W dupie byłeś i gówno widziałeś. Gothic jest przeciętny, nie łapie się nawet w pierwszej 30 - tce najlepszych cRPG ever. Nawet przebudzony o 2 w nocy z miejsca wymienię hordę tytułów lepszych. Nie rozumiem fenomenu tej serii, zwłaszcza części pierwszej. Infantylizm i prymitywizm jej twórców mnie odpycha.

To dawaj wymieniaj tą hordę.

Pierwsza dziesiątka:

1. Vampire The Masquerade Bloodlines
2. Planescape Torment
3. Might and Magic VII: Za Krew i Honor
4. Might and Magic VI: Mandate of Heaven
5. Fallout 1 i 2 (trudno się zdecydować a głupio rozdzielać)
6. Arcanum
7. Morrowind
8. Wizardry 8
9. Baldurs Gate 2
10. Diablo + Hellfire (za klimat i muzyke które niszczą wszystko)

Mam w domu około 120 oryginalnych cRPG (wliczając w to hack and slashe) więc wymienienie kolejnej 20-tki trudne nie będzie.

To jest właśnie ten problem. Że każda gra którą tu wymieniłeś jest rewelacyjna. Ale każda jest gorsza od Gothica. Bo Gothic ma to coś, czego nie ma żadna inna gra. Ma świat tak klimatyczny, że bije na głowę wszystkie inne erpegi, ma idealnie wykreowany świat fantasy, w którym sam chciałbym się znaleźć. Nie przekombinowany, gdzie wszystko jest na swoim miejscu. Gothic to Arcydzieło klimatu, ze świetną fabułą, genialną muzyką, rewelacyjnym systemem walki, humorem i grozą. Oprócz tego wciąga jak każda inna. Jak można nie lubić Gothica? To jest niemożliwe.

To jest możliwe, znam wiele takich osób, także wielu znajomych wystawia oceny 5, góra 6. Żadna zgier które wymieniłem nie jest gorsza od Gothica bo każda zjada ją bez popitki. Arcydziełem to jest Torment. Najpierw zagraj we wszystko co tam wymieniłem i przestań pieprzyć głupoty. Gothic to przeciętniak dla gimnazjalistów (już sama fabuła to jest dowcip).

Grałem w te gry i większości nie chce mi się przechodzić. Bo dla mnie w grze najważniejszy jest klimat, a nie fabuła. Wszystkie gry RPG powinny wyglądać jak Gothic - bohater narzucony z góry, kierujemy tylko nim. Jak widzę grę z kompletowaniem drużyn to uciekam na drugą stronę ulicy. Nawet w Falloutach chodziłem zawsze sam.

Ja pierd ole ty człowieku nie masz bladego pojęcia o cRPG i idź w cholerę. Ty grałeś w te gry:) Wątpię byś cokolwiek poza baldurem na oczy widział. Nie bądź śmieszny. Gdyby wszystkie gry cRPG wyglądały jak Gothic to by była katastrofa. Bohater narzucony z góry to zazwyczaj największa tragedia jaka może gre spotkać (patrz: Wiedźmin, Arx Fatalis, w sumie też Mass Effect; to nie są gry złe ale cholernie dużo tracą przez to). Kompletowanie/tworzenie drużyny jest jednym z najważniejszych czynników składających się na cRPG. Ty po prostu nie lubisz cRPG tylko hack and slashe albo strzelanki "z klimatem". Kończ waść wstydu oszczędź.

No właśnie bohater narzucony z góry czyni Gothica i Wiedźmina najlepszymi grami gatunku, a kompletowanie drużyny to największa żenada jaka może spotkać grę RPG. Nienawidzę Mass Effecta bo jest gównem bez klimatu i fabuły, a H'n'S są gówniane z tego samego względu co ME (prócz serii Diablo). Deus Ex albo System Shock 2 zjadają te twoje żałosne RPGi na śniadanie fabułą, klimatem i muzyką która rozpiernicza głowę, ale jeśli chcesz grać w gry, gdzie 90% czasu poświęcasz na czytanie nudnych opisów to gratuluję. Żeby jeszcze taki BG miał ciekawy świat, ale Forgetten Realms i reszta światów DND to po prostu tandeta. Torment był ciekawy bo oryginalny, ale reszta to jest porażka.

ME bez fabuły i klimatu:) Ty jesteś albo trollem albo debilem. Jeżeli ktoś cche grać w cRPG i NIE czytać to znaczy że jest upośledzony. FR zaś jako świat jest denny do książek ale w grach się sprawdza.

Wypierdalaj i idź się doucz bo takich bzdur czytać nie można.

