PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=745588}

Z archiwum X

The X Files
7,0 13 428
ocen
7,0 10 1 13428
4,7 3
oceny krytyków
Z archiwum X
powrót do forum serialu Z archiwum X

Wygląda na to, że nic już nie uratuje sezonu 10.

To co serwują nam twórcy to autoparodia. Mulder który tylko czeka, aż ktoś mu przepisze psychotropy. Po czym zachowuje się jak rasowy ćpun, mimo że dostał placebo? Nie pamiętam z poprzednich serii, by choć raz zachował się równie nieprofesjonalnie. Owszem czasem jego wiara prowadziła go na manowce, ale zawsze zachowywał rozsądek i logikę w działaniu.

Do tego wątek młodszych kopii naszych bohaterów tak ewidentny, że aż zęby bolą (ruda Einstein!). No i sama fabuła: nie dowiadujemy się kim byli ci agenci mówiący po arabsku, których wypłoszył agent Miller. Nie wiemy też kim była pielęgniarka, która wyłączyła aparaturę? Mam uwierzyć bez zastanowienia w bajeczkę, którą sprzedała Einstein?

Ogólnie rzecz ujmując: dno i metr mułu niestety.

suszyMie

Najgorsze jest to, że w tych drewnianych dialogach nie ma nawet odrobiny psychologicznego prawdopodobieństwa.
Mulder grozi Palaczowi, ten nic sobie z tego nie robi. Stroi sobie żarty z jego stanu zdrowia, po czym stwierdza że może go uratować. Fox oczywiście się na to nie zgadza. Tak więc obaj za nic mają swoje życie mimo, że potencjalnie Palacz jest tym Wielkim Przywódcą Świata, a Fox pewnie jedynym który może mu zagrozić. Zamiast pomocy wroga Fox dumnie wybiera śmierć, co w normalnych warunkach sprowadziłoby cały jego dotychczasowy dorobek do poziomu nic nie wartej szarpaniny. Martwy na pewno nie pozna prawdy, no chyba że w zaświatach. Normalny człowiek pewnie by skorzystał z oferowanej szczepionki w myśl zasady, że martwy już nic nie zdziałam to pójdę na układ z wrogiem, po to żeby potem go pokonać. Take rzeczy zdarzały się ciągle na świecie i cały czas się zdarzają. Ale Fox musi być tragicznym bohaterem w tej scenie. No i Carter przecież go w jakiś sposób uratuje, więc możemy być spokojni ;)

Sztampa i schemat na całego.

Phillosoff

a skad zalozenie ze Mulder jest normalny? skoro od poczatku widac ze nie miesci sie w przyjetych normach spolecznych sorry troche czepianie na sile

Mulder ma wiele powodow nienawidzic Palacza a do tego przez cale zycie tropil spiski

Pozatym czemu Mulder mialby wierzyc Palaczowi i jakies uklady z nim robic?

no dla mnie zdecydowanie nie pasowaloby do osoby Muldera jakby nagle sie przestraszyl i kolaborowal z palaczem ( nie mowiac juz , ze to byla wizja mozliwej przyszlosci Scully)

pozatym jakies pojde na uklad z wrogiem po to aby go pokonac? skoro wg tej wizji wiekszosc swiata mialabyc martwa a Ci co by zostali przy zyciu byliby staranie wyselekcjonowani

wiec jak Mulder mialby walczyc ? bo to juz nie bylaby walka ze spiskami , ktore palacz i reszta chca zachowac w tajemnicy i Mulder moze im troche nabruzdzic, to bylby juz swiat jawnie rzadzony przez palacza

romo_filmaniak

Spokojnie. Nie ma się czym denerwować.
Kiedyś też popełniałem ten błąd, że strasznie się angażowałem w spory z ludźmi na forach. A prawda jest taka, że tutaj w sieci jak ktoś nie chce, to nie dopuści do siebie żadnych argumentów, czy to z wiedzy, czy z wychowania. A już najgorzej angażować się w spory z trollami. Ci dopiero mają radochę jak ktoś się na serio oburzy ich postępowaniem.

