawa.
Jednakże- błędy logiczne i brak spójności są do wykazania i nie podlegają gustom. Z niecierpliwością czekam na listę tychże.
oni chcą bys myślał ,że są błędy logiczne, bawią się tym jak ludzie teraz rozkminiają tworząc setki teorii. Cały ten serial to jedna wielka tajemnica. Wkręć się w teoretyzowanie to zrozumiesz o co im chodzi.
Ja mysle ze to poprostu troling. Osobiscie ( i mysle ze tak to dziala u innych, przynajamniej wiekszosci) jezeli mnie nie interesuja filmy z uniwersum Marvela to nie odwiedzam for o tych filmach i tam mnie nie zobaczysz, nigdy. Nie wchodze tam po to aby wysmiewac film i pisac jak to mi sie nie podoba , jaki to jest nielogiczny itp.Poprostu olewam fora poswiecone takim filmom. Jezeli obejrzalem jakis film i nie wiedzialem co mnie czeka, i nie spodobal mi sie, to nie biegne zaraz na forum i nie wylewam swoje zale tylko szybko o badziewiu zapominam. Zdanie swoje wyrazam gdy mnie ktos zapyta o takie produkcje. Mysle ze to jest nomalne podejscie. Cos takiego jak tutaj obserwujemy to tylko trolling, cos na zasadch - wszyscy uwielbiaja ten serial wiec ja napisze dla draki ze jest glupi i brak w nim spojnosci i w ogole nudny.
Żaden trolling. Prędzej trollingiem można nazwać kogoś kto atakuje innych za to, że dają odmienną opinię o serialu. Nie każdy musi wiedzieć z jakiego uniwersum pochodzi dana produkcja, jest także pełna dowolność w subiektywnej ocenie serialu niezależnie od twoich kryteriów. Na filmwebie zaczynam obserwować niepokojące zjawisko pojawia się nowy serial lub film, tworzy się grupka fanboyów, po czym przychodzi ktoś napisać, że produkcja mu się nie spodobała i natychmiast jest wyzywany od trolli, głupków itp. Warto pamiętać, że forum jest po to, żeby wygłaszać także opinie krytyczne, a nie tylko peany.
Nie, w znakomitej wiekszosci to trolling.
Jakos nie widze tutaj merytorycznych wypowiedzi z zarzutami popartymi konkretnymi argumentami, tylko typu - nudny bo nudny, niespojny i nielogiczny, koniec kropka.
Trolling :) W świecie rządzonym przez pieniądz. TO jest czysty marketing, ludzie kupują takie zawiłe historie, lubią mieć w filmie zagadkę...lubią te burze mózgów, które my robimy. Abrams to rozumie, od czasów Lostów wszędzie jakieś mindfuc*ki ,za co by sie nie zabrał.
Miał prawo nawet do tak zdawkowej opinii krytycznej. Trolling byłby, gdyby powielał swoje tematy ciągle zakładając nowe i we wszystkich wątkach pisał to samo. To, że ktoś wyraził negatywną opinię nie argumentując w sposób przez ciebie oczekiwany jeszcze nie oznacza, że mamy do czynienia z trollingiem. Achów i achów z kompletnie absurdalnym uzasadnieniem lub bez żadnego uzasadnienia w stylu "podoba mi się po jest zajebisty" mamy tu od groma i to też nie jest trolling dopóki ktoś nie zacznie spammować tego typu opiniami każdego wątku.
Tak jak zuwazyles na koncu swojej wypowiedzi, powielanie swoich wypowiedzi czy tematow to jest spamowanie. Troling to wypowiedz (lub temat ) prowokacyjna. Bez zadnych konkretnych merytorycznych argumentow. Wlanie tak jak tutaj.
Autor napisał dlaczego uważa serial za słaby, a fakt, że się z nim nie zgadzasz nie czyni z niego trolla. Pamiętaj też, że bezpodstawne wyzywanie od trolli jest również formą trollingu. Nie widzę w temacie autora żadnej prowokacji.
Prowokacja do bezsensownej dyskusji, w ktora sie dalem niestety wciagnac. Z mojej strony koniec.