Nie można czytać takich bzdur jakie tu wypisujesz. Jeśli jesteś takim nerdem, że masz czas spędzać przy jednej grze kilkaset godzin by ją ukończyć to zazdroszczę wolnego czasu, ale i współczuję. ME to chłam dla motłochu, a ilość tekstu do czytania w grach takich jak BG to przegięcie pały, zwłaszcza, że świat jest kompletnie nieinteresujący. Jak można wczuć się w daną postać, skoro robimy ją sobie od podstaw, a potem jeszcze zbieramy do ekipy inne podobnie bezpłciowe postaci? Wczuć się można tylko i wyłącznie wtedy, gdy postać jest narzucona z góry, gdy za każdym razem kierujemy tym samym bohaterem i możemy się z nim identyfikować. A tak nawiasem mówiąc to przestań mnie obrażać tępa kur.wo. Gothic rozpier.dala klimatem i fabułą twoje gówniane gierki oparte na DND buraku.

Piesku:
a) przy żadnej grze nie spędziłem setek godzin, za wyjątkiem Heroes of Might and Magic III
b) "ME to chłam dla motłochu" - zero argumentów
c) jeśli nie lubisz czytać tekstu w cRPG to jesteś idiotą i wtórnym analfabetą
d) powtarzam: do gier cRPG Forgotten Realms jest ok. A najbardziej nudnym, sztampowym i żałosnym uniwersum jest to z Gothica
e) Skoro robię postać od podstaw tępa pało to chyba jasne że robię ją POD SIEBIE i nie ma problemu z wczuciem się. Trudno zaś wczuć się w z góry narzuconą postać z góry ustalonym charakterem, osobowością, wyglądem itd.
f) bierz pierwszą piątkę z mojego TOP 10 i napisz dlaczego są słabe.
Widziałem twój profil szczekaczu. Innych możesz jebać w dupe, ale ode mnie się odwal. Nie takich jak ty "kozaków" na forach się niszczyło. Wiem o grach video więcej niż ty, grałem w więcej cRPG niż byłbyś w stanie wymienić więc bądź miły i wypierd alaj bo nie masz pojęcia o czym piszesz.

Potem ci szmato odpisze, teraz wychodzę z chaty.

Dziwko:
a) To czemu większość maniaków BG twierdzi, że trzeba grać kilkaset godzin by wszystko w tej grze odkryć?
b) Nie mam czasu na argumentowanie rzeczy oczywistych, ME to gra polegająca tylko i wyłącznie na strzelaniu do kosmitów, z tym, że mechanika jest do dupy, grafika jest słaba, a strzela się nieprzyjemnie
c) Nie stwierdziłem, że nie lubię. Po prostu nie mam czasu siedzieć nad grą tyle ile nad książką
d) Gówno prawda, Forgetten Realms nadaje się tylko do papierowego RPG, na PC to jest cholerna żenada. Jeśli twierdzisz, że uniwersum Gothica jest żałosne i sztampowe to jesteś jeb*nym debilem.
e) I właśnie o to chodzi ty tępa cioto, że w RPG mam się wcielić w kogoś INNEGO niż ja, w bohatera którym nigdy nie mógłbym być, dlatego chcę mieć postać narzuconą z góry, która ma swoją historię, w którą mogę się wczuć tak jak w bohatera filmu, z którą mogę się identyfikować i z którą przygody będę wspominać latami. Tworzenie własnej postaci jest kompletnie pozbawione klimatu i absolutnie nie pozwala wczuć się w grę, bo co to ma być - nagle nie spodoba mi się twarz bohatera to sobie zmieniam? Bez kitu, żenada. Ale i tak największym gównem jest tworzenie drużyny - ja pie*dole.
f) Nie pisałem, że te gry są słabe, tylko że są słabe w porównaniu z Gothicem. Fallouty to Arcydzieła.

Takich piesków jak ty to ja rozpie*doliłem setki, więc mi nie podskakuj gówniarzu. Mam to w dupie w ile gier grałeś, ja gram tylko w dobre gry, bo szkoda mi czasu na gnioty i staranie dobieram sobie tytuły, a nie gram w każdy jeden chłam po to by móc potem poszpanować ile to gier się nie przeszło.

a) Baldura skończyłem kilka razy i grałem kilkaset godzin. Wypierd laj.
b) Jesteś trollem bo takich głupot pisać nie można.
c) Więc albo czytasz i lubisz cRPG albo nie czytasz i wypierd alaj.
d) Tak to sobie tłumacz.
e) Cały tekst jaki wypisałeś w punkcie e) tylko utwierdza mnie w przekonaniu że cRPG nie jest gatunkiem dla ciebie i jesteś upośledzonym debilem.
f) Jedyna gra w którą grałem a która byłaby gorsza od Gothica (idzie o cRPG) to Dragon Age 2. Reszta zjada Gothica bez popity.

Wypierdalaj. EOT.

Haha, tak jak myślałem, typowa internetowa kur wa z ciebie. Rozpierd oliłem twoje debilne argumenty moimi i nie wiesz co odpisać. Powinienem dodać cię do mej listy.

Tak to sobie tłumacz:) jesteś żałosny:)

chciałem coś napisać na temat gry ale poziom się zaniżył przy ostatnich komentach więc sobie odpuszczę