A co do samego serialu to niestety zgadzam się, że jest to po prostu jakaś abominacja. To już nawet nie jest popłuczyna popłuczyn starego Archiwum. Można je było krytykować, ale przy okazji mieć poczucie że mimo wszystkich potknięć to był kawałek dobrej rozrywki. Nowa seria nie potrafi nawet zabawić widza, a co dopiero pokazać trochę klasy i pomysłowości.

Phillosoff

Otóż to. Nie umieli być nawet konsekwentni ukazując relację Mulder/Scully. W niej jest tyle zaangażowania emocjonalnego co w kostce lodu :P Scully, chociaż opanowana, to był jednak wulkan energii. A teraz dostaliśmy jakiegoś ostrzykanego wymoczka:P Rozumiem, że sprawa z Williamem mogła ją podłamać, ale nie aż tak wyprać z odczuwania czegokolwiek. Gillian Anderson czyta tylko dialogi, a nie gra, co jest dla mnie dobijające, bo zawsze uwielbiałam jej sposób gry! "Mulder zniknął? Aha, no to trzeba zadzwonić na policję". Oniemiałam jak to usłyszałam. Obce DNA ewidentnie jej zaszkodziło. A może to Carter ma obce DNA?

exley

A zwróciłaś uwagę, że na oficjalnym plakacie Anderson wygląda faktycznie jak jakaś kosmitka? Ma taką pociągłą, wygładzoną twarz. Jak zobaczyłem moment w 6 odcinku z jej komputerową przemianą w obcego to pomyślałem, że wbijają już gwóźdź do trumny tego serialu.

Phillosoff

Tak, zwróciła na to uwagę;p szkoda gadać. I jeszcze ten zalosny pomysł, żeby Monica Reyes była w układach z Palaczem. Monica! Ale shit!

Nick_filmweb

"Dlaczego gnoju siejesz nienawiść?" - rzekł oburzony o sianie nienawiści gość, sam ją siejąc i trollując drugiego. Nie no. Genialne, #FilmwebLogic

_wilczur_

To jest coś co charakteryzuje wielu ludzi na forach: mnie nie można obrażać, ale ja mogę obrazić każdego i wszystko obśmiać.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Nick_filmweb

I nie odważ się odpisywać KUR>>>O!

ocenił(a) serial na 3
suszyMie

ha ha ha tyś jest dobry, tak się uśmiałem czytając standardowy schemat fabularny twojego autorstwa ( a może właśnie nie twojego, bo faktycznie tak to wyglądało) że mam rozwałkę mózgu teraz, qrwa przeczytam se jeszcze raz bo rozchmurzyłeś mi szary dzień ha ha. Dzięki i pozdrówki!

ocenił(a) serial na 7
suszyMie

Jeszcze jednym nieodłącznym elementem rozmów z informatorami była ich gadka "Jesteś już blisko prawdy" :D W pierwszym odcinku tego sezonu też to się zresztą pojawiło :)

suszyMie

Ale to przeciez tak ma byc i dobrze o tym wiesz :) Beka, nie beka wyjasnien nigdy nie moze byc do konca, prosto i od razu i przeciez to nie tylko tego serialu dotyczy, ale kazdego filmu z jakas tajemnicza, czy spiskowa fabula. Jak pamietam to moze tylko w Coma cos wyjasniono, a tak to zawsze nie ma sladu, wszystko spalone, zniszczone, swiadkowie znikneli, a akurat jak ufa latalo to ktos mial wylaczone funkcje motoryczne hehehe.
To tak jakbys oczekiwal, ze bomba bedzie tykac na ekranie naprawde te 10s, zginie ktos z glownej zalogi Star Treka, MacGayver nie wymsli ratunku z przedmiotow domowego uzytku, a dzielna Carter nie wymysli super-hiper planu na uratowanie zalogi SG1 z wybuchajacej planety.
Taki styl, troche denerwujacy, ale przeciez bez tego nie byloby dalszego ciagu. Jedynie mozna miec do tworcow zal, ze NAJJPIERW nie usiedli i nie wymyslili calej intrygi, calego spisku, logicznie, od poczatku do konca i potem nam to dawkowali. Niestety widac, ze wiekszosc tych pomyslow i mitologii to tak wymysline nagle, na miesiac przed kreceniem odcinka, czesto w oderwaniu i sprzecznie z tym co juz kiedys ktos wymyslil w scenariuszu i to jest o czywiscie denerwujace.
Lata 90 to eldorado dla seriali tv, seriali powazniejszych i powazniej robionych, ze spora kasa na nie, ale przeciez uczace sie ciaglosci gabularnej dpiero, tego co dzis jest standardem w serialach, ktore maja zyc min 4 lata, a najlepiej 8, 10 sezonow to obecnie wielki sukces.