Zadna prowokacja - po prostu mu/jej sie nie podoba i go/ja nudzi. Mnie również. Autorzy mysleli ze tą zagadka wciagna do ogladania, zmusza do myslenia i ze bedzie to hit, a oczywiscie masa czyt. wszystkie inteligenciaki polecialy na to. Jakie to super zagadkowe, ojej, labirynty i inne duperele. Serial ciagnie sie jak niesamowity glut i jest duzo zbędnych watkow prawdziwych ludzi i ich przygód. Akcja prawie w ogole nie posuwa sie do przodu.
I mozemy to wyrazic i mozemy tak czuc chociaz możesz inaczej odczuwać ten serial. A moze lubimy inne klimaty filmow? Ale najprosciej nazwać kogos trollem. Gratulacje ;)
+mikrofon500 Więc napisz nam jakie seriale uważasz za ciekawe.... a które tak różnią się od "Westworld" czy od "Lost"....
Jestem bardzo ciekawy
Ale ty w odróżnieniu od autora tematu podajesz jakieś argumenty, dlaczego serial się nie podoba. Za dużo zagadek i za dużo wątków z ludźmi. Poza tym wg twojej opinii jest przeintelektualizowany.
Moim zdaniem, zagadki wcale nie są jakieś skomplikowane i raczej to typowo rozrywkowy serial. Bardzo fajny, ale rzecz gustu. Mi podobał się klimat serialu, poza tym bardzo lubię seriale o robotach, które chcą być jak ludzie i motyw stwórcy i jego dzieła.
Ależ jak pisałam- każdy ma prawo do swojego zdania. Mój ślubny ogląda, bo ja oglądam, ale go nie porywa. Jego prawo.
Pytam o znalezione błędy logiczne, bo ja jak na razie ich nie widzę. Widzę kilka zagadek, które jednakże można wytłumaczyć tak albo inaczej( albo poczekać na wytłumaczenie twórców). Błędów jako takich- brak.
Zarzut błędów logicznych to tzw. twardy zarzut, do udowodnienia.
błędy nie błędy, ale nielogiczności i głupoty w motywacjach postaci trochę rażą topornością. Realizacja, aktorstwo - majstersztyk, ale fabuła to mocno niewykorzystany potencjał. Zresztą mam wrażenie że HBO dlatego zabrało się za kręcenie takiego a nie innego serialu - żeby była wymówka by błyskać co drugą scenę cyckami, penisami i przemocą
Do końca serii nie ustrzegli się błędów( albo mocnego naciągania rzeczywistości).
Az tak dużo nie ma ani nagości ani przemocy.
Mnie najbardziej rozczarowała wtórność i brak inwencji w przedstawianiu narodzin świadomości. Dwuizbowość, serio?
chodzi mi o taką "głupią" nagość, dwójka bohaterów sobie gada a tam na drugim trzecim planie jakiegoś cyborga badają, to jest nagminne, i w "stylu" HBO. Najbardziej naciągane jest to, że hmm jakby to powiedzieć nie spojlerując - że pracownicy zachowują się jakby nie wiedzieli o żadnym Arnoldzie mimo że to taki człowiek legenda i filar. ale. Cały twist by poszedł się kochać
Kurcze- może to szok, ale pod ubraniami jesteśmy goli. Przyjmuję do wiadomości, że nagość kogoś gorszy, ale tego kompletnie nie rozumiem. Dziwniej by wyglądało gdyby serwisowane androidy były zawsze zapięte na ostatni guzik pod samą szyję ;)
Tak- Arnold+ wątek Meave lekko obrażają inteligencję widza.
nie to, mnie to jakoś specjalnie nie boli i nie gorszy, ale jest na tyle mocno ejdżbiowskie, że warto wspomnieć. Gdyby serwisowane andriody miały być zapięte na ostatni guzik to by się za ten serial nie zabrali :)
Z wątków obraźliwych dodałbym jeszcze wątek Eda Harrisa, albo czy Dolores, od momentu rozdzielenia z Williamem przez 30 lat chodziła w tej samej koszuli? itp. No jest tego trochę.