suszyMie

Wątpię po prostu musiał nakręcić takie lajno jak ten piąty odcinek bo go do tego zmusiło ci ,którzy wylozyli na nowy sezon kasę. Gdyby producentem był Giligan to coś takiego nigdy nie miałoby racji bytu.

ciosina

Dobra zgoda, że FOX musiał dać zielone światło, pytanie tylko co kierowało tymi ludźmi? Sądzili, że jest zapotrzebowanie na taką rozwodnioną wersję starego serialu? Taki powrót po latach ma rację bytu kiedy trafi do starych fanów lub zjedna sobie nowe pokolenie. Ideałem by było żeby stało się i jedno i drugie, ale jakoś nie widzę potencjału na żadną z możliwości. Choć może się mylę i to podejście faktycznie spodoba się młodszemu pokoleniu?

Phillosoff

Phillosoff, weź nie pierdziel. Najlepszy odcinek tego sezonu i jeden z lepszych w całej serii. Poważny a jednocześnie lekki, pełen świetnych, dowcipnych dialogów. No i mam wrażenie, że przy okazji wiemy już kto zastąpi Mulder i Scully, chociaż tych dwoje akurat jakoś średnio mi się widzi.

Nick_filmweb

No i właśnie to, że jest to najlepszy jak dotąd odcinek tego sezonu martwi mnie najbardziej. Nie świadczy to o tym sezonie najlepiej. Jeśli zaś zaliczyć ten odcinek do jednych z lepszych z całej serii, to nie świadczyłoby to najlepiej o niej samej.

suszyMie

Po co oglądałeś serial, który ci się nie podoba?

Nuno33

Nie bawi mnie oglądanie seriali, które lubię ;p
Za to z tych głupich mam polewkę ;p

suszyMie

Skoro nie bawi Cię oglądanie seriali które lubisz, to zapewne ich nie oglądasz.
Pewnie oglądasz tylko te seriale, których nie lubisz...

Wniosek może być tylko jeden: lubisz seriale których nie lubisz.

Phillosoff

Niepotrzebnie starasz się racjonalizować i to prowadzi Cię na manowce ;)
Podobnie robisz z x-files ;)

suszyMie

Ja po prostu lubię paradoksy :)

Phillosoff

Faktycznie odcinek 5 moim zdaniem jest najsłabszy , najbardziej podobał mi się odcinki w kolejności 1, 4, ,2 , 3 - trochę pośmiałem z odcinka 3, natomiast odcinek 5 w pewnym momencie myślałem iż twórcy sztucznie zapełniają czas tego odcinka ta scena z Mulderem na dyskotece po tej tabletce , nie wiem co to było . A teraz czekam na 6 odcinek i co już koniec? Moim zdaniem ten sezon X files jest tak różnorodny prawdziwa huśtawka nastrojów nie mogę określić że jest zły bo przecież były odcinki które się mi podobały i przypominały stare x- files ,

robin_1752

No i obejrzałem odcinek 6...

Brak mi słów na opisanie tego co czuję. Nie mogłem wyjść z szoku jak można było pójść taką sztampą. To jest po prostu kwintesencja teorii spiskowych podana w tabloidowy, uproszczony sposób dla ludzi z mentalnością czytelnika Faktów.

Co się stało z serialem mojej młodości?

Phillosoff

Phillosoff, stanowczo jesteś zbyt surowy.

Nick_filmweb

Wierz mi, wolałbym być dobrze wysmażony. Mógłbym być nawet średnio, ale pozostałem surowy.
Wszystko przez serial, który mógł mnie rozgrzać do czerwoności, ale postanowił zostawić zmarzniętym na kość...

Phillosoff

A ja nadal twierdzę, że nic się nie stało, to zawsze tak wyglądało, jeno kiedyś było bardziej subtelne, a teraz Carter wali już obuchem przez łeb i niczym się nie przejmuje.
Wcześniej serwowane teorie spiskowe również były toporne, tylko jakby bardziej rozciągnięte w czasie, przez co może ich banał mniej rzucał się w oczy, a teraz wszystko upakowali na chama i kolanem na siłę docisnęli. Akcja gnała jak szalona (oczywiście nie tyle sama akcja, co mnożenie bzdur) - tu było wszystko: spisek rządu, genom obcego, latający spodek, tajemnice rakowatego, niemalże zagłada cywilizacji - odcinek dla ludzi o zaiste mocnych nerwach! ;)))))))))))))

suszyMie

Zgadzam się z tym, że całe dotychczasowe Archiwum skondensowane do paru minut wstępu jest nie do przełknięcia. To co kiedyś budowano z mozołem latami, abstrahując od tego czy było toporne czy nie, tutaj podano na tacy nie dając widzowi nawet marginesu na domysły. Myślę że sukces ZAX to była ta atmosfera tajemniczości, dawkowana jak lekarstwo. Przez wiele sezonów mogliśmy się tylko domyślać o co chodzi. Powstawały różne teorie.

Na podobnej zasadzie fabułę budowano np. w serialu LOST. Tam podobnie jak w przypadku Archiwum powstało wokół serialu grono wielbicieli, snuli oni przez lata różne domysły, wzajemnie się nakręcali tylko po to by finał odarł ich ze wszelkich złudzeń i pozostawił niesmak.

W moim przypadku ulubiony serial lat 90-tych to było Archiwum X, a lat 2000-nych Zagubieni. Jeden i drugi serial im bliżej było końca tym był gorszy, na obydwu przyszło mi się zawieść. Wielka szkoda.

Phillosoff

Czuję to samo Cały ten pseudonaukowy bełkot mnie zabił a już rzut oka Scully na Muldera i stwierdzenie, że potrzebuje komórek macierzystych No i teraz przydałby im się syn to po prostu porażka Carter zabił legendę

ocenił(a) serial na 8
blackfield1

Masz rację niestety. Mam podobne odczucia jak po obejrzeniu " Z archiwum X - Chcę wierzyć". Rozczarowanie zupełne. Spodziewałem się sylwestrowych petard. A usłyszałem huk nadmuchanej torebki foliowej. Cóż jak już kiedyś napisałem na tym forum. Panie Carter: " Kończ waść. Wstydu oszczędź"

romo_filmaniak

Ja już po wstępie do odcinka 6 wiedziałem, że nie będzie dobrze. Carter dobił mnie na samym wstępie momentem kiedy Scully zmienia się w obcego. Pomyślałem, że odcinek zrobiony będzie z finezją godną walenia cepem po głowie i nie pomyliłem się.

ocenił(a) serial na 8
Phillosoff

No były smaczki jak ze starego " Archiwum". Bójka w mieszkaniu Muldera. (ileż to razy Krycek dostawał po głowie.) Albo rozmowa Muldera z palaczem. A końcowa scena na moście to klasyka sama w sobie. Ale co do reszty to się z tobą zgadzam w zupełności

romo_filmaniak

Ech gdzie ten stary, poczciwy Krycek... łezka w oku się kręci ;)

ocenił(a) serial na 5
Phillosoff

Niestety upadek serialu dzieciństwa. Słaby humor i dziwne teorie spiskowe, niepasujące do klimatu Z Archiwum X. A zakończenie otwarte i niech takim zostanie bo nie ma sensu powtórnie reanimować trupa. Szkoda, stracona szansa.

szogun90

Najgorsze jest to, że po tym wszystkim nie bardzo będzie można się wyprzeć tego sezonu.