To akurat jest całkiem ciekawe pytanie w kontekście upodobnienia do człowieka. A czy sceny seksu wnoszą coś do fabuły? :)
Poczytaj w takim razie tematy z wrażeniami z odcinków, większość osób przedstawia argumenty dlaczego serial im się podoba.
większość pisze komentarze w stylu "na razie obejrzałem pierwsze dwa odcinki i szczenka opada". a tych co piszą "a mi szczenka nie opada" nazywają trollami i każą pisać kilkustronicowe wypracowania i opracowania naukowe poparte setką przykładów dlaczego nie opada.
A jakie chcesz argumenty na odczuwanie nudy? A co do argumentów w drugą stronę - widać je w pierwszych odpowiedziach fanbojow. "NIE ZGADZAM SIĘ ". Koniec argumentów.
I wyprzedzając ulubiony argument - ja naprawdę zrozumiałem ten serial. I nie pomimo tego zrozumienia, ale właśnie dzięki niemu nadal uważam że WW to kupa.
''Cos takiego jak tutaj obserwujemy to tylko trolling, cos na zasadch - wszyscy uwielbiaja ten serial wiec ja napisze dla draki ze jest glupi i brak w nim spojnosci i w ogole nudny.'' No to pojechałeś - w takim razie to forum ma być tylko dla fanów przez duże F, a wszyscy ci którzy nie uważają Westworld za cuda na kiju mają spadać na drzewo? Czemu ktoś nie może napisać, że uważa serialu za nudny, jeśli zachowuje przy tym kulturę osobistą? Przecież założyciel tematu nie zbluzgał fanów, nie uraził was miłośników w żaden sposób, poza tym że wygłosił opinię z którą się nie zgadzasz.
Więc tak to sobie tłumaczą zagorzali fani? Że nawet najgorszy babol to genialne zagranie scenarzystów? No cóż, pogratulować HBO, że stworzyło sobie wierne robociki niczym Ford.
Taka wielka tajemnica, że na forach ludzie już po 2 odcinku wiedzieli kim jest facet w czerni i że serial dzieje się na 2 osiach czasowych. Ta produkcja wcale nie jest tajemnicza jeśli się ją 'przeanalizuje' a nie tylko włączy do obiadku w niedziele.
Wiesz czemu wiedzieli? Bo wyciekł scenariusz. U nas zaczęli sypać tymi "teoriami" od 2 czy 3 odcinka i to wrzucali takie szczegóły, o których nawet nie było jeszcze mowy w filmie. Cudowne jasnowidzenie.
Jest to pospolite sku...ństwo, szyderczy śmiech przed swoim komputerkiem z popsucia innym seansu. Najgorszy sort człowieka.
Na fejsowej grupie do której należę nikt nie wspominał o tym. Nie sądzę żeby wiedzieli. Przy grze o tron gdzie też wyciekł scenariusz to było od razu mówione i oznaczane jako spoiler, więc raczej ludzie sami się pomyśleli.
gorzej jak wyczytali to z reddita gdzie ktoś podał "spójną teorię" na podstawie scenariusza, który sam wykradł. Nie przyzna się. A oni się nie przyznają, że zerżneli tylko będzie to ich teoria, tego właśnie nie lubię.
Lub po prostu serial wcale nie jest taki tajemniczy. Ja się nawet na tym serialem nie zastanawiałem, bo raczej mnie nudził niż fascynował. Tylko jedna rzecz mnie zaintrygowała i ją zgadłem. To że murzyn jest robotem. Wysnułem taką teorie od słów tej jego kochanki 'to teraz robisz? uczysz się ze mną rozmawiać?' Z tego co pamiętam było to pytanie na jego odpowiedź czemu roboty gadają same ze sobą nawet jak nie ma klientów parku wokół.
Zgadzam się z Tobą ;) Po pierwszym odcinku zrobiłem "łał", bo lubię takie klimaty i dodatkowo obsada aktorska również bardzo zachęca. No ale niestety czym dalej w las to... emocje jak na dożynkach, odcinek trwa niecałą godzinę, a dłuży mi się jak lekcja matematyki w liceum (niestety^^). Ogólnie pomysł i idea fajna, ale z wykonaniem już gorzej.. i nawet Hopkins nie pomaga :( Oczywiście dalej będę oglądał z nadzieją, że serial w końcu odpali i będzie bardziej dynamiczny, a cała historia okaże się tak zaje*****, że będę opowiadał po całej rodzinie jaki to ja serial oglądam ;) Dlatego też na razie wstrzymuje się z oceną, bo na tą chwilę byłbym skłonny dać jedynie naciągniętą 5 - za obsadę aktorską (wszyscy grają na prawdę dobrze) i ogólny pomysł.