Ach jak byłoby pięknie, gdyby zabrał się za temat ktoś nowy ze świeżym podejściem. Niechby nawet grali inni aktorzy. Na pewno nie chcę tekturowego Millera ani tej brzyduli Einstein. Mogliby we wstępie zagrać gościnnie Duchovny i Anderson i okazałoby się dajmy na to, że cały sezon 10 to były majaczenia Foxa Muldera pod wpływem jakiejś tajemniczej obcej toksyny. Wymazujemy blamaż 10 serii i robimy reboot. Albo pozwalamy umrzeć legendzie...

ocenił(a) serial na 10
Phillosoff

Akurat mnie agenci Miller i Einstein przypadli do gustu, a Einstein nie jest wcale taka brzydka. Naturalna uroda ;) Ja tam jestem zadowolony i lubię cały 10 sezon. Odcinki 4, 5 i 6 najlepsze. Oczywiście czekam na 11 sezon. Spin-offa z Millerem i Einstein też bym mógł obejrzeć.

matix457

Einstein jest okropna. Jej gra aktorska sprowadza się do strojenia min, a jej wygląd mi nie odpowiada choć lubię rude. Ze zdziwieniem stwierdziłem, że w scenach z Anderson to ta starsza wypada lepiej pod obydwu względami. Scully wygląda ładniej, a grana jest jak dawniej z pewnym dystansem, stonowaniem w porównaniu z krytykancką, krzywiącą się przy każdej okazji i ciągle zdziwioną Einstein.

użytkownik usunięty
Phillosoff

Zgadzam się. Ten odcinek był po prostu okropny. Moja ocena odcinków do tej pory. Odcinek numer jeden 4/10, dwa 5/10, trzy 7/10 za humor, cztery 6/10 za klimat, pięć z czystym sumieniem 1/10, sześć? wciąż przede mną. Ocena sezonu do tej pory, wychodzi mi 4,5/10.

Skoro dałeś odcinkowi 5 ocenę 1/10 to odcinek 6 powinien dostać 0/10.

ocenił(a) serial na 10
Phillosoff

Mnie np. odcinek 6 bardzo się spodobał. Sporo się działo i czekam na kontynuację. Czekam tylko na lepszą jakość do pobrania, bo obejrzalem dziś ten odc. w słabej jakosci.

matix457

Ja oglądałem w jakości HD, a mimo to nie widać było żadnej innej jakości...

użytkownik usunięty
Phillosoff

Widziałem przed chwilą odcinek numer sześć i jeśli rzeczywiście to finałowy odcinek Z Archiwum X to należy to potraktować w kategoriach żartu. Jedyne co przychodzi w ostatniej scenie to WTF? Kosmiczny synek Scully przyleciał latającym stateczkiem do mamusi? Jeszcze co jest wkurzające to wciskanie na siłę tej pary nowych agentów. W sumie byłoby to nawet sensowne pociągnięcie Z Archiwum X z nowymi bohaterami ale problem polega na tym że to nie są nowi, ciekawi bohaterowie tylko tańsze zamienniki Foxa i Scully. Aktorstwo leży, scenariusz leży, subtelności brak. Lepiej już oglądać Wspaniałe stulecie.

Wspaniałe stulecie faktycznie wypada lepiej. Przynajmniej trzymają się twardo raz ustalonej konwencji i jeśli komuś ona odpowiada, to można z przyjemnością oglądać.