Zastanawiałem się czy tylko ja nie wyczuwam w tym serialu niczego intrygujące. Okazuje się, że nie. Cały czas zachodzę w głowę gdzie tu intryga? Gdzie tajemnica? Chodzą, gadają nudy. Obrazki ładne, ale gdzie akcja? No i ten chaos. Scena tu, scena tam. Postacie pojawiają się znikąd. Próbuję 5 odcinek, ale nie zanosi się na zmiany na lepsze.
A mnie właśnie to ciekawi, bo oczywistym jest, że te wszystkie wątki muszą się jakoś łączyć, ale jak? Domyślanie się tego jest dla mnie esencją serialu.
A po obejrzeniu ilu odcinkow tak stwierdzasz, bo akurat czym dalej tym bardziej się serial rozkreca, 6 odcinek był najlepszy jak dotad.
Obejrzyj alternatywne seriale o humanoidalnych, inteligentnych robotach (w tym jeden taki, który aktualnie ma premiere drugiego sezonu): http://www.filmweb.pl/serial/Westworld-2016-232988/discussion/Dlaczego+Westworld +cieszy+sie+znacznie+wieksza+popularnoscia+niz+Humans,2834293
Pilot był wielce intrygujący, potem z odcinka na odcinek coraz gorzej, ale faktycznie od 6 odcinka (a teraz jeszcze 7, wow) jest znowu świetnie.
Niestety, moja koncowa ocena nie jest najlepsza: http://www.filmweb.pl/serial/Westworld-2016-232988/discussion/Dlaczego+Westworld +cieszy+sie+znacznie+wieksza+popularnoscia+niz+Humans,2834293#post_14856184
Zgadzam się, że ma sporo błędów logicznych i dziur w fabule, które mocno odbierają przyjemność oglądania. Przestoje też się zdarzają ale o ile można przyjąć, że serial się rozkręca, to wspomniane błędy i niespójności pozbawiają poczucia, że obcujemy z czymś wyjątkowym. Or, dobry serial do pooglądania i tyle.
Najprostszy błąd logiczny gdy Dolores śpi z gośćmi a w trakcie przesłuchuje ją Hopkins. Jak ona fizycznie znajduje się w dwóch miejscach na raz? Przecież wiemy że twórcy parku z hostami rozmawiają normalnie - fizycznie. (Zamykali przecież popsutych gospodarczy)
Podobnych błędów jest sporo, teraz nie jestem w stanie o nich pisać bo musiałbym przebrnąć ponownie przez poprzednie odcinki.
Jasne, że każdy może się ze mną nie zgodzić. I to jest super.
Uważam jednak, że serial ma potencjał, lecz jest niedopracowany. Na myśl przychodzi mi świat Tolkiena, który dopracował każdy szczegół a scenarzysta Westworld zrobił pseudointeligentny spektakl dla mas.
w serialu lost było cośtakiego jak retrospekcje..... w chwili gdy hopkins aka Ford ją przesłuchuje to dzieje sie w innym czasie podobnie jest gdy Bernard przesłuchuje Dolores jest inaczej ubrany bo to było 30 lat wcześniej.... Bernard i Dolores się nie zmienili bo są hostami-androidami.
To, o czym wspomniałeś, to nie jest żaden błąd logiczny, tylko całkowicie zamierzone sceny. Po finale sezonu wszystko można zrozumieć. Hosty nie znajdują się fizycznie w wielu miejscach, tylko psychicznie. Wariują. Było też powiedziane coś o ich wspomnieniach i pamięci, że nie zacierają się one tak jak u ludzi, tylko wszytkie są tak samo świeże. Z czasem formatowanie hostow nie pomaga, a one same dążą do uzyskania całkowitej świadomości (labirynt).
Oczywiście mogłam coś pokiełbasić, ale po prostu nieprawdą jest, że to jest błąd logiczny. Serial technicznie jest perfekcyjnie dopracowany, ale jest głęboki, ciężki, nie każdy go zrozumie (i to może być powód do nielubienia go).