Nowe Archiwum X wypada blado na tle swoich starszych serii, nawet tych ostatnich uważanych za słabsze. Pierwsze serie mimo, że pozbawione takich możliwości technicznych jakie mamy dzisiaj i tej ilości pieniędzy miażdżą to, co nam zafundowali FOX na spółkę z Carterem. Panowie z Foxa naprawdę po zapoznaniu się ze scenariuszem powiedzieli: TAK, idziemy w to? Czy zaufali Carterowi na tyle, by ten mógł zrobić serial bez żadnych konsultacji z produkcją? Coś mi się wierzyć nie chce. Wygląda na to, że zagrano nam na nosach z premedytacją.

P.S. To jak wypadła ostateczna ocena serialu?

ocenił(a) serial na 8
Phillosoff

Ostateczna ocena serialu? Słaby albo nawet bardzo słaby. Na sześć odcinków nie miałem zastrzeżeń do jednego. (5) Coś tam błysnęło ze starego "Archiwum" ale za mało. Może mają rację ci co pisali że producenci z Carterem włącznie zrobili sobie żarty z wiernych fanów?

ocenił(a) serial na 8
Phillosoff

P.S Miałem na myśli odcinek czwarty. Nie wiem czemu napisałem że piąty. Może rozbolały mnie oczy.

użytkownik usunięty
Phillosoff

5/10 dla całości. Od początku byłem negatywnie nastawiony do tej kontynuacji Z Archiwum X Nawet cieszę się że to wyszło tak słabo. Teraz trzymam kciuki za Lyncha i udaną reaktywację Miasteczka. Mam nadzieję że nie będzie to taki skok na kasę z zerżniętą czołówką z oryginału i jednocześnie przepełnione prostackimi chwytami na uwspółcześnienie na siłę jak to ma miejsce w tym nowym ZAX-ie.

Ja się nie nastawiałem jakoś szczególnie. Miałem tylko obawy jak to będzie wyglądać po latach. Niestety w większości się sprawdziły.

użytkownik usunięty
Phillosoff

Aktorzy są już za starzy na szukanie ufo i zjawisk paranormalnych. Na dodatek sam twórca widać że zdziecinniał. Nowa odsłona ma za dużo humoru i jest zbyt przerysowana. Choćby ten odcinek jak Mulder łyka tą tabletkę, na głos się roześmiałem jak on to pigułkę w buzi pokazał i dostał odlotu. Przecież to dziecinada, Mulder się nie zachowywał jak idiota który podejmuje jakieś irracjonalne, podjęte chwilą decyzje od tak sobie. Łyknę tabletkę i odlecę, oł je i pogadam sobie z terrorystą który zmienił się w warzywo. Scully też już beznadziejna, po pierwsze podejrzenia o botox, twarz jej się zrobiła nieruchoma i nie wyraża tych emocji co kiedyś. Po drugie William, jaki William? Ten wątek z czapy, słabo wyjaśniony, słabo prowadzony. I ta jej wiara w te DNA UFO i te wszystkie zjawiska jakby jej się w d..pie na stare lata przewróciło. Rozumiem że z czasem ludzie się zmieniają ale ta zmiana jest słaba, mało wiarygodna i po prostu nie ma nic wspólnego z tym co było wielkością serialu. I jeszcze ten brak subtelności, tak jakby nadlatujące ufo i dziwne stwory stały się czymś normalnym w świecie ZAX. Cała ta epidemia z ostatniego odcinka wyglądała jak jakiś kiepski film epidemiologiczny o końcu świata. A gdzie subtelność, gdzie tajemnica? Dobrze że już to koniec, oby. Dwa ostatnie odcinki w ogóle to zniesmaczyły mnie te dwa tańsze zamienniki Foxa i Scully. Sobie pomyślałem, oj nieładnie, nieładnie robić takie podróbki że je z czasem może wprowadzić za starszych zużytych już aktorów którym nie chce się już w tym grać i chcą dużo kasy. Nawet nie chciało się szukać nowych pomysłów i nowych aktorów tylko klony.

użytkownik usunięty

Miller i Einstein, serio? SERIO?

użytkownik usunięty

RIP ZAX

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones